Wirus, który blokuje komputer, nie żąda okupu. Rzuca piekielnie trudne wyzwanie

Wirus, który blokuje komputer, nie żąda okupu. Rzuca piekielnie trudne wyzwanie10.04.2017 11:53
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Boisz się, że ransomware zaszyfruje twój komputer i stracisz pieniądze, by odzyskać cenne dane? Jest nowy rodzaj złośliwego oprogramowania, które wcale nie chce okupu. Ale to nie oznacza, że łatwo się go pozbyć.

Rensenware to nietypowa odmiana ransomware. Złośliwe oprogramowanie również blokuje komputer, szyfrując dane, ale wcale nie żąda zapłaty. By odzyskać dostęp do przechowywanych na komputerze prywatnych plików, należy… zdobyć 200 milionów punktów w niezwykle trudnej grze “Touhou 12”. Nie jest to łatwe zadanie. Tak wygląda gra na najtrudniejszym poziomie:

Całość może brzmieć jak żart. I słusznie, bo właśnie od tego się zaczęło. Twórca złośliwego oprogramowania przyznał, że stworzył je dla śmiechu, a nie po to, by wyrządzić komuś krzywdę. Sęk w tym, że udostępnił plik w sieci, przez co ktoś go przejął, zmodyfikował i narobił innym kłopotu. Wirus stał się poważnym problemem.

Na szczęście twórca oryginalnego rensenware stworzył wersję pozwalającą pozbyć się blokady, bez konieczności przechodzenia gry na bardzo wymagającym poziomie trudności.

Sytuacja jest ciekawa, bo pokazuje, w którą stronę mogą pójść twórcy złośliwego oprogramowania. Ważniejszy będzie nie zysk, ale “znęcanie” się nad ofiarą.

Pisałem już o ransomware, które szyfruje komputer, a w zamian za odblokowanie danych żąda… zarażenia innych. Podeślesz złośliwe oprogramowanie osobie, której nie lubisz, by odzyskać zdjęcia z wakacji?

Gra to również wdzięczna tortura. Wyobraź sobie, że musisz przejść niezwykle trudny poziom albo ukończyć grę, która jest okropna, albo wykonywać bezsensowne zadania słowem męczyć się ku uciesze oszusta.

Wizję internetowego szantażu przedstawili twórcy serialu “Black Mirror”. Bohaterowie odcinka zostali zmuszeni do łamania prawa, by przestępcy nie ujawnili ich prywatnych danych. Niewinny żart z grą, który przerobiony został na naprawdę poważnego wirusa, pokazuje, że i w rzeczywistości szantaż może być bardziej “kreatywny”. I możemy zatęsknić za czasami, kiedy przestępcy żądali tylko pieniędzy...

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.