Wydawać by się mogło, że w dziedzinie smartfonów ciężko wymyślić już coś nowego. W zakresie nowinek technicznych, które upycha się w telefonach liderem jest niewątpliwie Galaxy S4, jednak okazuje się, że można dobry telefon zrobić znacznie prościej, przyjaźniej bez mnożenia funkcji, z których potem i tak nikt nie korzysta. Jako pierwsza redakcja w Polsce mieliśmy okazje wziąć do ręki najnowszy, topowy smartfon LG – model G2, którego premiera odbyła się chwilę temu w Nowym Yorku. Jakie mamy pierwsze wrażenie? LG stworzyło telefon słuchając ludzi i ich potrzeb, zamiast wymyślać nieskończenie wiele dziwnych funkcji. Co więcej, stworzyło świetny smartfon w przyjaznej cenie, która(nieoficjalnie) w Polsce nie powinna przekroczyć 2100-2200 zł. Nowinki? Oczywiście! Telefon nie ma ani jednego fizycznego przycisku umieszczonego po bokach, lub na froncie obudowy – wszystkie przyciski znajdują się z tyłu!
Budowa i wyposażenie
LG G2 to na samym początku bardzo mocny telefon. Wyposażono go bowiem w najnowsze dzieło Qualcomma, procesor Snapdragon 80. taktowany z częstotliwością aż 2,26 GHz. Już pierwszy kontakt z telefonem pokazuje jak niesamowicie szybka i wydajna jest to maszyna. Nic tutaj nie przycina, nie laguje, nie opóźnia się i nie łapie „zawieszek” będących zmorą wielu konkurentów. Pomaga w tym całkiem spora ilość pamięci RAM – 2GB LPDDR3 taktowanej z częstotliwością 800 MHz. Pamięć dostępna dla użytkownika to w podstawowej wersji 16 GB. Znacznie mniej podoba nam się fakt, że telefon został pozbawiony złącza kart microSD. Co prawda ma być dostępna jakaś przejściówka podłączana do złącza USB, ale to już nie to samo. Tłumaczenia przedstawicieli LG, że złącze zaburzyłoby linię telefonu po prostu nie kupujemy.
Drugą bardzo mocną stroną telefonu LG G2 jest jego ekran. G2 został wyposażony w wyświetlacz IPS o przekątnej 5,2 cala, który wyświetla obraz w rozdzielczości 108. x 1920 pikseli, przy 423 pikselach na cal (PPI). To bardzo dobry wynik, a różnice w jakości odwzorowania kolorów, a w szczególności wyświetlania detali i szczegółów w porównaniu z ekranami AMOLED są widoczne gołym okiem. Konstrukcja LG może stanowić wzór dla wielu smartfonów dostępnych dziś na rynku. Co ciekawe, grubość ramki dzielącej ekran od krawędzie telefonu to zaledwie 2,65 mm, a więc ekran wypełnia niemal w całości obudowę.
LG G2 został wyposażony także w bardzo ciekawy aparat fotograficzny. Koreańczycy nie uciekli od wyścigu na megapiksele i zamontowali w G2 jednostkę o rozdzielczości aż 1. Mpx, jednak nie pozostawili jej samej sobie. Nowinką, którą zastosowało LG jest niezmiernie rzadko spotykana w smartfonach optyczna stabilizacja obrazu. Nie mieliśmy okazji zabrać telefonu poza budynek i sprawdzić jak optyczna stabilizacja sprawdza się choćby na wyboistych drogach, jednak to, co udało się nam zobaczyć bardzo nas zadowala. Stabilizacja działa bardzo dobrze i zdjęcie wykonane z jej pomocą wygląda o niebo lepiej, niż stworzone bez jej pomocy. Co ciekawe, aparat G2 dobrze radzi sobie w trudnych warunkach oświetleniowych. Może nie są to zdjęcia zrobione lustrzanką z bardzo jasnym obiektywem, jednak efekt końcowy jest bardzo zadowalający.
Przyciski z boku, albo z przodu obudowy? A po co?!
Jednym z dowodów, które potwierdzają fakt, że LG wzięło sobie do serca słowa i potrzeby swoich użytkowników jest całkowite pozbawienie modelu G2 fizycznych przycisków po bokach, z góry, lub z frontu urządzenia. Zespolony przycisk składający się z trzech klawiszy funkcyjnych znajduje się z…. tyłu obudowy. Dziwne? Weźcie teraz swój obecny telefon i zobaczcie jak wam się układają palce. Przyłóżcie go do ucha tak, jak byście chcieli porozmawiać. I co? No właśnie! Okazuje się, że przyciski umieszczone z tyłu obudowy znajdują się dokładnie tam, gdzie powinny znajdować się zawsze. Regulacja głośności, włączanie aparatu, czy sterowanie kilka innymi funkcjami odbywa się naturalnie, a przy dość sporej szerokości telefonu nie musimy nadwyrężać palców, aby przenieść je na któryś z boków obudowy. To co na pierwszy rzut oka wydaje się dziwaczne, już po chwili uznaliśmy za rozwiązanie, którego zawsze nam brakowało.
Miłośnicy „sweet fotek”. na Facebooku też będą zadowoleni. Tylne przyciski umożliwiają zrobienie sobie autoportretu trzymając telefon pewnie i wygodnie, bez potrzeby szukania spustu migawki aparatu na ekranie lub bokach obudowy. Mała rzecz, a cieszy.
Ciekawy interfejs użytkownika z garścią przydatnych funkcji
Obok całkiem mocnego hardware’u LG G2 wyposażono w kilka funkcji ułatwiających nasze życie. Nie są one tak „spektakularne”. jak w Galaxy S4, ale są za to użyteczne i przydatne na co dzień, a to znacznie ważniejsze. Nam najbardziej spodobały się trzy funkcje. Pierwsza z nich to opcja rozświetlania i wygaszania ekranu. Aby rozświetlić lub wygasić ekran wystarczy dwukrotnie szybko stuknąć palcem w ekran. Niby nic, a jednak w banalnie prosty sposób ułatwia to obsługę. Druga funkcja to automatyczne odbieranie połączeń. Kiedy otrzymujemy połączenie przychodzące i chcemy rozpocząć rozmowę, to nie musimy zrobić nic więcej, jak tylko przyłożyć telefon do ucha. LG G2 korzystając z akcelerometru i czujnika zbliżeniowego odbierze połączenie za nas. Trzecia ciekawa funkcja to Text Link - funkcja, dzięki której można łatwo wybierać informacje z wiadomości tekstowych, a następnie zapisywać je w notatniku lub kalendarzu, a także wyszukiwać na mapie lub w Internecie. Oznacza to, że jeżeli dostaniemy SMS z propozycją
spotkania w jakimś miejscu i o konkretnej dacie, to możemy w łatwy i prosty sposób sprawdzić, gdzie znajduje się to miejsce, albo czy w kalendarzu mamy akurat wolny termin.
Obok tych funkcji LG wyposażyło swojego najnowszego G2 takie funkcje jak QuickRemote - funkcja służąca do zdalnego sterowania wieloma urządzeniami multimedialnymi niczym pilotem, dostosowująca się do parametrów połączenia danego urządzenia. Slide Aside funkcja ułatwiająca pracę wielozadaniową przy jednoczesnym zapisywaniu stanu aplikacji w trakcie przesuwania otwartych okien aplikacji przy użyciu trzech palców. Działa to tak, że w banalnie prosty sposób przełączamy się pomiędzy różnymi aplikacjami, z tym że owe aplikacje cały czas działają w tle. Guest Mode - funkcja chroniąca prywatność głównego użytkownika, pozwalająca na logowanie się „gości”. z drugiego konta tylko do wybranych aplikacji. Możemy oddać telefon znajomemu, a ten będzie miał dostęp jedynie do podstawowych funkcjonalności telefonu, bez dostępu np. do naszych zdjęć, smsów czy e-maili.
Ciekawostką może być natomiast nowe podejście do jakości dźwięku w telefonach. Choć LG nie zdecydowało się na umieszczenie głośników z przodu obudowy wzorem świetnego rozwiązania HTC One, to stawia na jakość dźwięku. LG G2 jest pierwszym smartfonem na rynku, umożliwiającym odtwarzanie dźwięku o studyjnej jakości 24-bity/19. kHz. To pewnie zadowoli niektórych, choć my wolelibyśmy może nieco gorszy dźwięk, ale za to głośniki umieszczone z przodu.
Ogólnie LG G2 to bardzo ciekawa premiera. Zbiór kilku faktów może wróżyć G2 świetlaną karierę. Świetne parametry techniczne, bardzo dobry ekran, przemyślane i bardzo praktyczne rozwiązania sprawiają, że na telefon LG patrzy się nie jako na „topowego króla smartfonów”, a raczej jako na telefon idealnie skrojony na miarę. Brak w nim wodotrysków, które zachwycają „na chwilę”, jednak jego koncepcja, przemyślane udogodnienia i ogromna intuicyjność przemawiają za G2. Czy użytkownicy polubią ten nieco odmienny styl? Przekonamy się już na jesieni, kiedy to LG G2 wejdzie do masowej sprzedaży, także w Polsce.
