Miała trafić do Ukrainy. Broń utknęła w Polsce
Jak podaje serwis Bulgarian Military, amerykańskie systemy Patriot, Stinger i inne uzbrojenie dla Ukrainy zostały zablokowane w Polsce po decyzji Pentagonu z 1 lipca 2025 r.
Decyzja Pentagonu o wstrzymaniu dostaw broni do Ukrainy objęła m.in. ponad 30 rakiet Patriot PAC-3, 25 systemów Stinger, 142 pociski Hellfire oraz 92 rakiety AIM-7. Cały transport, już przygotowany w Polsce, nie trafił do Kijowa.
Transport sprzętu dla Ukrainy
Według źródeł Białego Domu, powodem blokady są obawy o wyczerpywanie się amerykańskich zapasów uzbrojenia po latach wsparcia dla Ukrainy. Pentagon podkreśla, że decyzja ma charakter tymczasowy i wynika z konieczności przeglądu globalnych zobowiązań USA.
Wstrzymanie dostaw zaskoczyło zarówno ukraińskie władze, jak i część sojuszników USA. Departament Stanu nie został wcześniej poinformowany o decyzji, co wywołało napięcia dyplomatyczne i presję na szybkie wyjaśnienie sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaki sprzęt utknął w Polsce?
W magazynach w Polsce utknęły także tysiące pocisków artyleryjskich 155 mm, rakiety GMLRS do systemów HIMARS oraz lekkie wyrzutnie AT-4. Te środki miały wzmocnić ukraińską obronę powietrzną i wsparcie na froncie.
Wstrzymanie amerykańskiej pomocy może zmusić Ukrainę do szukania alternatyw w Europie. Jednak możliwości Francji, Niemiec czy Polski są ograniczone, a produkcja własna Ukrainy nie pokryje wszystkich potrzeb obronnych - czytamy na Bulgarian Military.
Wśród sprzętu, który utknął w Polsce, są rakiety PAC-3 do systemów HIMARS. To wyjątkowo cenna broń dla Ukraińców. Pociski wyróżniają się tym, że zamiast tradycyjnej głowicy odłamkowej, do neutralizacji celu wykorzystują precyzyjnie naprowadzaną głowicę kinetyczną.
W głowicy bojowej PAC-3 zastosowano zestaw niewielkich silników rakietowych, które pozwalają na dokładne naprowadzenie pocisku i bezpośrednie uderzenie w cel, co zapewnia jego skuteczne zniszczenie.
System Patriot wyposażony w te pociski może bronić obiekty znajdujące się w odległości do 40 km lub nawet 120 km od wyrzutni, w zależności od rodzaju zagrożenia.