Walka o przywództwo w Europejskim Urzędzie Patentowym

Walka o przywództwo w Europejskim Urzędzie Patentowym13.10.2009 16:05
Źródło zdjęć: © heise-online.pl

Rada nadzorcza Europejskiego Urzędu Patentowego (EPO) będzie pod koniec miesiąca rozpatrywać cztery kandydatury na nowego prezesa instytucji. Przyszłego szefa czekają pilne zadania – takie jak udrożnienie procesu zgłaszania wniosków patentowych albo koordynacja współpracy z narodowymi urzędami patentowymi. Jednak na dwa tygodnie przed rozstrzygnięciem nikomu nie udało się zebrać większości głosów zapewniającej obsadzenie stanowiska prezesa instytucji mającej siedzibę w Monachium. Jest mało prawdopodobne, aby jeden z czterech kandydatów choćby zbliżył się do wymaganych 75 procent głosów oddawanych przez 36 krajów członkowskich Europejskiej Organizacji Patentowej (EPO) – czytamy na łamach bloga magazynu "Intelectual Asset Management" (IAM). Zdaniem autorów artykułu sytuacja ta może poważne zaszkodzić i wizerunkowi prezesa EPO, i samej instytucji.

W statucie EPO brakuje jasnego zapisu, który regulowałby postępowanie w sytuacji niemożności wyłonienia zwycięzcy konkursu na prezesa. Już podczas ostatniego głosowania obecna prezes Alison Brimelow z Wielkiej Brytanii i jej poprzednik –. Francuz Alain Pompidou – nie potrafili zjednać sobie sympatii 75 procent głosujących. Nawet powtarzanie procesu głosowania nie przyniosło żadnemu kandydatowi wymaganej większości głosów. Rada nadzorcza, w której prym wiodą przedstawiciele państw członkowskich EPO, zdecydowała się w tej sytuacji na kompromis określany często mianem "leniwego": każdy z dwójki konkurujących kandydatów otrzymał prawo do trzyletniej kadencji.

Jeden z czterech nowych kandydatów –. Szwajcar Roland Grossenbacher – w wywiadzie udzielonym periodykowi "Managing Intellectual Property" (MIP) za priorytet uważa zapewnienie "stabilności i kontynuacji". Jego zdaniem wśród kadry zarządzającej urzędu dochodziło do zbyt wielu zmian. Sam Grossenbacher był przez dziewięć lat przewodniczącym rady nadzorczej i pełniąc tę funkcję, miał już możliwość oddziaływania na pracę EPO. Zdaniem wewnętrznego zrzeszenia pracowników urzędu (SUEPO, Staff Union of the European Patent Office) Szwajcar nie cieszy się zresztą zbytnią sympatią. Związkowcy zarzucają mu podejmowanie nietrafnych decyzji, takich jak np. wdrożenie nowych wytycznych w sprawie produktywności kontrolerów, kładących nacisk przede wszystkim na ilość obsłużonych wniosków.

Za przedstawiciela starej kadry uważany jest też Benoit Battistelli –. obecnie szef francuskiego urzędu patentowego (Institut National Propriété Intellectuelle, INPI). W jego przypadku związek zawodowy obawia się, że jako prezes będzie bardziej dbał o interesy narodowych urzędów patentowych niż EPO. Gdyby Francuz został wybrany, jego pierwszą decyzją byłaby reforma budżetu instytucji w celu walki z nękającym ją kryzysem finansowym. Zdaniem Battistelli należy podwyższyć też wymagania stawiane zgłoszeniom, w celu uniknięcia rejestrowania wniosków trywialnych bądź mających jedynie na celu obronę przed innymi patentami.

Trzeci kandydat –. Jesper Kongstad – po ewentualnym wyborze na szefa EPO chciałby najpierw przeprowadzić konsultacje z pracownikami urzędu. Obecny dyrektor generalny duńskiego urzędu patentowego uważa też, że nieodzowna jest debata na temat słuszności systemu praw do dóbr niematerialnych. Jego zdaniem należy zakomunikować na zewnątrz, "dlaczego uważamy, że własność intelektualna jest istotna dla europejskiej gospodarki". Z kolei niezasiadająca w radzie nadzorczej czwarta kandydatka – Susanne As Sivborg – chce zająć się "wrażeniem spadku jakości patentów". Była kontroler patentów i obecna szefowa szwedzkiego urzędu patentowego apeluje także o wzmożone zainteresowanie "negatywnym wizerunkiem" praw patentowych i autorskich; powstał on m.in. na skutek zapewnienia ochrony patentowej lekom stosowanym w walce z AIDS.

Wszyscy kandydaci opowiadają się mniej lub bardziej ostrożnie za większą harmonizacją międzynarodowych procesów patentowych. Życzyliby sobie także szerszej kooperacji z innymi ważnymi instytucjami patentowymi –. takimi jak te z USA czy Japonii. Jednocześnie popierają oni koncepcję powstającej właśnie Europejskiej Sieci Patentowej (European Patent Network, EPN). Zrzeszenie SUEPO jest z kolei przeciwne tego rodzaju sieci patentowej, za pomocą której każdy urząd patentowy kraju członkowskiego EPO byłby w stanie kontrolować "cudze" patenty. Zdaniem związkowców podstawa prawna regulująca tego typu infrastrukturę nie istnieje, a ponadto brakuje też odpowiedniej kontroli. Trudno sobie np. wyobrazić, że fiński urząd patentowy przeprowadzałby na poziomie ogólnoeuropejskim kontrole patentów, które byłyby związane z Nokią albo inną fińską firmą.

Krążą też pogłoski, że do wspomnianej czwórki kandydatów dołączyć może jeszcze człowiek z zewnątrz. Wymienia się tu między innymi Heinza Zoureka –. szefa Generalnej Dyrekcji ds. Przemysłu w Komisji Europejskiej i zwolennika poszerzenia praw do dóbr niematerialnych. Austriak mógłby wówczas pełnić czołową rolę w planowanym wejściu UE do Europejskiego Porozumienia Patentowego, mającego na celu stworzenie systemu patentów wspólnotowych.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.