Kino w kieszeni. Testujemy 6 mini projektorów LED

Kino w kieszeni. Testujemy 6 mini projektorów LED

Kino w kieszeni. Testujemy 6 mini projektorów LED
08.12.2010 11:13, aktualizacja: 28.03.2012 14:15

Zmieści się w kieszeni, waży niewiele, a pozwala wyświetlić pokaz filmu lub prezentację w praktycznie dowolnym miejscu. Czy warto mieć mini projektor?

Miniaturowy projektor mieszczący się w kieszeni koszuli lub spodni to bardzo interesujący gadżet. Dzięki niemu przeprowadzimy prezentację, wyświetlimy nawet w namiocie zdjęcia wykonane w czasie wakacyjnej wycieczki albo odtworzymy dziecku ulubioną bajkę na dobranoc.

Obraz
© Mini projektor może być nie tylko niezależnym urządzeniem, ale również może być wbudowany w aparat cyfrowy (patrz testowany Nikon) czy telefon komórkowy, na przykład widoczny na zdjęciu Samsung i8520 (fot. www.komputerswiat.pl)

Produkcja miniaturowych projektorów stała się możliwa dzięki firmie Texas Instruments, która w 2008 roku opracowała miniaturowy chip DLP. Od roku 200. na rynku zaroiło się od minirzutników. Początkowo były one bardzo drogie i miały stosunkowo słabe parametry techniczne. Dziś ceny są akceptowalne, a możliwości znacznie większe.

Przetestowaliśmy sześć mini projektorów:

- Acer K11
- BenQ Joybee GP1
- LG HX300G
- Nikon COOLPIX S1100pj
- Optoma PK102 Pro
- Samsung SP-H03

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Koniec pirackich Windows? Poznaj bat na pirata od Microsoftu

Obraz

Podstawowe parametry projektorów

Z punktu widzenia wygody użytkowania projektora najważniejsze są:

Jasność świecenia i kontrast

Jasność świecenia określa ilość światła, jaką emituje w kierunku ekranu projektor. Im wyższa jasność, tym lepszy obraz uzyskamy podczas projekcji w oświetlonym pomieszczeniu. Kontrast to natomiast stosunek jasności najjaśniejszych i najciemniejszych partii obrazu. Im jest większy, tym lepiej. Kontrast na poziomie 500:1 można uznać za dobry, a 1000:1 - bardzo dobry.

Współczynnik projekcji

Ten parametr określa właściwości zastosowanej w projektorze optyki. Im obiektyw jest bardziej szerokokątny, tym mniejszy współczynnik projekcji i tym większy obraz uzyskamy przy danej odległości od ekranu.

Korekcja zniekształceń

Warto zwrócić uwagę na możliwość usuwania zniekształceń trapezowych obrazu, tak zwaną regulację Keystone. Dzięki niej możliwe jest uzyskanie prostokątnego obrazu nawet wówczas, gdy projektor nie jest ustawiony prostopadle do ekranu.

Mini projektory nie mają jeszcze rozdzielczości obrazu odpowiadającej wymogom standardu HD. Najlepszy w zestawieniu LG HX300G wyświetli obraz z dokładnością 1024x768 pikseli, czyli porównywalną z 15-calowym monitorem komputerowym. Najgorzej pod względem rozdzielczości prezentuje się Optoma Pico Pro - prezentowany obraz ma zaledwie 480x320 pikseli, czyli odpowiada jakością ekranowi taniego smartfona.

Obraz
© Wszystkie testowane projektory są małe, jednak rozmiar jest rzeczą względną. Niewielki LG HX300G (u góry) przy Samsungu SP-H03 (na dole po lewej) czy Optomie PK102 Pro (na dole po prawej) wygląda dość potężnie (fot. www.komputerswiat.pl)

Warto dodać, iż najmniejsze modele pełnią rolę gadżetu. Spodobają się osobom ceniącym techniczne nowinki. Ich praktyczne zastosowanie wydaje się jednak niewielkie. Dużo większą popularność mogą zdobyć większe modele, gdyż mają znacznie lepsze parametry.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Koniec pirackich Windows? Poznaj bat na pirata od Microsoftu

Obraz

Test w pigułce

Wszystkie przetestowane mini projektory jako źródło światła wykorzystują bardzo dziś modne, energooszczędne i trwałe diody LED. Zobaczmy, czy to nowoczesne źródło światła sprawdzi się także w projektorach i czy mieszczące się w kieszeni maleństwo umożliwi nam przeprowadzenie biznesowej prezentacji.

Rozmiar ma znaczenie...

...szczególnie gdy dotyczy wyświetlanego przez projektor obrazu. Cóż bowiem z tego, że projektor jest maleńki (Optoma) albo nawet wbudowany w elegancki aparat fotograficzny (Nikon), skoro wyświetla obraz (akceptowalnej jakości) o przekątnej porównywalnej z ekranem komórki? Praktyczne zastosowanie takich urządzeń jest znikome.

Obraz
© Większe modele mini projektorów niestety nie są w 100% wygodne w transporcie. O ile najmniejsze spokojnie wsadzimy do większej kieszeni lub torebki, tak przykładowo model BenQ, wymaga już plecaka (fot. www.komputerswiat.pl)

A co z nieco większymi modelami?

W ich wypadku możemy liczyć na znacznie więcej. Bezwzględnym zwycięzcą w kategorii wielkości uzyskiwanego obrazu okazał się projektor LG. Ma bardzo dobry współczynnik projekcji (1,1:1), który sprawia, że ustawiając urządzenie w odległości półtora metra od ekranu, ujrzymy obraz o przekątnej 136 cm, czyli 53 cali. Żaden z konkurentów nawet nie zbliża się do takiego wyniku.

Jakość obrazu

Mini projektory nie są, niestety, liderami w tej kategorii. Najmniejsze testowane urządzenia (Nikon, Optoma, a nawet wyróżniający się na plus w stawce mikrusów Samsung) mają zbyt słabe źródła światła, aby wyświetlić duży i jednocześnie atrakcyjny obraz nawet w lekko oświetlonym pomieszczeniu. Nikon czy Optoma mają z tym problem także w całkowicie zaciemnionej sali projekcyjnej. W wypadku projektora Nikon trudno w ogóle mówić o dobrej jakości obrazu. Oferuje on bowiem w ciemnym pomieszczeniu kontrast na nieakceptowalnym poziomie 40:1. Znacznie lepiej sytuacja wygląda w wypadku większych urządzeń - Acer, BenQ czy LG. Pozwolą nam one przeprowadzić prezentację lub obejrzeć film w niewielkim gronie, a jakość reprodukowanych przez nie kolorów nie budzi poważnych zastrzeżeń.

Obsługa

Testowane projektory różnią się znacznie sposobem sterowania. W Optomie wykorzystujemy do tego tylko jedną rolkę z funkcją przycisku (3 - _ patrz grafika poniżej _). Nikon postawił na dotykowy ekran, który zamontowano w aparacie. Reszta rywali ma zaś niewielkie, klasyczne lub dotykowe panele kontrolne (2). Ogromną wygodę w obsłudze projektora daje pilot zdalnego sterowania. Mają go urządzenia Nikon, Acer, LG i BenQ (1). W wypadku tego ostatniego pilot jest ważnym elementem wyposażenia, gdyż dotykowy panel działa bardzo niepewnie i nieprzewidywalnie.

Obraz
© (fot. www.komputerswiat.pl)

Tylko trzej producenci (Nikon, Acer i BenQ) postarali się ułatwić życie Polakom i przetłumaczyli menu ekranowe urządzeń na język polski. Dla osób rozpoczynających zabawę z projektorami brak bariery językowej będzie z pewnością ogromnym plusem.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Koniec pirackich Windows? Poznaj bat na pirata od Microsoftu

Obraz

Podczas projekcji musimy ustawić ręcznie ostrość obrazu, która zmienia się zależnie od odległości dzielącej rzutnik od ekranu. Wygodną i precyzyjną regulację znajdziemy w Nikonie, Acerze, BenQ oraz LG. Niewielki suwakowy regulator Samsunga i miniaturowa rolka Optomy nie są już tak dokładne.

Obraz
© Suwakowy regulator niestety nie jest specjalnie dokładny. Trudno z niego korzystać w zaciemnianym pomieszczeniu (fot. www.komputerswiat.pl)

Funkcjonalność

O funkcjonalności projektora decydują oczywiście jego parametry optyczne, ale nie mniej ważne są również: bogaty zestaw wejść wideo, obsługa kart pamięci, przenośnych pamięci USB oraz takie dodatki, jak wbudowany odtwarzacz multimedialny czy własna pamięć do przechowywania danych. Najbardziej uniwersalny zestaw wejść mają urządzenia z pierwszego i drugiego miejsca. Na ich obudowie znajdziemy zarówno nowoczesny port HDMI, komputerowy D-Sub, jak i klasyczne, ale wciąż bardzo popularne połączenie kompozytowe wideo.

Obraz
© Duże znaczenie ma ilość dostępnych gniazd połączeniowych (Samsung) (fot. www.komputerswiat.pl)

Dodatkowym atutem są porty USB, a w projektorze Acera - także czytnik kart SD. Nieco większe wymiary urządzeń z pierwszej trójki sprawiły, że podłączamy do nich standardowe przewody połączeniowe. Miniaturyzacja zmusza nas do zabierania z projektorem koniecznych do pracy przejściówek, które zamieniają uniwersalne, ale i niestandardowe gniazdo w użyteczne połączenia. Takie rozwiązanie znajdziemy na przykład w Samsungu. Również w ramach miniaturyzacji projektor ten zamiast kart SD obsługuje znacznie mniejsze moduły Micro SD.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Koniec pirackich Windows? Poznaj bat na pirata od Microsoftu

Obraz

Małe projektory mają za to cechę, której całkowicie brak ich większym braciom - wbudowane akumulatory, dzięki którym mogą działać bez podłączenia do sieci elektrycznej.

Obraz
© Wymiary i wagę Samsunga możemy zredukować, odłączając akumulator od projektora (fot. www.komputerswiat.pl)

Niestety, pomimo zastosowania do podświetlenia energooszczędnych diod LED, akumulatory nie wystarczają na długo. Nawet najlepiej działające w teście ogniwo zamontowane w projektorze Samsunga nie zapewni nam pełnej projekcji kinowego szlagieru bez konieczności podłączania urządzenia do sieci elektrycznej.

Podsumowanie i tabela testu

W kategorii Jakość bezapelacyjnie zwyciężył LG HX300G. Co prawda kosztuje on krocie (prawie 250. złotych), ale jest jedynym urządzeniem w teście, które zapewnia pełną funkcjonalność, dostateczną jakość obrazu i dobrą wygodę obsługi.

W kategorii Cena/Jakość wygrał projektor Samsung SP-H03. Okazał się najlepszym z mikrourządzeń. Ma najefektywniejszy w teście akumulator, bardzo małe wymiary, wbudowaną pamięć 1 GB i odtwarzacz multimedialny oraz, co najważniejsze, rozsądną cenę.

Obraz
© Kliknij, aby powiększyć (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło artykułu:Komputer Świat
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)