eSIM i smartwatch – idealne połączenie (nie tylko) dla aktywnych
Pora iść pobiegać czy coś? No to poza odpowiednimi butami i ubraniami trzeba by było zabrać ze sobą saszetkę-nerkę, żeby gdzieś bezpiecznie schować smartfon. Można też zostawić telefon w domu, ale wiadomo, ważne połączenia i wiadomości lubią przychodzić właśnie wtedy, jak się nie ma telefonu pod ręką. Można też po prostu… ogarnąć sobie smartwatcha z eSIM-em.
Smartwatch z eSIM-em, za to bez niewygody
Zegarek z eSIM-em u osób aktywnych (i nie tylko) naprawdę robi robotę. Szczególnie, gdy wybierzesz model idealnie dopasowany do Twojego ulubionego sportu. Na przykład jeśli uwielbiasz pływanie – zwrócisz uwagę na klasę wodoszczelności czy funkcję rozpoznawania stylów pływackich.
Karta eSIM do zegarka wiele zmienia, bo daje możliwość korzystania z usług komórkowych również na smartwatchu. Czyli: pozostajesz w kontakcie z dzieckiem, drugą połówką i innymi bliskimi, z klientami, pracodawcą, rekruterem i tak dalej. Mając zegarek z eSIM-em, nie musisz się zastanawiać, gdzie włożyć smartfon, żeby Ci się wygodnie biegało. Jeśli wybierzesz model z mikrofonem oraz głośnikiem, to zobaczysz na zegarku, kto dzwoni, i przeczytasz na nim SMS-a, a nawet odbierzesz połączenie lub odpiszesz bezpośrednio z poziomu smartwatcha z eSIM-em.
No dobra, ale skąd wziąć eSIM do zegarka? To musi być nowy numer?
Świetne pytanie, jeszcze lepsza odpowiedź. Smartwatch z eSIM-em może działać na tym samym numerze, który masz w smartfonie. Bo np. w Orange Flex możesz sobie wziąć tzw. multiSIM-a, czyli kartę-klona swojego numeru głównego. Właśnie po to, by korzystać z niego na innym urządzeniu. I dotyczy to nie tylko tradycyjnych SIM-ów, ale również kart eSIM. Megawygodna opcja.
A co najlepsze, dodatkowe karty SIM i eSIM dla tego samego numeru są w Orange Flex wydawane bezpłatnie, w ramach wybranego przez Ciebie Planu komórkowego. W Planie 75 GB dostajesz 1 dodatkową kartę, w Planie 150 GB możesz mieć 2 dodatkowe eSIM-y (lub SIM-y), a w Planie UNLMTD – 3 karty eSIM (lub SIM). Do zegarka, do tabletu i do routera. Albo do innego smartfona.
eSIM do smartwatcha, czyli witamy w przyszłości
W ciekawych żyjemy czasach, prawda? Robert Zemeckis co prawda niemalże przewidział w "Powrocie do przyszłości II" wideorozmowy, drony czy gogle VR, ale nawet tak kreatywnemu umysłowi nie przyszło na myśl, że będziemy rozmawiać przez telefon… przez zegarek. I zanim przyjdzie jakiś pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy i uśmiechów dzieci, by powiedzieć: bo film był o 2015 roku! To odpowiadamy: wiemy, ale i w 2015 można już było prowadzić rozmowy z poziomu smartwatcha (np. MyKronoz ZeTel).
Dziś znalezienie na rynku zegarka z obsługą eSIM-ów nie stanowi dużego wyzwania. Płacenie smartwatchem w sklepie już niewiele osób dziwi, a i prowadzenie rozmów z poziomu nadgarstka zaczyna wpisywać się w standard naszych czasów. Wygodny oraz, co niezwykle istotne w kontekście osób aktywnych, wyjątkowo bezpieczny standard – bo przy bieganiu, wspinaczce na ściance, jeździe rowerem czy pływaniu nie trzeba się martwić o to, co zrobić z telefonem.