Nowy wirus może spalić twój smartfon

A przyczyną zniszczenia są kryptowaluty. Jednak nie tylko z tego powodu nowo odkryte zagrożenie jest bardzo niebezpieczne.

Nowy wirus może spalić twój smartfon
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Adam Bednarek

19.12.2017 15:10

Infekcja trojana Loapi następuje poprzez kliknięcie banera reklamowego i pobranie fałszywego antywirusa lub aplikacji zawierającej treści dla dorosłych - informują eksperci do spraw bezpieczeństwa z Kaspersky Lab.

Wirus Loapi natychmiast chce uzyskać kontrolę nad urządzeniem. Ofiara po zainstalowaniu fałszywej aplikacji zasypywana jest prośbami o nadanie uprawnień administratora. Każda odmowa skutkuje wyświetlaniem kolejnych powiadomień. Użytkownik nie ma wyjścia - musi wyrazić zgodę.

Próba wycofania uprawnień lub skasowania fałszywych aplikacji spełznie na niczym. Loapi albo zablokuje urządzenie, albo uzna prawdziwego antywirusa za szkodliwe oprogramowanie i zażąda usunięcia.

Zgodnie z nową modą, jedną z funkcją Loapi jest kopanie kryptowalut. Wirus robi to z pełną mocą, więc smartfon może się zwyczajnie przegrzać i spalić.

“Podczas naszego badania bateria testowanego smartfona ugotowała się w ciągu 48 godzin od momentu zainfekowania - donoszą badacze z Kaspersky Lab.

Na tym szkodliwa działalność Loapi się nie kończy. Wirus może wyświetlać niechciane reklamy, zapisywać do płatnych subskrypcji czy wykorzystać telefon do przeprowadzania ataków DDoS.

Twórcy złośliwego oprogramowania mogą w każdej chwili dodać nowe funkcje - np. w zamienić go w program żądający okupu lub szpiegujący czy w trojana bankowego, wykradającego dane wykorzystywane do logowania w serwisach bankowych.

Jak chronić się przed takimi wirusami? Przede wszystkim ściągać sprawdzone aplikacje, z potwierdzonych źródeł, jak Google Play. Przed instalacją warto przeczytać komentarze i sprawdzić oceny programu.

Zobacz także
Komentarze (15)