Od kilku miesięcy policjanci ze Słupska wspólnie z funkcjonariuszami z komendy wojewódzkiej w Gdańsku zajmującymi się zwalczaniem przestępczości gospodarczej rozpracowywali szajkę oszustów internetowych
Funkcjonariusze działali w ścisłej współpracy z ekspertami Działu Bezpieczeństwa portalu Allegro. Analizując sprawę ustalili, że w proceder ten może być zaangażowanych nawet kilkanaście osób z terenu całego kraju. Według śledczych oszukanych zostało co najmniej 8. osób, na kwotę kilkudziesięciu tys. złotych.
Mechanizm działania sprawców był zwykle taki sam - oszuści grasując na jednym z popularnych portali aukcyjnych wybierali kończące się aukcje internetowe. Podszywając się pod sprzedającego, chwilę po zakończeniu danej aukcji kontaktowali się drogą elektroniczną z osobami, które wygrywały daną licytację. Gratulując wygrania aukcji, w korespondencji mailowej wskazywali konta bankowe, na które osoby te miały wpłacać pieniądze.
Dodatkowym haczykiem jaki stosowali miało być pokrycie kosztów przesyłki w zamian za szybka wpłatę na konto. Policjanci idąc tropem oszustów potwierdzili, że konta na które miały być wpłacane pieniądze były zakładane na nieistniejące lub przypadkowe osoby - tzw. słupy. Osoby te w zamian za jego otwarcie i użyczenie swoich danych, jednorazowo otrzymywały od oszustów pieniądze.
Funkcjonariusze pracując dalej nad sprawą ustalili, że w proceder może być zaangażowanych nawet kilkanaście osób z terenu całego kraju. Według śledczych oszukanych zostało co najmniej 8. osób, na kwotę kilkudziesięciu tys. złotych.
Wczoraj w związku z tą sprawą, policjanci weszli do kilkunastu mieszkań w kilku miastach w Polsce. Odbyły się przeszukania, w trakcie których śledczy zabezpieczyli kilkanaście komputerów oraz dziesiątki płyt z nielegalnymi danymi. Zostaną one przekazane biegłemu do ekspertyzy.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Jest to pierwsza tego typu sprawa w Polsce. Dzięki pracy funkcjonariuszy oraz ekspertów Działu Bezpieczeństwa portalu Allegro szajka oszustów internetowych przestała działać.