Samsung szantażuje swojego klienta
Koreański gigant najwyraźniej zapomniał jak dobrze kreować swój wizerunek. Próbował uciszyć jednego internautę za ostrą krytykę smartfonu Galaxy S4. Posunął się nawet do szantażu, co bardzo drogo będzie go kosztować.
09.12.2013 15:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kilka dni temu użytkownik YouTube’a o pseudonimie GhostlyRich umieścił film, w którym pokazuje jak jego Galaxy S4 dokonał samozapłonu. Bateria na szczęście nie eksplodowała, ale widać wyraźnie spaleniznę wokół gniazdka ładowania. Telefon jest objęty wsparciem gwarancyjnym, więc ów YouTube’owicz postanowił oddać go do serwisu.
Samsung wykonał wtedy zdumiewająco idiotyczny manewr. Wysłał użytkownikowi dokument do podpisania, z którego wynikało, że Samsung naprawi telefon, ale pod warunkiem, że GhostlyRich usunie swój film z YouTube’a.
Próba uciszenia internauty zakończyła się absolutną porażką. GhostlyRich nie dał się zaszantażować i opublikował kolejny film, tym razem o liście, jaki otrzymał od Samsunga. Film o uszkodzonym smartfonie odnotował 4. tysięcy odsłon, zaś film o liście... 277 tysięcy.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Radeon idealny"