Zielony sklep przyszłości. IKEA wchodzi na wyżyny poziom kreatywności

Wyobraź sobie taki scenariusz: jedziesz po meble rowerem (!), otaczają cię połacie zieleni, a cały sklep jest zasilany energią słoneczną. Brzmi przepięknie, prawda? To pieść nie tak odległej przyszłości, którą zamierza zaśpiewać IKEA. Nowa koncepcja sklepu meblowego zapowiada się niesamowicie.

Proekologiczne działania IKEA wchodzą na wyższy poziom. Szwedzka sieć sklepów meblowych zamierza sprawdzić w Kopenhadze nową formę zakupów. Na terenie sklepu nie tylko będzie posadzonych aż 250 drzew, ale istotne jest także zasilanie. Dachy o powierzchni 1450 metrów kwadratowych mają zostać pokryte panelami fotowoltaicznymi, które będą zasilały cały obiekt. Projekt ma zostać ukończony w 2023 roku.

Ciekawe jest podejście do samych zakupów. Sklep na być skonstruowany tak, by sprzyjał osobom poruszającym się na rowerach. Wynika to z tego, że Duńczycy uwielbiają jeździć na jednośladach, a na 1000 mieszkańców przypada zaledwie 247 samochodów. Dla porównania w Warszawie jest to aż 715 pojazdów.

Parking rowerowy ma pomieścić 760 rowerów, którymi klienci będą mogli pojechać do domu. Zapytacie zapewne, jak przewieźć meble na rowerze. Jest i na to rozwiązanie. IKEA wypożyczy przyczepki, na które będzie można załadować większe zakupy.

Sieć nie będzie dyskryminowała osób korzystających z samochodów, jednak parking na nie będzie po prostu mały. Z założenie będzie miał on pomieścić jedynie 84 samochody, a 12 miejsc będzie zarezerwowanych dla pojazdów elektrycznych.

W trzecim sklepie IKEA w Kopenhadze ma działać Circular Hub, czyli oferta zakupu tańszych produktów. Trafią tam meble z ekspozycji czy te w uszkodzonych opakowaniach, jednak spełniające swoje zadanie. To kolejny proekologiczny ruch sieci, która chce w ten sposób zmniejszyć generowanie śmieci i pozwolić na wydłużenie czasu życia mebli. Nie wiadomo jednak, jak duże będą różnice w cenach, ani jaki stopień zużycia będzie akceptowany.