Test: Philips Bodygroom TT2030: faceci golą się też "tam"

Test: Philips Bodygroom TT2030: faceci golą się też "tam"26.01.2012 12:20

Męskie golenie to temat stary jak świat. Mamy do wyboru mnóstwo maszynek do golenia, od prostych, klasycznych nożyków, przez wieloostrzowe maszynki ręczne, aż po bardzo zaawansowane maszynki elektryczne z technologią 3D. Zarost na twarzy zgolić możemy więc na wiele sposobów. A co jeśli idzie o ten "inny" zarost?

Męskie golenie to temat stary jak świat. Mamy do wyboru mnóstwo maszynek do golenia od prostych, klasycznych nożyków, przez wieloostrzowe maszynki ręczne, aż po bardzo zaawansowane maszynki elektryczne z technologią 3D. Zarost na twarzy zgolić możemy więc na wiele sposobów. A co jeśli idzie o ten "inny" zarost? Męskie pachy (w szczególności), owłosienie klatki piersiowej, czy miejsc intymnych (docenią to nasze partnerki) też wymaga pielęgnacji i co tu dużo mówić - higieny. Tutaj wybór nie jest już tak prosty i mężczyźni radzą sobie wykorzystując maszynki do golenia włosów, trymery z maszynek elektrycznych, albo mało wygodne i niezbyt bezpieczne maszynki ręczne. Do tego dochodzi przeświadczenie "przecież to takie niemęskie", a według badań ponad 40% mężczyzn goli pachy i okolice intymne regularnie. Skoro możemy pić oficjalnie bezcukrową Colę Zero, to i żaden wstyd przycinać włosy „tu i ówdzie”. Philips postanowił stworzyć specjalną serię maszynek dedykowanych tylko mężczyznom, a pomagającą utrzymać zarost
na ciele w idealnym stanie. Do naszej redakcji trafiła maszynka Philips Boodygroom TT2030/36, a my wypróbowaliśmy ją w praktyce. Co było do przewidzenia, moja piękniejsza połowa pochwaliła nowy sprzęt w domu i dzielnie kibicowała podczas całego testu.

Źródło zdjęć: © W tylnej części Philips Bodygroom TT230/36 znajduje się pojemnik na dodatkowe końcówki
Źródło zdjęć: © W tylnej części Philips Bodygroom TT230/36 znajduje się pojemnik na dodatkowe końcówki

Budowa i wyposażenie Philips Bodygroom TT2030/36

Philips Bodygroom TT2030/3. to maszynka, która jest urządzeniem akumulatorowym i co najważniejsze wodoszczelnym. Osiem godzin ładowania wystarcza na około 50 minut golenia, co przekłada się w praktyce na ładowanie jej około raz na 1,5 miesiąca. Wodoszczelność maszynki oznacza, że maszynka nie tylko jest odporna na zachlapania wodą, ale z powodzeniem możemy ją używać pod prysznicem bez obawy o jej uszkodzenie. Producent deklaruje, że z Bodygroom golisz się jak chcesz – na sucho lub na mokro. Czyszczenie maszynki jest równie proste – wystarczy ją opłukać pod strumieniem bieżącej wody. Należy także podkreślić, że Philips Bodygroom jest przeznaczony do golenia ciała poniżej szyi, a więc nie nadaje się do golenia zarostu twarzy, ani włosów głowy. Złamaliśmy ten zapis, ponieważ do szybkiego przystrzyżenia baków urządzenie Philipsa też się świetnie nadaje.

W zestawie z maszynką otrzymujemy trzy końcówki. Dwie z nich przeznaczone są do usuwania dłuższych włosów i modelowania zarostu np. tak, aby na klatce piersiowej zarost był wszędzie tej samej długości. Do wyboru mamy końcówkę XL –. dłuższe włosy np. właśnie na klatce piersiowej; oraz XS – przeznaczoną do przycinania na odpowiednią długość włosów w miejscach intymnych. Każda z nich umożliwia ustawienie pięciu różnych poziomów długości pozostawionego owłosienia. Trzecia końcówka wyposażona jest w siateczkę tnącą z dwoma trymerami i służy do całkowitej eliminacji niechcianych włosów.

Źródło zdjęć: © Golenie tradycyjną maszynką to już przeżytek (fot. Thinkstockphotos)
Źródło zdjęć: © Golenie tradycyjną maszynką to już przeżytek (fot. Thinkstockphotos)

Wraz z maszynką otrzymujemy w zestawie praktyczną stację dokującą, w której możemy przechowywać końcówki maszynki, a sama stacja służy również jako ładowarka. Stacja jest niewielka i estetycznie zaprojektowana - śmiało możemy ją postawić w widocznym miejscu łazienki. Wadą jest jednak brak możliwości naładowania maszynki bez stacji dokującej. Urządzenie pozbawiono gniazdka do podłączenia ładowarki –. dziwne. Sama maszynka jest urządzeniem całkowicie bezobsługowym i nie wymaga smarowania ostrzy, ani mechanizmu przeniesienia napędu przez cały okres eksploatacji. Zastosowane w niej nożyki tnące są samo ostrzące.

Golenie? Nie ma nic prostszego!

Działanie maszynki sprawdziłem na dwa sposoby –. używając jej na sucho oraz na mokro. Na pierwszy ogień poszły pachy z wykorzystaniem końcówki służącej całkowitej eksterminacji niepotrzebnego owłosienia. Dwa trymery zamontowane u góry i dołu siateczki golącej umożliwiają bardzo płynne golenie zarówno w górę jak i w dół. Sprawia to, że usuwanie owłosienia jest bardzo szybkie, niemal ekspresowe. Kilka ruchów i włosy całkowicie znikają. Proces golenia jest całkowicie bezbolesny i bardzo delikatny. Nie ma mowy o jakimkolwiek dyskomforcie, szarpaniu za włosy, czy bolesnym wyrywaniu – wszystko przebiega gładko. Co ciekawe, wygolona pacha to także znacznie mniejsze pocenie, kiedy użyjemy antyperspirantu. Po całym dniu bieganiny w pracy wyraźnie czułem różnicę w działaniu mojego dezodorantu przy dobrze ogolonych pachach. Brak owłosienia, to znacznie lepsze przyleganie antyperspirantu do skóry i w efekcie minimalne, praktycznie niezauważalne pocenie.

Golenie z wykorzystaniem końcówek XL i XS jest równie łatwe i przyjemne. Wystarczy ustawić odpowiednią długość końcówki i po kilku chwilach zarost wygląda tak, jak chcemy. Maszynka zaprojektowana jest w taki sposób, iż głowice golące pochylone są pod pewnym kątem. Jak pokazuje praktyka, jest to rozwiązanie bardzo ergonomiczne i maszynkę prowadzi się po ciele w sposób pewny i bardzo naturalny.

Źródło zdjęć: © Na zdjęciu widać głowicę do całkowitego usuwania owłosienia
Źródło zdjęć: © Na zdjęciu widać głowicę do całkowitego usuwania owłosienia

Końcówka XS dołączona do Philips Bodygroom TT2030/36. jest minimalnie mniejsza i swoją wielkością dostosowana do okolic intymnych. Podobnie jak w przypadku golenia pach, nie poczujemy żadnego dyskomfortu. Nieco jednak gorzej jest, kiedy przeniesiemy maszynkę z końcówką do zgalania włosów „na zero” na tę najdelikatniejszą skórę męskiego ciała. Tutaj zalecam daleko idącą ostrożność i uwagę podczas golenia. Maszynka nie wyłapuje idealnie najdelikatniejszych włosów, a próba jej mocniejszego przyciśnięcia do skóry (szczególnie jednym z trymerów) może się skończyć dość nieprzyjemnym uczuciem.. No i panowie - z wyczuciem, bo przecież nikt z was nie chce potem śpiewać falsetem – z klejnotami trzeba delikatnie. W tej konkretnej okolicy warto naciągać skórę, a wtedy golenie przebiegnie nieco sprawniej. Deklaracja Philipsa o całkowicie bezbolesnym goleniu nie jest prawdziwa, jeśli mamy na myśli TO miejsce. Trzeba jednak oddać producentowi, że w tych okolicach odpowiednie ukształtowanie maszynki sprawdza się
najbardziej.

Golenie na mokro jest równie wygodne, choć niepozbawione wad. Korpus maszynki wykonany jest z antypoślizgowego materiału, zatem nawet pod prysznicem maszynka pewnie leży w dłoni i nie wyślizguje się. Przy goleniu na mokro maszynka jeszcze szybciej i pewniej porusza się po skórze, jednak ostrza dość szybko zapychają się zgolonymi włosami i konieczne jest nieustanne spłukiwanie maszynki. Jeśli jednak lubisz się golić na mokro, to będziesz z Philips Bodygroom TT2030/3. zadowolony.

Źródło zdjęć: © (fot. Philips)
Źródło zdjęć: © (fot. Philips)

Podsumowanie

Za bardzo atrakcyjną cenę około 15. zł dostajemy do ręki praktyczne i wygodne urządzenie do pielęgnacji męskiego ciała. Philips Bodygroom TT2030/36 sprawdza się bardzo dobrze przy pielęgnacji zarówno torsu i brzucha, ale także pach i okolic intymnych. Niedomaga jednak trochę - z racji braku odpowiedniej delikatności - przy pielęgnacji najbardziej delikatnej skóry moszny. Jest to jednak świetny wybór dla nowoczesnego faceta, który chce dbać o swój wygląd, higienę i przede wszystkim komfort.

Zalety:

Wygodne i szybkie golenie
Możliwość golenia na sucho i mokro
Trzy końcówki dostosowane do różnego rodzaju owłosienia
Ergonomicznie zaprojektowany kształt ułatwiający golenie
Cena

Wady:

Brak możliwości ładowania maszynki poza stacją dokującą
Niezbyt delikatnie golenie najbardziej delikatnej okolicy intymnej
Szybkie zapychanie się ostrzy przy goleniu na mokro

Ocena: 8/10

JB

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.