Saker S1 - prywatny myśliwiec, na który może będzie cię stać
Czas to pieniądz, o tym najlepiej wiedzą ludzie biznesu. Kiedy liczy się każda minuta, nie można sobie pozwolić na stanie w korkach, czy podróże powolną koleją. Samochód z kierowcą czy przedział w wagonie pierwszej klasy PKP odpada. Helikopter jest rozsądną alternatywą, ale ma jedną zasadniczą wadę - jest powolny. Jeśli potrzebujesz czegoś szybkiego, najwyższy czas pomyśleć o własnym samolocie.
Jan Kulczyk, Steven Spielberg, Jimmy Buffett czy sułtan Brunei, oni wszyscy mają do dyspozycji własne samoloty, które szybko pozwalają im się przemieszczać z punktu A do B. Ich maszyny to prawdziwe latające Rolls-Royce, warte kilkadziesiąt a nawet kilkaset milionów dolarów. Są przede wszystkim komfortowe i szybkie. Niestety, z uwagi na gabaryty są też bardzo drogie w utrzymaniu. Amerykańska firma Saker Aircraft chce zaproponować coś zupełnie nowego - niewielki samolot z napędem odrzutowym, który ma wyróżniać się przede wszystkim wyglądem i niewygórowaną ceną.
Saker S1 ma być pierwszym myśliwcem, który będzie mógł kupić sobie każdy. Ma być szybki, tani w utrzymaniu i będzie powalał wyglądem. Niestety na komfort rodem z pięciogwiazdkowego hotelu nie będzie można liczyć.
Saker S1 wygląda jak wojskowy myśliwiec rodem z armii USA. Na pierwszy rzut oka przypomina F-15. F-18 czy F-22. Maszynę napędzają dwa turboodrzutowe silniki Williams FJ44-4 które pozwolą latać z prędkością 0,99 macha (1212,75 km/h). Jeśli zajdzie taka potrzeba, możliwe będzie rozwinięcie jeszcze większej prędkości 1,1 macha czyli 1347,5 km/h. W tej chwili najszybszym samolotem pasażerskim jest Cessna Citation X, której prędkość maksymalna to 0,92 macha (1127) km/h.
Prędkość wznoszenia "myśliwca" wynosi 365. m na minutę. S1 może wzbić się maksymalnie na wysokość 13,72 km. Odrzutowiec zabiera na pokład dwie osoby. Jego ładowność wynosi nieco ponad dwie tony. Konstrukcja ma długość 13,87 m i wysokość 4,57 m. Rozpiętość skrzydeł to 8,23 m - więc wcale nie trzeba będzie posiadać dużego hangaru. Powierzchnia nośna to 15,79 m kwadratowych. Dla porównania, wspomniana wcześniej Cessna ma wymiary 22,43 m (długość), 5,86 m (wysokość) i 21,09 m (rozpiętość).
S1 waży prawie 2,5 tony, a jego maksymalna masa startowa to 5,2 tony. Standardowo można go zatankować 272. litrami paliwa, co daje zasięg 2575 km. Jeśli to za mało, istnieje możliwość doczepienia dodatkowych zbiorników z paliwem o łącznej pojemności 909 litrów. Wówczas zasięg wydłuża się o 965 km. Dla porównania, zasięg Cessny Citation X to 6004 km. Co ciekawe, odrzutowiec Saker S1 może korzystać z niewielkich lotnisk. Aby wystartować lub wylądować, wystarczy mu pas o długości zaledwie 457 m.
Saker S1 ma być tani w eksploatacji. Serwis silników trzeba wykonywać co 5 tys. godzin. Producent wylicza, że pokonanie dystansu wynoszącego jedną mile morską kosztuje tylko dwa dolary (bez kosztów paliwa), a zużycie paliwa powinno być niższe nawet o 2. proc. w porównaniu z tradycyjnymi biznesowymi odrzutowcami. Na koniec trzeba jeszcze napisać, że choć maszyna wygląda niczym bojowy myśliwiec, z jej okiełznaniem nie powinien mieć problemu żaden dobrze wyszkolony cywil.
Saker S1 to na razie tylko prototyp. Cały czas trwają testy, ale producent zamierza wprowadzić go do sprzedaży w 201. roku. Cena będzie bardzo atrakcyjna. Ostatecznie nie została jeszcze ustalona, ale odrzutowiec nie powinien być droższy niż 7 mln dolarów. Brzmi to wręcz jak okazja z dyskontu, gdyż za odrzutową Cessnę trzeba zapłacić 23 mln dolarów.
Źródło: SW, WP.PL
