Test Sony Ericssona W850i

Trzeci i przynajmniej w najbliższym czasie ostatni z telefonów serii Walkman Sony Ericssona, który testujemy. Przynajmniej z tych, jakie od pewnego czasu są już dostępne w sprzedaży. Można zatem o nich wyrobić opinię nie tylko na podstawie tygodniowej zabawy modelem próbnym, który potem trafia na rynek z zupełnie zmodyfikowanym oprogramowaniem.

Test Sony Ericssona W850i
Źródło zdjęć: © SonyEricsson

Trzeci i przynajmniej w najbliższym czasie ostatni z telefonów serii Walkman Sony Ericssona, który testujemy. Przynajmniej z tych, jakie od pewnego czasu są już dostępne w sprzedaży. Można zatem o nich wyrobić opinię nie tylko na podstawie tygodniowej zabawy modelem próbnym, który potem trafia na rynek z zupełnie zmodyfikowanym oprogramowaniem (czasem nawet niezależnie od tego, że jest ono tworzone na potrzeby konkretnego operatora).

W dyskusji pod tekstem pojawiają się później pretensje, że wprowadzamy w błąd podczas, gdy to nie nasza wina, iż prezentowaliśmy dość nowe modele, które miały testowy software. A, że później do sprzedaży trafiało co innego …. Ale to temat rzeka i raczej nigdy nie znajdzie się sposobu na znalezienie złotego środka, który by zadowolił wszystkich. Jeśli chodzi o Sony Ericssona to oczywiście nie zapomnimy o nim, ale tym razem będzie to nowość. Jedna z tych, które dopiero pojawiają się w sprzedaży, a kiedy znajdą się w ofercie operatorskiej tego nie wie (prawie) nikt. Zanim to jednak nastąpi damy szansę innym producentom, bo jeszcze się na nas obrażą.

W pudełku znaleźliśmy:

Telefon

Ładowarkę

Płytę z oprogramowaniem PC suite

Instrukcję obsługi w kilku językach

Kartę Memory Stick Pro Duo

Niestety nie znaleźliśmy (a wydaje się, że powinniśmy znaleźć):

Słuchawek stereo (były zdekompletowane, więc nie nadawały się do użycia)

Kabla USB do połączenia z komputerem (taki kabel to teraz standard)

Obraz
© (fot. SonyEricsson)

Pierwsze wrażenie. Nieźle zakręcony typ. Chodzi tu bardziej o menu, niż o kształt aparatu. Łatwiej to pokazać osobiście, czy na filmie, niż opisać w zrozumiały sposób, ale zrobimy co jesteśmy w stanie. Menu SE W850. posiada większość funkcji takich, jak inne Walkmany SE. To czym się różni to jego wygląd i sposób, w jaki się je obsługuje. Ikonki odpowiadające funkcjom nie są klasyczną „siatką” jak w innych modelach. Podzielono je na cztery trójki: Wiadomości – Połączenia – Kontakty, Ustawienia – Organizator – Internet, Radio – Walkman – PlayNow, oraz Aparat – Menedżer plików – Rozrywka. Wchodząc w jedną z rzeczonych „trójek” i chcąc zmienić opcję nie przesuniemy się obok – ona nam sama się obróci, a miejsce, które na początku zaznaczyliśmy pozostanie bez zmian. Po prostu odwrotnie – zamiast przejść do ikonki obok ona sama nam się odkręci i „przyjdzie” do nas, stąd zakręcony. Oczywiście możemy się swobodnie między „trójkami” poruszać, jednak trzeba najpierw nabrać trochę wprawy. Np. niekoniecznie ruch w
prawo oznacza, że uruchomimy tę opcję, którą chcemy, bo „trójki” są ustawione wobec siebie pod skosem, a kursor działa na zasadzie góra, dół, lewo, prawo.

*Zobacz także * **[

Obraz

Tele2 zostanie operatorem sieci czwartej generacji ](http://tech.wp.pl/tele2-zostanie-operatorem-sieci-4g-6034879894278785a)**

*Wygląd zewnętrzny. *Sony Ericsson W850. to Walkman typu slider, czyli rozsuwany. Jego wymiary, to 98x47x21 milimetrów. Mimo, że waży 116 gramów trzeba przyznać, że w pierwszym momencie wydaje się być nieco toporny – po prostu za gruby. Wyświetlacz W850i ma 262 144 kolory i rozdzielczość 240x320 pixeli. Gdy telefon jest złożony mamy do dyspozycji 12 przycisków nawigacyjnych (otwieranie menu, odtwarzacza, Internetu, pisania wiadomości, listy kontaktów itd.). Niektóre to funkcje stałe, ale w przypadku niektórych możemy w menu to zmienić. Spotkała też nas pewna niespodzianka. Otóż duży pomarańczowy poprzeczny klawisz tuż pod wyświetlaczem służy to szybkiego otwierania odtwarzacza muzyki. Z kolei przycisk, który w odtwarzaczach służy jako start (w tym wypadku także jako pauza) otwierał nam … menu główne. Do tego samego służył zresztą inny przycisk. Taka mała niespodzianka. Po rozsunięciu będziemy mieć do dyspozycji całkiem solidną klawiaturę. Solidną, czyli sporą. Miłośnikom małych i zgrabnych telefonów na
pewno się ona nie spodoba, jednak tym, którzy lubią wygodnie pisać SMS-y, czy wpisywać numery telefonów raczej już powinna. Szczególnie tym, którzy nie mają palców pianisty. Wejście na kartę Memory Stick znajduje się na górze telefonu, przycisk do robienia zdjęć znajdziemy z boku.

Aparat fotograficzny. Podobnie jak w innych telefonach muzycznych Sony Ericssona nie jest to jakaś jego mocna strona. Ma matrycę o rozdzielczości 2 megapiskeli. Nie jest zasłonięty klapką, więc trzeba pamiętać o sprawdzeniu, czy przed robieniem zdjęcia nie jest brudny, albo nie spotkało go inne nieszczęście. Z dodatkowych funkcji posiada samowyzwalacz, możliwość regulacji jakość zdjęcia, tryb panoramy, balans bieli. Zabrakło za to autofocusa. Z innych ciekawostek –. lampa błyskowa jest błyskowa tylko z nazwy, bo świeci światłem ciągłym. Możemy także nagrywać sekwencje wideo. Porównaliśmy opinie różnych osób, które miały do czynienia z tym telefonem. W większości wypadków były podobne – zdjęcia wykonywane z bliska są nieostre, nieco lepiej naświetlone przy pochmurnym niebie.
Muzyka. Tu mieliśmy mały problem (wspomniany brak słuchawek). Są one nieodzowne, gdyż jeśli chcemy posłuchać radia, to służą one jednocześnie za antenę. Jest też oczywiście Walkman (jak sama nazwa wskazuje), oraz funkcja Play Now. Ta ostatnia umożliwia bezpośrednie przejście do strony, na której możemy kupić sobie dodatkowe utwory na telefon. Poza tym mamy możliwość ściągnięcia dzwonków, tapet, motywów i gier. Tym razem opcja TrackID - charakterystyczna dla muzycznych większości telefonów Sony Ericssona - dająca możliwość wyszukania utworu, którego nie znamy, została „schowana”. Jeśli usłyszymy go w radiu, to (zazwyczaj) wystarczy, że nagramy jego kilka sekund i mamy szansę, że nagranie zostanie zlokalizowane i dzięki temu poznamy jego wykonawcę i tytuł. Zazwyczaj TrackID znajdziemy w menu głównym, tym razem znaleźliśmy w katalogu Rozrywka. Funkcja MusicDJ pozwala nam tworzyć własne utwory. Nagrania możemy przechowywać na wbudowanych 1. MB pamięci. Możemy ją także rozszerzyć wkładając kartę Memory Stiuk
Duo.

*Zobacz także * **[

Obraz

Tele2 zostanie operatorem sieci czwartej generacji ](http://tech.wp.pl/tele2-zostanie-operatorem-sieci-4g-6034879894278785a)**

Łączność. Tu kolejny problem, który tym razem wynikł z braku kabla. Po prostu nie dostaliśmy go w testowym zestawie od SE (nie nasza własność, potem i tak oddajemy, ale w przypadku kupna proponujemy jednak dokładnie wszystko sprawdzić). Skorzystaliśmy jednak z innego kabla. SE W850. spokojnie może służyć jako modem (prędkość ok. 280 kb/s). Poza kablem z W850i możemy się łączyć także przez Bluetooth i co ciekawe łącze na podczerwień. Ciekawe dlatego, że to już coraz bardziej archaiczny, bo najwolniejszy rodzaj łącza. Na osłodę pozostaje fakt, że model ten obsługuje technologię UMTS. Powinno to pomóc przy ściąganiu muzyki z Internetu.
*Bateria. *W przypadku SE W850. jej czas rozmów to do dziewięciu godzin, czas czuwania do 370 godzin. Trzeba przyznać, że tu spotkało nas miłe zaskoczenie. Do testów dostaliśmy aparat nie fabrycznie nowy, a już wcześniej przez kogoś używany, więc wyniki są bliższe realiom codziennego użytkownika. Mimo to bateria wytrzymywała całkiem długo, jeśli zdarzały się nam „przestoje” w rozmowach, to nawet znacznie dłużej niż deklarował producent. Z drugiej strony – co oczywiste - jeśli dużo rozmawialiśmy i korzystaliśmy z radia czas ten ulegał skróceniu.

Dodatki. Bardzo modne, szczególnie ostatnio, jest wykorzystywanie telefonu komórkowego jako nawigacji satelitarnej. W przypadku W850. także istnieje taka możliwość. Konieczne jest tylko kupno odpowiedniej przystawki i możemy korzystać z telefonu jak z GPS-a. To tyle radości, ale czas zejść na ziemię. Telefon komórkowy to mimo wszystko narzędzie do prowadzenia rozmów i wysyłania wiadomości tekstowych. W niektórych przypadkach także do rozrywki. Ekranu, na którym wyświetlane są mapy nie ma co porównywać z tymi, które mają standardowe odbiorniki GPS. W tym wypadku należy to potraktować bardziej jako gadżet, niż funkcjonalność.

Podsumowanie. Z trzech ostatnio opisywanych telefonów Sony Ericssona serii Walkman W850. zostawił po sobie chyba najmniej korzystne wrażenie. Głównie chodzi o wygląd, bo funkcje muzyczne cała trójka ma zbliżone. Z aparatami fotograficznymi jest zresztą podobnie. W660i ma klasyczny elegancki wygląd, W580i bardziej młodzieżowy, bajerancki (choć bez ekstremy). W850i jest trochę nijaki, w dodatku z racji rozmiarów niewygodnie się go nosi w kieszeni. Szczególnie spodni. Nie uratuje takiej opinii nawet to, że obsługuje UMTS (W580i „tylko” EDGE), oraz fakt, że z racji swojej toporności jest bardziej odporny na złe traktowanie – upadki, czy zarysowania. Ostateczna opinia należy jednak do użytkowników.

*Zobacz także * **[

Obraz

Tele2 zostanie operatorem sieci czwartej generacji ](http://tech.wp.pl/tele2-zostanie-operatorem-sieci-4g-6034879894278785a)**

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)