Większość kraju nie ma prądu, a mają najgroźniejszych hakerów. Jak to możliwe?

Większość kraju nie ma prądu, a mają najgroźniejszych hakerów. Jak to możliwe?17.05.2018 16:39
Źródło zdjęć: © East News

Korea Północna nie jest technologicznym gigantem. Chociaż ma ponadmilionową armię i program nuklearny, to nie jest nawet militarnym gigantem. Jest jednak jedna sfera, w której mogą walczyć z najsilniejszymi.

Korea Północna jest jednym z najbardziej odizolowanych krajów na świecie jeśli chodzi o nowe technologie. Według Banku Światowego dostęp do elektryczności ma zaledwie 40 proc. mieszkańców Korei Północnej, a do internetu zero procent. W praktyce możliwość korzystania ze światowej sieci jest ściśle kontrolowana i mają ją tylko wybrane jednostki rządowe.

Biorąc pod uwagę wszystko powyższe ciężko uwierzyć, że to właśnie Korea Północna ma jedną z najgroźniejszych armii cybernetycznych na świecie.

- Korea Północna jest odizolowana, ale to nie znaczy, że nie ma funduszy na wynajęcie zespołu profesjonalnych inżynierów i hakerów – mówi dla WP Tech Leszek Tasiemski, wiceprezes ds. badań i rozwoju w firmie F-Secure. - Zwróćmy uwagę, że izolacja jest w dużej mierze jednostronna. Korea Północna jest bardzo selektywna w tym, kogo wpuszcza, natomiast jeśli jakiś inżynier lub haker jest tam pożądany, to nie będzie miał problemów z wjazdem do Korei Północnej. Kraj pochodzenia eksperta nie ma też w zasadzie możliwości, żeby taką migrację utrudnić.

Ten kraj, w którym dostęp do internetu ma może kilkaset lub kilka tysięcy osób, a przerwy w dostawach prądu są codziennością stoi za największymi atakami hackerskimi ostatnich czasów. WannaCry, ransomware z maja 2017 roku zablokował ponad 300 tysięcy komputerów i sparaliżował pracę w brytyjskich szpitalach, hiszpańskiej sieci komórkowej Telefonica, fabrykach Renault i Nissana. Eksperci ds. bezpieczeństwa z Google, Kaspersky Lab i Symantec stwierdzili, że za WannaCry stoi Korea Północna, a konkretnie tajemnicza Grupa Lazarus.

Grupa Lazarus jest według ekspertów elitarną grupą północnokoreańskich hakerów, którzy odpowiadają za największe ataki cybernetyczne ostatniej dekady. Na swoim koncie mają rzekomo: liczne ataki na sieci i jednostki rządowe Korei Południowej, atak z 2014 roku na Sony Pictures, który miał zapobiec emisji filmu "Wywiad ze słońcem narodu", kradzież 12 mln dolarów z ekwadorskiego banku, miliona dolarów z Wietnamu, 81 milionów z banku Bangladeszu i 60 mln z banku na Tajwanie. W tym ostatnim przypadku większość funduszy została odzyskana.

Według współzałożyciela Crowstrike, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, Korea Północna jest większym zagrożeniem niż Rosja.
- Obawiam się, że Korea Północna może przypuścić destrukcyjny atak np. na nasze systemy finansowe – mówił w wywiadzie dla Guardiana Dmitri Alperovitch.

Ataki, ransomware i kradzieże gotówki i inne cyberprzestępstwa to jednak nie jedyny sposób w jaki Korea Północna zarabia na swoich informatykach. Według najnowszego raportu Centrum Jamesa Mamrtina reżim Kim Dzong Una bardzo skutecznie sprzedaje legalne usługi takie jak sieci VPN, technologie rozpoznawania twarzy i odcisków palców oraz strony internetowe.

Robią to przez sieć firm tak, aby ukryć swoje prawdziwe pochodzenie. Wg raportu robią to na tyle skutecznie, że udaje im się pozyskiwać klientów nie tylko z Azji, ale też z Europy i Stanów Zjednoczonych. Grupa Future TechGroup pochodząca z Korei Północnej wygrała nawet szwajcarski konkurs na najlepszy program rozpoznawania twarzy.

Jong Hyuk, który uciekł z Korei Północnej, powiedział w wywiadzie dla Bloomberga, że reżimowi hakerzy mają jeden cel: zarabianie pieniędzy. Każdy musi zarobić rocznie 100 tysięcy dolarów, niezależnie jakim sposobem. Jest to jeden z ostatnich sposobów w jakich reżim może dotrzeć do gotówki. Prawie cały handel z Koreą Północną jest bowiem objęty sankcjami. Nawet jeśli by było inaczej to kraj ten nie miałby wiele do zaoferowania.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.