Awaria Starlinka na orbicie. Od satelity oderwały się fragmenty
Na orbicie okołoziemskiej doszło do niepokojącego zdarzenia. SpaceX właśnie poinformował, że jeden z satelitów konstelacji Starlink doznał dezintegracji i za kilka tygodni spłonie w atmosferze. Firma zapewnia, że monitoruje sytuację wspólnie z NASA i Siłami Kosmicznymi armii amerykańskiej.
Jeden z satelitów konstelacji Starlink, obsługiwanej przez SpaceX, doświadczył w środę poważnej awarii na wysokości 418 km nad ziemią. Wskutek niezidentyfikowanych problemów technicznych operatorzy naziemni utracili kontakt z satelitą. Obserwacje potwierdziły utratę stabilności satelity na orbicie i zmianę orbity na taką, która sprowadzi go w gęste warstwy atmosfery w ciągu kilku najbliższych tygodni.
W oficjalnej informacji przekazanej przez SpaceX zaznaczono, że doszło do uszkodzenia zbiornika paliwa, co wywołało nagłe wydostawanie się z niego gazów oraz obniżenie orbity o ok. 4 km. Jak by tego było mało, od satelity oddzieliło się kilka niewielkich fragmentów, które można śledzić z Ziemi. SpaceX podkreśla, że ryzyko związane z tymi odłamkami jest niewielkie, a wszystkie pozostałości ulegną zniszczeniu podczas wejścia w atmosferę.
Współpracując ściśle z NASA oraz amerykańskimi Siłami Kosmicznymi, inżynierowie SpaceX stale monitorują położenie oraz zachowanie satelity wraz z fragmentami. Jak podano, obiekt nie stanowi zagrożenia dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ani jej załogi, ponieważ znajduje się na orbicie poniżej orbity stacji.
SpaceX zapewnia, że bezpieczeństwo kosmiczne jest priorytetem. Firma wdraża aktualizacje oprogramowania, mające zabezpieczyć inne satelity Starlink przed podobnymi problemami. Starlink jest największą konstelacją satelitów na świecie – obecnie liczy ok. 9,3 tys. aktywnych urządzeń, czyli niemal 65 proc. wszystkich działających satelitów.
W 2025 r. SpaceX przeprowadził już 122 misje, w których na orbitę wyniesiono kolejne satelity Starlink. Średni czas eksploatacji każdego z tych urządzeń to pięć lat. Po upływie tego okresu firma planowo przeprowadza deorbitację, aby uniknąć powstawania kosmicznych śmieci.
Satelity Starlink regularnie realizują manewry omijające potencjalne zagrożenia – w pierwszym półroczu 2025 r. odnotowano ok. 145 tys. takich operacji. Jednak nie wszyscy operatorzy w przestrzeni kosmicznej stosują podobne praktyki, co generuje dodatkowe ryzyko, o czym przypomina Michael Nicolls, wiceprezes ds. inżynierii Starlink.