Nagrywasz telefonem? Twoje momenty zasługują na więcej…
"Telefony, smartfony – choć zawsze pod ręką, a producenci co roku prześcigają się w pokazywaniu coraz lepszych wbudowanych "aparatów" – zostały stworzone do dzwonienia i nigdy nie będą w stanie zastąpić pełnoprawnego sprzętu fotograficznego" – twierdzi Filip Blank, któremu aparaty marki Canon towarzyszą od samego początku kariery. Uwieczniaj, a nie tylko rejestruj – to najlepsze podsumowanie tego, o czym będziecie mogli przeczytać w tekstach Filipa, a co już teraz możecie zobaczyć w krótkim materiale wideo.
17.11.2023 | aktual.: 02.02.2024 11:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 2014 roku, 8 lat od zakupu pierwszego cyfrowego aparatu, rzucił wszystko i zaczął zawodowo zajmować się fotografią. Dziś jest jednym z najlepszych fotografów motoryzacyjnych w Polsce i Europie. Aparaty Canon towarzyszą mu od samego początku. Używał każdej kolejnej wersji lustrzanki EOS 5D – aż do Mark IV. Dwa lata temu zamienił ją jednak na bezlusterkowca EOS R5, który, jak zapewnia, jest dla niego aparatem idealnym pod każdym względem.
Jednak praca to nie wszystko, a profesjonalny sprzęt, jakiego Filip używa na co dzień, może okazać się zbyt angażujący do rodzinnych, rekreacyjnych zastosowań. Dlatego nasz bohater zdecydował się pokazać Wam, że istnieją kompaktowe i proste w obsłudze aparaty, które z powodzeniem zabierzecie ze sobą wyjeżdżając z rodziną na wakacje czy ze znajomymi na alpejski wyścig! Zobaczcie sami, jak znakomitej jakości ujęcia (i zdjęcia!) możecie wykonać mając przy sobie modele: PowerShot G7 X Mark III i EOS R50.