Twój telefon zdradza, jakiej jesteś orientacji i czy starasz się o dziecko

Twój telefon zdradza, jakiej jesteś orientacji i czy starasz się o dziecko20.07.2017 16:17
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

Z aplikacji korzysta się za darmo, ale to wcale nie oznacza, że są darmowe. Płaci się prywatnością. Open’erowicze przekonali się, ile informacji na ich temat zdradzają telefony.

Z badań firmy Selectivv wynika, że 11 proc. uczestników festiwalu korzystających ze smartfonów to mniejszości seksualne. 29 proc. aktywnie poszukuje partnera, 14 proc. to kobiety starające się o dziecko, a 4 proc. to osoby zainteresowane zakupem nieruchomości.

To nie efekt ankiety - wszystko zdradziły telefony użytkowników. Dane Google i Apple udostępniają sieciom reklamowym, a one firmom takim jak Selectivv.

Czym skutkuje skasowanie danych i kont w internecie?

“Baza powstała w oparciu o gromadzone od dwóch lat dane z 200 tys. bezpłatnych aplikacji mobilnych oraz 14 milionów mobilnych stron WWW, zawierających reklamy. Profile konstruowane są na podstawie aktywności w aplikacjach i na stronach www” - precyzuje Selectivv na swojej stronie internetowej.

Jeśli kobieta korzystała z aplikacji takich jak PeriodTracker, WomanLog, GetBaby i ich polskich odpowiedników, to znaczy, że stara się o dziecko. Jeżeli ktoś używał aplikacji randkowych dla mniejszości seksualnych, to można zaliczyć go do tej grupy.

Źródło zdjęć: © Fotolia
Źródło zdjęć: © Fotolia

Co ważne, liczy się regularność. Wyjaśnił to w rozmowie z portalem niebezpiecznik.pl Dominik Karbowski, wiceprezes Selectivv:

Po pierwsze algorytm wybiera osoby, które kilkukrotnie użyły aplikacji z danej grupy. Po drugie, istnieje jeszcze parametr <<świeżości danych>>. W zależności od profilu wynosi on od 1 do 3 miesięcy – jeżeli ktoś nie użył aplikacji przez określony czas, to wypada z profilu.

Niby wiemy, że coś takiego jak prywatność w internecie nie istnieje. Wiemy, że firmy nas “szpiegują”, a raczej chętnie wykorzystują informacje, które sami podajemy na tacy. Prosta infografika pokazuje jednak skalę - współczesne korporacje znają nas niemalże na wylot tylko na podstawie tego, w jaki sposób korzystamy z telefonu.

Choć spokojnie - znają nie z imienia i nazwiska, a “identyfikatora reklamowego”. Dla takich firm jesteśmy tylko ciągiem liczb i znaków.

- O użytkowniku wiemy wiele, ale nie wiemy, że to Jan Kowalski lub Anna Nowak. (...) nasze zbiory to tzw. big data. Przetwarzamy całe grupy, a więc dziesiątki lub setki tysięcy osób. Nie analizujemy każdego profilu oddzielnie - mówił Dominik Karbowski we wspomnianym już wywiadzie.

Czy można się ochronić? Niebezpiecznik radzi, by wypisać się z profilowanych reklam (nadal będą się pojawiać, ale nie będą spersonalizowane) i zresetować swój identyfikator. Zrobimy to na Androidzie, wchodząc w: Ustawienia/Google/Reklamy.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Wyjściem mogą być też płatne aplikacje, w interesie których nie leży pozyskiwanie danych od użytkowników. Ale nie daje to 100 proc. gwarancji, jedynie zwiększa szanse, że dane nie będą pobierane.

Tak naprawdę firm nie interesuje, z kim idziecie do łóżka. Nie obchodzi ich, po co kupujecie nowe mieszkanie i dlaczego akurat w tej dzielnicy. To nieważne. Liczy się to, że można wyświetlić reklamy, które was zainteresują i w nie klikniecie. Żeby takie przygotować, trzeba ludzi dobrze poznać. Czysty biznes.

Obecnie “śledzenie” poniekąd nam służy - dostajemy reklamy, które mogą potencjalnie nas zainteresować i pomóc rozwiązać nasze problemy (szukasz mieszkania, więc dostajesz nowe oferty). Ale co, jeśli zaczną działać na naszą niekorzyść?

Na początku tego roku Yanosik, popularna aplikacja dla kierowców, przygotował ofertę ubezpieczenia bazującą na stylu jazdy. Jeśli kierowca hamuje płynnie, to "złapie punkty", ale jeśli gwałtownie - na preferencje nie ma co liczyć. Poza tym Yanosik sprawdza też zachowanie w sytuacji zagrożenia (aplikacja ma przecież informacje, gdzie są wypadki lub inne utrudnienia drogowe), średnią prędkość i jej dostosowanie do panujących na drodze warunków. I na tej podstawie może przyznać zniżki do OC.

Źródło zdjęć: © Fotolia
Źródło zdjęć: © Fotolia

Z kolei Link 4 nagradza za bezpieczną jazdę. “Wystarczy regularnie jeździć samochodem z włączoną aplikacją, aby zawarty w niej moduł sprawdził twoje zachowanie na drodze! Najlepsi kierowcy mogą liczyć na nagrodę finansową – zwrot nawet 30 proc. zapłaconej składki!” - opisuje swój program ubezpieczyciel.

Na razie to wszystko jest tylko opcją dla chętnych. Łatwo wyobrazić sobie jednak scenariusz, że staje się obowiązkiem. Dane są na wyciągnięcie ręki, a na ich podstawie można - teoretycznie - uznać, kto jest dobrym obywatelem i planuje założyć rodzinę. A kto bumelantem, który pali papierosy, chodzi na targi piwne, nie odwiedza siłowni i jeździ niebezpiecznie, więc nie zasługuje na tanie ubezpieczenie. Technologia takie możliwości daje. A my za bardzo nie mamy jak przed tym uciec.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.