ZUS twierdził, że nie należy się renta. Wszystko przez znajomych na Facebooku

ZUS twierdził, że nie należy się renta. Wszystko przez znajomych na Facebooku06.02.2018 12:04
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Na podstawie aktywności na Facebooku ZUS stwierdził, że kobiecie nie należy się renta. Ta historia to lekcja dla wszystkich: niestety wizerunek i nasze życie w mediach społecznościowych zbyt często uznawane są za wiarygodne.

Kobieta twierdziła, że leczy się u psychiatry, neurologa i kardiologa. Podkreślała, że wymaga "całkowitej, stałej i długotrwałej obsługi w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji” – co potwierdza konieczność przyznania jej prawa do wnioskowanego świadczenia.

Jednak jak informuje serwis Bezprawnik, urzędnicy z ZUS-u, których cytuje Gazeta Prawna, uznali, że “znaczna liczba znajomych na Facebooku i zamieszczone informacje świadczą o dość dobrym funkcjonowaniu społecznym i aktywności”.

Z kolei fakt, że kobieta ma konto na portalu społecznościowym i z niego korzysta, oznacza, że “może się skupić”. A skoro tak, to nie ma przeszkód, żeby pracowała np. przy komputerze.

To nie pierwszy raz, kiedy ZUS wykorzystuje media społecznościowe, by prześwietlić płatników. Ubezpieczyciel szuka dowodów na oszustwa także na Facebooku. Portal money.pl pisał w styczniu 2017 roku o kobiecie, która straciła wysoki zasiłek macierzyński, bo dostała pracę po znajomości, by wyłudzić pieniądze.

Na trop udało się wpaść dzięki temu, że zatrudniona komentowała wpisy szefa. Na dodatek polubić musieli się już parę lat temu. Tymczasem podczas odpowiadania na pytania ubezpieczyciela twierdzili, że się nie znają.

ZUS potrafi też sprawdzać, co ubezpieczony robił będąc na L4. Jeśli ktoś zachorował na grypę i przyniósł takie zaświadczenie do pracy, a jednocześnie wrzucał do sieci zdjęcia z wakacji w Turcji, to pieniędzy ZUS nie wypłaci.

Oczywiście samo zdjęcie umieszczone na Facebooku nie wystarczy, żeby zabrać zasiłek. Ale może być powodem do wszczęcia postępowania wyjaśniającego.

Problem w tym, że w sprawie kobiety, która leczyła się m.in. u psychiatry, ocena nie powinna być tak jednoznaczna. Fakt, że ktoś posiada mnóstwo znajomych, niekoniecznie oznacza, że jest duszą towarzystwa. A np. po prostu akceptuje prośby innych i ma wśród wirtualnych znajomych, z którymi nie rozmawiała od lat. Każdy, kto ma profil w mediach społecznościowych, pewnie zna tę praktykę.

Na szczęście do podobnego wniosku doszedł sąd w Siedlcach, który odrzucił wniosek ZUS. Po skierowaniu kobiety na dodatkowe badania - z których wynikało, że cierpi na “organiczne zaburzenia urojeniowe u osoby z upośledzeniem umysłowym na pograniczu stopnia umiarkowanego” i bóle głowy - sędzia uznał, że kobiecie należy się renta socjalna. W oświadczeniu napisano:

“Fakt, że ubezpieczona jest aktywna na Facebooku nie oznacza, że samodzielnie obsługuje komputer i związane z tym aplikacje. Ponadto brak jest bezpośredniego związku pomiędzy znajomościami zawartymi w internecie a możliwością wykonywania pracy”.

Najchętniej rozszerzyłbym oświadczenie o stwierdzenie, że należy bardzo ostrożnie podchodzić do treści, które oglądamy w mediach społecznościowych i niekoniecznie się nimi sugerować. To często fałszywy obraz. Czasami wykreowany przez samych wrzucających, a czasami przez oglądających, którzy na podstawie zdjęć czy wpisów oceniają. Wnioski i wyroki, o czym przekonał się ZUS, mogą być nieprawdziwe.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.