Kolejna duża umowa. Ponad 1200 wozów dla polskiej armii
25 września w Zakładach Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich doszło do podpisania umowy ramowej na dostawę 1266 pojazdów Legwan 4x4 dla Wojska Polskiego.
Podczas podpisania umowy w Zakładach Rosomak S.A. obecni byli: szef Agencji Uzbrojenia gen. bryg. Artur Kuptel, Prezes Zarząd Rosomak S.A. Cezary Dominiak oraz minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
1266 wozów dla polskiej armii
Umową objęte zostały różne warianty tych pojazdów, w tym lekkie pojazdy rozpoznawcze, samochody ciężarowo-osobowe wysokiej mobilności i mobile warsztaty techniczne, ale także niezbędne pakiety logistyczne i szkoleniowe. Przewidywane dostawy mają zakończyć się do 2035 r.
- Kolejny dzień, kolejna umowa z polskim przemysłem zbrojeniowym. (…) Wybieramy to, co jest najlepsze" - powiedział podczas konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz dodając, że "będzie również umowa wykonawcza".
Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje
Populacja Legwanów w polskiej armii wzrośnie
Największą część z puli 1266 pojazdów objętych nową umową mają stanowić lekkie pojazdy rozpoznawcze.
Chodzi o wozy na bazie platformy KIA LTV (Kia Light Tactical Vehicle), jakie są już w naszym kraju znane - pewna liczba została dostarczona do armii oraz Straży Granicznej na mocy kontraktu z sierpnia 2023 r. Przewiduje on dostawy łącznie 400 egzemplarzy takich wozów, które, jak podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, dobrze się sprawdzają.
Legwany w tym wariancie to wozy wyposażane w silniki o mocy 225 KM, a także 8-biegowe skrzynie biegów oraz napęd 4x4 i system niezależnego zawieszenia na obydwu osiach. Taka konfiguracja ma zapewniać odpowiednią mobilność - możliwość działania w trudnym terenie, a także wysoką prędkość maksymalną (nawet 130 km/h) na utwardzonych drogach. Ich uzbrojenie to obrotnica na dachu wyposażona w karabin maszynowy kal. 7,62 mm, karabin maszynowy kal. 12,6 mm bądź granatnik kal. 40 mm.