Panie władzo, miałem zielone!

Panie władzo, miałem zielone!

20.07.2007 10:21, aktual.: 20.07.2007 12:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Często bywa, że po kolizji drogowej obie strony przedstawiają sprzeczne wersje wydarzeń. Przydałaby się wtedy wiarygodna rejestracja wypadku. Urządzenie z taką funkcją właśnie wchodzi na rynek.

Urządzenie nawigacyjne MD300. Black Eagle koreańskiej firmy Mercury jest sprzężone z kamerą stale rejestrującą widok sprzed samochodu. Jednocześnie wewnętrzny czujnik mierzy przeciążenie. W razie przekroczenia wartości -1,1 g, co zestaw interpretuje jako możliwy wypadek, ostatnie 12 sekund nagrania jest zachowywanych. Zapis trwa jeszcze kolejnych 6 sekund. 18-sekundowe nagranie może potem posłużyć do wyjaśnienia przyczyn i przebiegu wypadku.

Co więcej, system potrafi wykryć pojawienie się blisko przed naszym samochodem świateł stopu poprzedzającego auta i zaalarmować kierowcę o niebezpieczeństwie. Przydaje się zatem nie tylko jako “czarna skrzynka”, ale i “drugi pilot”.

Black Eagle ma kosztować równowartość ok. 170. zł. Wydatek ten może uchronić przezornego kierowcę przed niesłusznym mandatem i kosztami naprawy samochodu.
| [

Obraz

]( http://blogn.pl ) |
| --- |

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także