10 dolarów i to bez dopłat operatorów kosztuje telefon o nazwie Hop-on 1800. Urządzenie jest chyba najuboższym w funkcje telefonem komórkowym dostępnym na rynku. Aparat stworzono z ideą usunięcia wszystkiego co zbędne.
Zbędnym do wykonywania połączeń okazał się nawet wyświetlacz. W związku z jego brakiem, telefon nie obsługuje także SMS-ów, nie mówiąc o MMS-ach i innych dobrodziejstwach współczesnych telefonów.
Dostępne są dwie wersje telefonu. Pracujący w częstotliwościach 850 MHz i 1900 MHz przygotowany został na rynek amerykański. Wersja pracująca w częstotliwościach 900 MHz i 1800 MHz trafi z kolei na rynki europejskie i azjatyckie.
Producent reklamuje swój produkt jako doskonały telefon dodatkowy na wyjazdy zagraniczne, widzi też szansę dla niego w przypadku najtańszych zestawów prepaid. Podstawową wadą okazać może się brak książki telefonicznej.
Zobacz także
Test Sony Ericssona W850i
