Jest ważny dla polskiej armii. Powstaje na zagranicznych podzespołach
Jeden z najważniejszych pojazdów Wojska Polskiego jest produkowany przez firmę Jelcz. Pojazd powstaje przy użyciu zagranicznych podzespołów, co zwróciło uwagę ukraińskich ekspertów.
Najważniejsze pojazdy polskich sił zbrojnych są produkowane w Jelczu-Laskowicach. Siedziba marki Jelcz służy jako baza nie tylko dla ciężarówek, ale także dla mobilnych wyrzutni systemów Patriot, modernizacji BM-21 Grad pod nazwą WR-40 Langusta oraz systemów Homar-K. Produkcja tych maszyn rozpoczęła się w 2004 r., a proces produkcji jest silnie uzależniony od importowanych części. Sytuacja, o której przypomina serwis Defence24, zwróciła uwagę ekspertów z ukraińskiego portalu Defense Express.
Firma sprowadza wiele komponentów potrzebnych do konstrukcji wojskowej ciężarówki Jelcz 442.32. Wśród części sprowadzanych z zagranicy są między innymi elementy deski rozdzielczej kabiny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Importowane komponenty
Portal Defence24 wskazuje, że do produkcji ciężarówki Jelcz 442.32 konieczne jest sprowadzenie z zagranicy następujących części:
- silnika MTU od Mercedes-Benz,
- dziewięciobiegowej skrzyni biegów i układu kierowniczego od niemieckiej firmy ZF,
- mostów od AxleTech, będącej częścią amerykańskiego Meritor,
- pancerza kabiny typu S22 od szwedzkiej firmy SSAB.
Wiele elementów wyposażenia również pochodzi z importu, jednak systemy komunikacyjne są produkcji polskiej.
Ekonomiczne wyzwania i wpływ na polską gospodarkę
Obecnie Jelcz 442.32 jest kupowany przez polską armię na podstawie kontraktu z 2022 r., gdzie cena wynosiła 1,5 mln zł za sztukę. Jelcz ma docelowo zastąpić stary park maszynowy z czasów Układu Warszawskiego.
Na sprawę zagranicznych podzespołów zwraca uwagę ukraiński serwis Defense Express. "Już sam przykład poziomu importu tej maszyny może zobrazować, jak bardzo kraje europejskie mogą być współzależne pod względem produkcji sprzętu i broni. Teraz jednak pojawia się pytanie, czy kraje zachodnie rzeczywiście podejmą działania w kierunku maksymalnej niezależności od zewnętrznych dostaw w zakresie własnej produkcji obronnej?" - oceniają eksperci serwisu.