Usunięcie Cyberpunka 2077 ze sklepu PlayStation, to najlepsze, co mogło się stać [felieton]

Usunięcie Cyberpunka 2077 ze sklepu PlayStation, to najlepsze, co mogło się stać [felieton]19.12.2020 15:52
Warszawa, 15.12.2020. Gra komputerowa Cyberpunk 2077 studia CD Projekt Red na półkach sklepowych.
Źródło zdjęć: © Mateusz Wlodarczyk / Forum | RM, Mateusz Wlodarczyk / Forum

Sony poinformowało o wycofaniu gry "Cyberpunk 2077" z wirtualnego sklepu PlayStation. Oferuje zwrot pieniędzy wszystkim, którzy kupili wersję cyfrową. Choć to porażka polskiego twórcy gry, to najlepsze, co mogło przytrafić się graczom, branży, a może też samemu CD Projektowi.

Rynek gier AAA (tytuły o najwyższych budżetach, odpowiednik filmowych blockbusterów) w ostatnich latach jest patologią. Standardem stało się wydawanie tytułów, które są nieukończone i potrzebują jeszcze od 6 do 12 miesięcy pracy, aby były w pełni wartościowymi produktami. To tak jakby sprzedawać samochody bez lakieru, z jednym kołem dojazdowym i tylko z trzema biegami. Mimo to są sprzedawane za pełną cenę, a producenci dorzucają resztę później, albo i nie.

CD Projekt miał być "tym dobrym" w świecie chciwych, korporacyjnych właścicieli, którzy zmuszają twórców gier do wydawania swoich dzieł pomimo tego, że są one jeszcze nieukończone. Rzeczywistość brutalnie pokazała, że jest inaczej.

"Cyberpunk 2077" został wydany na dwa tygodnie przed gwiazdką po ponadpółrocznym opóźnieniu. Data wydaje się oczywista, a teza, że wydawcy chcieli, aby gra trafiła pod bożonarodzeniowe choinki w formie prezentów, nie wydaje się trudna do uwierzenia.

Zobacz: Co z bugami w Cyberpunk 2077? Prezes CD Projekt mówi wprost [wideo]

CD Projekt zaczął sprzedawać "Cyberpunka 2077", chociaż wiedział, że wersja na konsole jest nieukończona. Skąd sugestia, że wiedział? Przed premierą gracze nie ujrzeli zapisu rozgrywki z konsol poprzedniej generacji, a dziennikarze nie dostali tej wersji do recenzji. Świadomie czy nie CD Projekt nie pokazał wersji gry, która miała stanowić lwią część sprzedaży (40 proc. kopii "Cyberpunka 2077" z 8 mln kupionych w przedsprzedaży, to wersje na poprzednią generację konsol).

Screen z gry Cyberpunk 2077, Źródło zdjęć: © CD Projekt
Screen z gry Cyberpunk 2077
Źródło zdjęć: © CD Projekt

Szefowie CD Projektu prawdopodobnie szybko pożałowali decyzji o przyśpieszeniu premiery. Oceny wersji gry na konsolę są tragiczne, a wersja na PlayStation 4 została oceniona przez graczy na 3.1! Warto podkreślić, że każda ocena gry AAA poniżej 8 oznacza jej porażkę. Oprócz tego na CD Projekt spadła lawina krytyki, która dorównuje jedynie spadkom cen akcji firmy na warszawskiej giełdzie.

Screen z gry Cyberpunk 2077
Screen z gry Cyberpunk 2077

Odzew graczy i akcjonariuszy jest nie tylko uzasadniony, ale jest także najlepszym, co mogło się wydarzyć. Może teraz inni wydawcy przestraszeni historią "Cyberpunka 2077" pomyślą dwa razy, zanim każą twórcom kończyć grę natychmiast pomimo ich próśb o więcej czasu. Może gracze przestaną kupować gry w przedsprzedaży, co jest równoznaczne z kupowaniem kota w worku. Może sam CD Projekt zmieni sposób produkcji przyszłych gier, bo plotki w branży, które krążą o atmosferze pracy w polskiej firmie, wcale nie są pozytywne.

Screen z gry Cyberpunk 2077, Źródło zdjęć: © CD Projekt
Screen z gry Cyberpunk 2077
Źródło zdjęć: © CD Projekt

Piszę te słowa z ogromnym żalem, bo grę "Cyberpunk 2077" uważam za jedną z najlepszych ostatniej dekady. W Night City spędziłem już ponad 40 godzin i nie mogę się doczekać, kiedy tam wrócę. "Cyberpunk 2077" to prawdziwa uczta dla fanów gier single player, którzy cenią wciągające historie i ciekawych bohaterów. Gram jednak na mocnym komputerze PC, gdybym grał na konsoli, to CD Projekt straciłby całkowicie moje zaufanie.

Screen z gry Cyberpunk 2077, Źródło zdjęć: © CD Projekt
Screen z gry Cyberpunk 2077
Źródło zdjęć: © CD Projekt

Mam ogromną nadzieję, że polskie studio i wydawca podniosą się po tej porażce, doprowadzą tytuł do zadowalającego wszystkich poziomu i będę dalej robić gry, o których mówi cały świat. Na razie muszą poradzić sobie z kubłem zimnej wody, który wylał się na ich głowy, po tym jak Sony słusznie usunęło ich grę ze sklepu PlayStation.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.