Drony szpiegowskie i bojowe nie są tanim sprzętem. Dlatego zabezpieczenie tych bezzałogowych pojazdów latających powinno być priorytetem. Już kilka lat temu świat obiegła informacja o tym, że Talibowie podglądają amerykańskie drony przy pomocy oprogramowania za kilkanaście dolarów. Teraz badacze z University of Texas udowodnili, że za 1000 dolarów można go porwać i rozbić.
Według Fox News naukowcom udało się porwać drona dzięki analizie sygnału GPS, na który był nakierowany i wysłaniu swojego. Początkowo sygnał wysyłany przez naukowców pokrywał się idealnie z prawdziwym sygnałem więc dla drona wszystko jest w porządku. Ale później fałszywy sygnał staje się silniejszy, dzięki czemu udało się oszukać urządzenie i wprowadzić do niego nowe komendy. W przypadku drona, na którym testowano tę metodę nie było niebezpieczeństwa, że któryś z laborantów przypadkowo odpali rakietę –. urządzenie było własnością uniwersytetu – ale w przypadku drona bojowego byłoby to teoretycznie możliwe.
Skonstruowana specjalnie do tego celu zagłuszarka sygnału kosztowała uniwersytet około 100. dolarów. Jej skuteczność potwierdzono podczas pokazu zorganizowanego przez naukowców dla przedstawicieli US Department of Homeland Security.
Oczywiście nie każdy dysponuje możliwościami technicznymi uniwersytetu, nie każdy dysponuje też zespołem naukowców. Ale fakt, że można przejąć kontrolę nad dronem bojowym zapewne rozpali wyobraźnię wielu osób.
