Ludzie zaczęli płacić abonament. Ze strachu?
Patrząc na podane przez KRRiT wpływy z abonamentu za ostatnie 10 miesięcy, wygląda na to, że kampanie w mediach oraz kontrole w naszych domach przynoszą skutek.
22.11.2012 | aktual.: 27.11.2012 14:09
Ostatnio głośno jest o kontrolerach Poczty Polskiej, którzy chodzą po domach i sprawdzają czy mamy telewizor. Osoby, które posiadają odbiornik zdolny do odtwarzania sygnału telewizji publicznej, a nie płacą abonamentu muszą się liczyć z konsekwencjami finansowymi. Kara za nieuiszczanie opłaty abonamentowej wynosi 30-krotność miesięcznego abonamentu.
Co więcej, jeśli Poczta Polska stwierdzi, jak długo nie płaciliśmy abonamentu, ma prawo domagać się spłaty zadłużenia do pięciu lat wstecz. Chodzi tu o kwotę niespełna 120. zł. Gdy do tego doliczymy odsetki karne za czas, w którym uchylaliśmy się od płacenia abonamentu oraz koszty egzekucji, dług może urosnąć do niewyobrażalnej kwoty, z której spłatą może być nie lada problemem. W skrajnych sytuacjach dług może zostać umorzony przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji lub rozłożony na raty.
Co jeśli nie wpuszczę kontrolera do domu?
Co prawda istnieje wyrok Trybunału Konstytucyjnego mówiący, że kontrole posiadania odbiornika telewizyjnego są zasadne, nie odpowiada on jednak na pytanie czy zgodne z ustawą zasadniczą jest nachodzenie nas przez pracowników poczty. W praktyce nie musimy kontrolera wpuszczać do domu i nie mogą nam z tego powodu grozić żadne konsekwencje. Kontroler sporządzi tylko notatkę i może spróbować przeprowadzenia kontroli w innym terminie - przy czym możemy go ponownie nie wpuścić.
Warto jednak pamiętać, że jeśli posiadamy telewizor zdolny do dobierania sygnału telewizyjnego, mamy obowiązek uiścić abonament. Poczta Polska może w niektórych przypadkach ustalić, że np. dostarczane do naszego domu są rachunki za telewizję kablową, co może implikować posiadanie przez nas telewizora i nałożenie na nas opisanej wyżej opłaty. Dodatkowo, jeśli kontroler ustali, że istnieje uzasadnione domniemanie posiadania przez nas odbiornika telewizyjnego, za który nie płacimy abonamentu, sprawa może trafić do uprawnionego organu egzekucji administracyjnej. W takiej sytuacji musimy liczyć się z wizytą poborcy podatkowego, który ma prawo przeprowadzić egzekucję należnej kwoty - taka wizyta może się odbyć w asyście policji i nie możemy już nie wpuścić urzędników do domu.
Ile wynosi abonament?
Warto wiedzieć, że abonament w Polsce jest jednym z najniższych w Europie. Obecnie opłata za 1 miesiąc za radioodbiornik wynosi 5,6. zł (jeżeli abonent każdego miesiąca uiszcza opłatę, wówczas opłata za okres 12 miesięcy wyniesie 67,80 zł). Z kolei opłata za 1 miesiąc za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiofoniczny wynosi 18,65 zł (jeżeli abonent każdego miesiąca uiszcza opłatę, wówczas opłata za okres 12 miesięcy wyniesie 223,80 zł).
Więcej informacji znajdziecie na stronie rtv.poczta-polska.pl
_ GB/SW/GB _