Wystarczyła chwila i 10 tys. wyparowało z konta. Wszystko przez złośliwą aplikację

Wystarczyła chwila i 10 tys. wyparowało z konta. Wszystko przez złośliwą aplikację21.02.2018 11:09
Źródło zdjęć: © Pixabay.com

Wirusy tylko czekają na odpowiedni moment. Gdy na koncie pojawi się duża suma, od razu wkraczają do akcji i potrafią pozbawić wszystkich oszczędności.

Historię kradzieży pieniędzy z konta opisuje Niebezpiecznik. Do sprzedawcy koparek, służących do wydobywania kryptowalut, przyszło dwóch klientów. Chcieli kupić urządzenia o łącznej wartości 20 tys. zł i zapłacić za nie gotówką. Jednak transakcje powyżej 15 tys. zł należy dokonać przelewem, więc kupujący musieli najpierw wpłacić pieniądze na swoje konto, by później móc przesłać środki.

“Dowiedzieliśmy się przy okazji, że będziemy musieli około godzinę poczekać, aż kasa pojawi się na koncie. Więc poszliśmy razem do restauracji na pizzę” - opisuje historię sprzedawca koparek. O ile pierwsze 10 tys. zł przyszło szybko, tak druga połowa nie pojawiała się na koncie. Po kolejnym odświeżeniu strony banku właściciel konta nagle zauważył “przelew wychodzący na 10 tys. zł do PKO przez sorbnet (tzw. szybki przelew)”. Jak to możliwe, skoro nie potwierdził transakcji SMS-em?

Odbiorcą przelewu był “Bitpay”, a sprzedawcy koparek zapaliła się lampka: “ktoś chce mu wyprowadzić kasę na bitcoina i ślad po tym zaginie”. Sprawa szybko zgłoszona została w pobliskim banku. Na szczęście udało się “zamrozić” środki, bo nie zdążyły opuścić kraju. Co jednak było sprawcą zamieszania?

Aplikacja “CryptoMonitor”, którą specjaliści z ESET wykryli pod koniec 2017 roku. Podstawiony program miał służyć do rzekomego śledzenia cen kryptowalut, a tak naprawdę wykradał dane. Tak specjaliści opisywali jej działanie:

“Tuż po pobraniu złośliwej aplikacji, ta zaczynała skanowanie urządzenia w poszukiwaniu aplikacji bankowych. Jeśli wykrywana była aplikacja jednego z czternastu banków, złośliwy program zaczynał w tle imitować działania takiej aplikacji. Wyświetlał swojej ofierze w powiadomieniach systemowych informację „Nowa wiadomość z banku” lub wymuszał logowanie do rachunku bankowego”.

Program atakował klientów aż 14. polskich banków. Gdy specjaliści z ESET poinformowali w grudniu o szkodniku, licznik pobrań fałszywych aplikacji wskazywał od 1 do 5 tys. użytkowników Androida. Ofiar może być więc dużo więcej.

Opisywany przypadek jednego z czytelników Niebezpiecznika pokazuje, jak sprytne są takie złośliwe oprogramowania. Mogą przejmować SMS-y tak, by właściciel telefonu niczego nie zauważył. O problemie ofiara dowiedziała się wyłącznie dlatego, że co chwila sprawdzała stan konta. Gdyby zaglądała rzadziej, przestępcy mieliby więcej czasu na wyczyszczenie środków i zatarcie śladów. O pieniądzach można byłoby zapomnieć.

To przestroga dla wszystkich, którzy ściągają aplikacje mobilne. Nawet pobieranie programów z Google Play nie gwarantuje bezpieczeństwa, bo cyberprzestępcy tworzą doskonałe podróbki. A wirus może czaić się w aplikacji np. informującej o pogodzie. Jak więc chronić? Przede wszystkim sprawdzać liczbę pobrań, komentarze i oceny. Na dodatek należy uważać, do jakich uprawnień chce mieć dostęp program. Fakt, że aplikacja do sprawdzania kursu walut czy pogody prosi o możliwość podglądu SMS-ów powinien zasugerować, że coś jest nie tak.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.