Treser psów policyjnych: właściwie wychowany amstaff nie zaatakuje człowieka

Treser psów policyjnych: właściwie wychowany amstaff nie zaatakuje człowieka29.06.2018 12:10
Źródło zdjęć: © KobylarzTeam.pl

"Są przypadki, gdy przychodzą do właściciele amstaffów i proszą, abym nauczył je waleczności. Uciekały przed małymi yorkami" - mówi w rozmowie z WP Tech Jerzy Kobylarz, trener psów policyjnych z 20-letnim doświadczeniem.

Polskę obiegła tragiczna wiadomość o amstaffie, który dotkliwie pogryzł dwoje dzieci w miejscowości Łomia w województwie mazowieckim. Pies był z nową rodziną tylko jeden dzień. Według Jerzego Kobylarza, właściciela szkoły dla psów, rodzina prawdopodobnie nie dopytała o historię psa, a to jest najważniejsze przy braniu do domu dorosłego zwierzęcia. "Tej tragedii można było uniknąć, jeśli rodzina zachowałaby się odpowiednio", mówi wprost.

- Gdyby ta rodzina zwróciła się do kogokolwiek, kto zna się na psach, z prośbą o pomoc, to pytanie o historię psa byłoby pierwszym i najważniejszym - tłumaczy treser. - Trzeba wiedzieć, co się z psem działo, w jakich warunkach żył wcześniej, czy był tresowany, czy może był bity i szkolony do walk, bo takie przypadki też się zdarzają.

Potulniejsze od yorków

Treser tłumaczy, że amstaffy, które wbrew pozorom nie znajdują się na liście psów uznawanych za agresywne, jeśli są odpowiednio wychowane i wytresowane, nie są zagrożeniem dla człowieka.

- Miałem przypadki, że przychodzili do mnie właściciele amstaffów i prosili, abym nauczył je waleczności, bo uciekały przed małymi yorkami - kontynuuje Kobylarz. - Jednak ułożenie posłusznego i bezpiecznego psa wymaga pracy od pierwszych miesięcy jego życia.

"Zawsze trzeba poznać historię psa"

Sytuacja zmienia się diametralnie jeśli człowiek przygarnia psa kilkuletniego i do tego nie zna jego przeszłości. Tak było z rodziną z Łomii, w której trzyletni amstaff pogryzł ośmiomiesięczną dziewczynkę i trzyletniego chłopca

- Z wiadomości wiemy, że pies trafił do rodziny zaledwie dzień wcześniej - mówi treser. - Niestety nie wiemy, co działo się z nim wcześniej. Możliwe, że rodzina też tego nie wiedziała i obawiam się, że nie poprosili nikogo o pomoc przy psie. A wbrew pozorom zwierzę to nie pluszowa zabawka, wymaga pracy i odpowiedniej tresury.

"Ośrodek, którego nie da się wytresować to wiejska legenda"

Po doniesieniach o agresywnym amstaffie, internet zaczęła obiegać informacja o "ośrodku w mózgu psa, którego nie da się wytrenować". Ten fragment miałby przechowywać naturalne instynkty i skłonność do agresji zwierzęcia i "włączać się" niezapowiedzianie i niezależnie od wcześniejszej tresury i wychowania. Zapytany o ten ośrodek w mózgu Jerzy Kobylarz odpowiedział, że jest to "wiejska legenda". Z jego doświadczenia wynika, że każdy pies może zostać wychowany i będzie posłuszny.

- Jeśli jednak zwierzę było wcześniej bite lub tresowane do walk, to trzeba je odizolować od dzieci - tłumaczy treser. - W takim przypadku istnieje ryzyko, że pies rzuci się na człowieka.

"Psom nigdy nie wolno ufać w 100 proc."

Trener policyjnych psów zwraca uwagę na kilka faktów, o których ludzie coraz częściej zapominają: pies to nie zabawka i wymaga tresury, psy należy wychowywać od pierwszych miesięcy, biorąc starszego psa trzeba jak najdokładniej poznać jego historię, psom nigdy nie należy ufać w 100 procentach.

Jerzy Kobylarz jest właścicielem szkoły tresury psów. Od 20 lat szkoli czworonogi zarówno dla zwykłych osób jak i psów służbowych dla policji, straży granicznej i antyterrorystów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.