Zamiast podpisu - odcisk palca. Uważaj na takie petycje

Odcisk palca jest jak hasło albo kod PIN - twierdzą eksperci do spraw bezpieczeństwa. Tymczasem w Polsce już powstają petycje, w których poparcie wyraża się własnym kciukiem. Czy to bezpieczne?

Na nietypowy sposób wyrażania poparcia w petycji zwrócił uwagę portal niebezpiecznik.pl. Osoby, które zgadzały się z tym, że droga DW 933 potrzebuje przebudowy, miały odcisnąć swój kciuk. Za zbieranie głosów “za” odpowiedzialny był Urząd Gminy w Mszanie.

Metoda zszokowała nie tylko redakcję Niebezpiecznika. W komentarzu na stronie tuwodzislaw.pl jeden z czytelników napisał (oryginalna pisownia zachowana):

"Jestem za przebudową drogi jednak organizatorzy nie zdają sobie chyba sprawy co wyprawiają z tym pobieraniem odcisków palca !? To wrażliwe prywatne dane biometryczne! Za pomocą odcisku palca odblokowujesz telefon czy płatności bankowe! Co jeżeli ktoś zgubi kartki z odciskami?! (...) Mamy XXI wiek! Odcisk palca można zdjąć ze zdjecia a co dopiero pięknie odciśniety na kartce. Boże widzisz głupotę ludzką a nie grzmisz!".

Oburzony czytelnik w swoich poglądach nie jest osamotniony - wystarczy przypomnieć, jak Władimir Putin obsługiwał nie swój telefon:

Dlaczego nasz odcisk palca jest tak ważny? W rozmowie z WP tłumaczy Piotr Kupczyk z Kaspersky Lab Polska:

- Pozostawianie śladów biometrycznych, takich jak odcisk palca, skan tęczówki czy próbka głosu, powinno być działaniem przemyślanym - nigdy nie należy tego robić pochopnie. Konieczna jest weryfikacja tego, w jaki sposób dane biometryczne są przechowywane, czy są zaszyfrowane, w jakim celu i komu mogą być przekazywane itp. Tak jak nie podalibyśmy swojego adresu zamieszkania, hasła do konta bankowego, czy PIN-u do karty płatniczej osobie postronnej, tak samo nie powinniśmy tego robić w przypadku śladów biometrycznych - należy je traktować jako informacje poufne. Do wycieków danych dochodzi regularnie - zdarza się to nawet największym firmom z branży IT, które nie szczędzą środków na bezpieczeństwo. Dlatego należy pamiętać o jednym - podczas gdy hasło możemy zmieniać dowolnie, tyle razy, ile tylko zechcemy, to odcisków palców mamy dziesięć, tęczówki mamy dwie, a głos mamy jeden - na całe życie. Dlatego zanim pozostawimy gdzieś swój ślad biometryczny, upewnijmy się, że wiemy, co robimy - wyjaśnia Kupczyk.
Coraz więcej urządzeń pozwala zalogować się lub potwierdzić transakcje właśnie za pomocą własnego odcisku palca. To wygodne rozwiązanie, ale jeżeli nie będzie dodatkiem do hasła, a jego zastępcą, może mieć poważne konsekwencje. Wystarczy przypomnieć historię zmarłego przestępcy - po jego śmierci policja odblokowała telefon, wykorzystując do tego… wydrukowaną kopię odcisku palca.

Wystarczy więc wyobrazić sobie, co może się stać, gdy odciski palców trafią w niepowołane ręce. Ofiarami hakerów coraz częściej padają publiczne instytucje - w czerwcu wyciekły wrażliwe dane 50 tys. pacjentów polskiego szpitala.

Logowanie się za pomocą śladów biometrycznych nie jest jeszcze tak powszechne, więc dlatego zagrożenie jest marginalizowane. Warto jednak pamiętać, że to tak samo niebezpieczne, jak nieodpowiedzialne “dzielenie się” swoimi dokumentami, na których jest przecież mnóstwo poufnych informacji.

Ze strony internetowej wynika, że w akcji “Jesteś na TAK? Postaw swój znak" zebrano 1833 znaki poparcia dla konieczności przebudowy DW 933. “W akcję włączali się nawet kierowcy z Czech i odległych województw, którzy ulicą Wodzisławską dojeżdżają do węzła autostrady A-1 w Mszanie” - czytamy na portalu urzędu.

Tak sprawę komentuje Joanna Szymańska - Sekretarz Gminy Mszana:

"Oddanie swojego odcisku palca było dobrowolne. Zebrane dane biometryczne są anonimowe, więc nie było i nie ma możliwości przypisania ich do konkretnej osoby. Arkusze, na których zbierane były przedmiotowe odciski palców, nie posiadają żadnych innych danych osobowych. Ponadto informuję, że w związku z otrzymaniem informacji o dofinansowaniu przebudowy drogi 933 w ramach Regionalnego Programu Województwa Śląskiego, dalsze prowadzenie akcji stało się zbyteczne. Przedmiotowe arkusze z zebranymi odciskami palców zostały komisyjnie zniszczone".