VIP-y i złodzieje, czyli technologia rozpoznawania twarzy

VIP-y i złodzieje, czyli technologia rozpoznawania twarzy17.07.2014 16:23
Źródło zdjęć: © Fotolia | igor

Brytyjska policja rozpoczęła używanie programu do identyfikowania twarzy - ma automatyczne rozpoznawać przestępców na podstawie zdjęć. Zastosowana technologia ma dwie twarze: jedna z nich pozwoli łapać bandytów, druga - celebrytów.

Niektóre amerykańskie lotniska korzystają z technologii rozpoznawania twarzy, żeby identyfikować pracowników i częstych klientów, pozytywnie zweryfikowanych przez rządowe agencje. Nie wspominając o Facebooku i jego systemie, podpowiadającym użytkownikom imiona osób znajdujących się na zdjęciach. Google zapowiedziało kiedyś, że „na razie”. nie pozwoli na rozpoznające twarze apki Google Glass, przy czym znamiennie jest tu „na razie”.

Bat na przestępców

Póki co wyłącznie brytyjscy stróże prawa z Leicestshire dysponują systemem NeoFace, opracowanym przez NEC. Jest on w stanie skonfrontować dowolny obraz cyfrowy podejrzanego ze zdjęciami zalegającymi w baziach danych, porównując dziesiątki kluczowych parametrów twarzy. Zamiast wertować ręcznie 9. tys. fotografii, wynik pojawi się sam. Mówimy więc o ogromnej oszczędności czasu.
Po drugiej stronie Atlantyku FBI również przymierza się do wprowadzenia podobnej technologii. Amerykański system ma nosić nazwę Next Generation Identification i pojawi się w Stanach do końca roku.

Sklepowi złodzieje, widzimy was

Kalifornijskie FaceFirst zamierza łączy rozwiązanie identyfikujące złodziei sklepowych z systemem rozpoznawania specjalnych klientów. „Wystarczy, że załadujecie istniejące zdjęcia znanych złodziei, członków zorganizowanych grup przestępczych, osób godnych zainteresowania oraz najlepszych klientów do FaceFirst”. - czytamy na stronie firmy. „Kiedy tylko jedna z osób znajdujących się w bazie FaceFirst wejdzie do jednego z waszych sklepów, niezwłocznie otrzymujecie e-maila lub SMS-a z jej zdjęciem i wszelkimi informacjami biograficznymi, żebyście mogli podjąć natychmiastowe i odpowiednie działania” - oznajmia FaceFirst. Według szefa firmy, wymierzony w przestępców system jest znacznie mniej inwazyjny niż stosowany do tej pory nadzór wideo. Uzasadnia, że kamery rejestrują wszystkich wchodzących do sklepu, a nagrania są zwykle kasowane po 30 dniach, podczas gdy FaceFirst nie pozostawia w pamięci żadnych klientów. Poza tymi, którzy zostali kiedyś przyłapani na kradzieży.

Pułapka na celebrytów

Jednak na łapaniu kryminalistów rola technologii rozpoznawania twarzy się nie kończy. Ma również drugie, znacznie bardziej komercyjne oblicze. Wspomniany NeoFace, wykorzystujący początkowo system rozpoznawania twarzy w celu określenia wieku oraz płci klientów, został przeprofilowany przez brytyjski oddział NEC, żeby rozpoznawać osoby zasługujące na specjalne traktowanie. Krótko mówiąc VIP-ów, których zdjęciami wypchano bazę danych. Rozwiązanie przeprowadza analizę charakterystycznych części twarzy klientów, w tym między innymi odległości między oczami. Kiedy VIP zostanie zidentyfikowany, system powiadamia obsługę sklepu, otrzymującą jednocześnie informacje na temat rozmiarów osoby oraz historii jej zakupów. Podobno działa nawet jeśli gwiazda nosi kapelusz albo ciemne okulary.

A co z prywatnością?

Największym problemem pozostaje w tym przypadku prywatność. CEO FaceFirst zapowiada, że klienci muszą wyrazić zgodę na takie traktowanie przez sklep. Poza tym pozostaje jeszcze kwestia wycieku danych. NEC twierdzi, że dane NeoFace dotyczące twarzy są szyfrowane w czasie rzeczywistym i zamieniane na zestaw przydatnych handlowcom danych. Ponieważ na ich podstawie nie można określić personaliów danej osoby, nie ma ryzyka wpadnięcia informacji w niewłaściwe ręce. Szczegóły zabezpieczeń FaceFirst nie są jednak znane. Zresztą, niezależnie od środków ostrożności, wizja zastosowania podobnych technologii niezmiennie trąci Orwellem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.