TEST: LG G4 Stylus - prawie jak tani flagowiec z rysikiem

TEST: LG G4 Stylus - prawie jak tani flagowiec z rysikiem10.11.2015 13:34
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska

Jakiego smartfona oczekuje typowy użytkownik? Zapewne musi być w stanie sprostać podstawowym wymaganiom, ale także oferować coś więcej, niż najtańsze i najprostsze modele. Dobrze, gdyby był wyposażony w funkcje, które byłyby w stanie w jakiś sposób urozmaicić pracę z urządzeniem i jednocześnie ułatwić wykonywanie przeróżnych czynności. Najlepiej, żeby posiadał dobry aparat, nie przegrzewał się, nie zacinał, żeby jego bateria była w stanie bez ładowania wytrzymać dłużej niż połowę dnia i żeby nie sprawiał problemów. Na pewno nie powinien być drogi. Czy testowany przez nas dzisiaj model smartfona spełnia wszystkie te kryteria?

Na rynku mamy wiele „rodzin” smartfonów. Jest to często powtarzający się schemat: producent wypuszcza na rynek telefony flagowe, które cechują się najlepszymi parametrami, mocnymi podzespołami, bardzo wysoką wydajnością, ale też często nieprzystępną dla przeciętnego Kowalskiego ceną. Dlatego, przy nazwie topowego smartfona można czasami znaleźć tajemnicze literki _ c _, _ s _, oznaczeń _ mini _, _ dual _, _ core _, _ plus _, _ prime _, _ grand _, _ lite _ i wiele innych.

Źródło zdjęć: © (fot. Materiały prasowe)
Źródło zdjęć: © (fot. Materiały prasowe)

Podobnie ma to miejsce w przypadku smartfona LG G4. Tuż obok niego, na półce w salonie, znajdziemy modele _ G4 s _, _ G4 c _ i _ G4 Stylus _. Ale G-czwórka, G-czwórce nierówna. Skupiliśmy się na Stylusie, czyli większej wersji LG G4. - wyposażonej w rysik, z okrojonymi w stosunku do konkurencji parametrami, ale za to sprzedawanej w dosyć niskiej cenie.

- LG G4 Stylus oraz G4 c to doskonałe przykłady tego, co rozumiemy jako definicję smartfona _ premium _, ale bez ceny premium –. to słowa Juno Cho, szefa LG Electronics Mobile. Jak to wygląda w rzeczywistości? Nie jest tak różowo, ale tragicznie również nie.

Jeśli myślicie, że rysik to jedyna różnica, jaka dzieli G4 i G4 Stylus, to macie wiele do nadrobienia. Sam się nieco rozczarowałem, kiedy zobaczyłem, jak przedstawia się specyfikacja techniczna. Flagowy LG G4 góruje nad pozostałymi modelami z serii, a rozbieżności w możliwościach i parametrach technicznych, w porównaniu do Stylusa, są spore.

Na początek porównanie specyfikacji technicznej smartfonów LG G4 Stylus i LG G4:

- LG G4 Stylus: 5,7-calowy ekran IPS o rozdzielczości 720 x 1280 pikseli

- LG G4: 5,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości 2560 x 1400 pikseli

- LG G4 Stylus: Qualcomm Snapdragon 410 (czterordzeniowy układ SoC 1,2 GHz dla wersji LTE / ośmiordzeniowy układ SoC 1,4 GHz dla wersji 3G)

- LG G4: Qualcomm Snapdragon 80. (2 x 1,8 GHz Cortex-A57 i 4 x 1,44 GHz)

- LG G4 Stylus: 1 GB pamięci RAM

- LG G4: 3 GB pamięci RAM

- LG G4 Stylus: 8 GB pamięci wewnętrznej i slot na kartę microSD do 128 GB

- LG G4: 32 GB pamięci wewnętrznej i slot na kartę microSD

- LG G4 Stylus: aparat 8 MPix w wersji LTE / 13 MPix w wersji 3G

- LG G4: aparat 16 MPix (sensor 1/2.6 cala, f/1.8. optyczna stabilizacja obrazu, tryb ręczny)

- LG G4 Stylus: aparat przedni 5 MPix

- LG G4: aparat 8 MPix

- LG G4 Stylus: funkcje aparatu – Gesture Shot, panorama, HDR, samowyzwalacz, komendy głosowe

- LG G4: funkcje aparatu –. Gesture Shot, panorama, podwójny, HDR, samowyzwalacz, komendy głosowe, tryb manualny

- LG G4 Stylus: bateria 3000 mAh wymienna

- LG G4: bateria 3000 mAh wymienna

- LG G4 Stylus: wymiary 154,3 x 79,2 x 9,6 mm

- LG G4: 148,9 x 76,1 x 9,8 mm

- LG G4 Stylus: waga 163 g

- LG G4: waga 155 g

Wygląd

Stylus jest większy niż G4, jego wymiary to 154.4 mm x 79.2 mm x 9.4 mm przy ekranie o przekątnej 5.7 cala. Jest też proporcjonalnie do wymiarów cięższy i waży 16. gramy (LG G4: 148.9 x 76.1 x 9.8, 155 gramów, ekran 5.5 cala). Mimo wszystko jest on lekki, jak na urządzenie o takich wymiarach.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Z tyłu znajdują się już standardowo znane w smartfonach LG przyciski Rear Key, odpowiadające za zasilanie, blokowanie i odblokowywanie wyświetlacza, regulację głośności i skróty. Dzięki temu rozwiązaniu, po bokach urządzenia, nie znajdziemy żadnych wystających przycisków. Rear Key to bardzo wygodne rozwiązanie – trzy przyciski znajdują się dokładnie w miejscu, do którego wędruje nasz palec wskazujący przy normalnym korzystaniu z telefonu. Warto jednak zwrócić uwagę, że jego kształt jest nieco inny niż we flagowym G4 – przycisk zasilania nieco wystaje ponad obudowę, wyraźnie się odznacza, a cały "komplet jest znacznie szerszy i o wiele bardziej plastikowy". Porównując „plecki” G4 i G4 Stylusa można łatwo zauważyć, który z tych modeli jest tym tańszym. Nad Rear Key znajdziemy oczywiście obiektyw aparatu, obok niego laserowy autofocus i lampę błyskową. W górnej krawędzi znajduje się slot na rysik, a ładowarkę podłączymy standardowo do złącza mini-USB znajdującego się u dołu.

Wzornictwo typowe dla LG, któremu nie można nic zarzucić.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Stylus posiada plastikową tylną obudowę imitującą metal. Nijak ma się to do flagowca. G4 posiadał dwa rodzaje klapek: skórzane (najpopularniejsze: brązowa, czarna) lub plastikowe, imitujące ceramiczny połysk. G4 Stylus przypomina swoim wyglądem nieco model G3. Nie można powiedzieć, że wygląda źle. Naprawdę do złudzenia przypomina aluminium, co na pewno nadaje urządzeniu wizualnie charakteru "premium". Z wyjątkiem zubożałych Rear Key, które trochę niszczą ten efekt. Po zdjęciu klapki mamy dostęp do gniazda karty micro-SIM i karty pamięci micro-SD (możliwość rozszerzenia wbudowanej pamięci kartą o pojemności 8 GB).

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Dwie największe wady konstrukcji Stylusa to głośnik i złącze mini-jack (wejście na słuchawki). Głośnik (co prawda o bardzo dobrej jakości dźwięku i odpowiednio wysokim poziomie głośności) umieszczono z tyłu urządzenia. Miejsce na ten moduł powinno znajdować się na froncie albo na dolnej krawędzi telefonu. Kładąc urządzenie na miękkiej powierzchni (poduszka, kołdra, koc) nie będziemy niemalże nic słyszeć. Złącze mini-jack, umieszczono natomiast na górnej krawędzi (LG G4 ma z dołu). Przyjmując, że większość użytkowników wciąż używa słuchawek przewodowych i odruchowo chowa telefon do kieszeni górną krawędzią do dołu, kabel może znam się zacząć plątać i oczywiście się skróci. W najgorszym wypadku wyrwiemy sobie słuchawki z uszu.

Wyświetlacz

LG G4 Stylus posiada wyświetlacz o rozdzielczości jedynie 720 x 1280 pikseli (HD) przy wielkości ekranu 5.7 cala. Mamy zatem do czynienia z ekranem większym niż w G4. ale o dwukrotnie mniejszej rozdzielczości. Z pewnością wyświetlacz FullHD byłby o niebo lepszym rozwiązaniem.

LG G4: 1440 x 2560 pikseli (QHD), 5.5 cala
LG G3: 1440 x 2560 pikseli (QHD), 5.5 cala
LG G2: 108. x 1920 pikseli (FullHD), 5.2 cala

Mając na co dzień do czynienia z LG G4, włączając Stylusa trochę się zawiodłem widząc bardziej płaskie, wyblakłe kolory, niż te użyte w topowym modelu. Co więcej, na czarno-białych zdjęciach pojawia się sepia.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Przykładowo, porównując dwie te same fotografie na wyświetlaczu LG G4 i na Stylusie, G4 prezentuje czerń i biel, natomiast Stylus wpada w brązowo-żółte odcienie. W oczy rzuca się także wyraźnie rozpikeslowany tekst. Niska rozdzielczość daje się we znaki szczególnie przy wyświetlaniu liter, które są wyraźnie sklejone z dużych pikseli. Jakość wyświetlanego obrazu, mimo że znośna, jest sporą wadą Stylusa. Porównuję jednak topowego flagowca, do jego taniej alternatywy. Osoby, które do tej pory używały smartfony z średniej półki nie powinny czuć się rozczarowane.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Interfejs

Szkoda, że zrezygnowano w Stylusie z takich rzeczy, jak Quick Notice, czyli widżet wyświetlający datę i godzinę, pogodę oraz niektóre powiadomienia np. wskazówki dotyczące ubioru (dobierane na podstawie prognozy pogody), czy widżet przywołujący wspomnienia związane z danym miejscem (na przykład zdjęcia, które w okolicy wykonaliśmy kilka miesięcy temu) itp.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Na próżno także szukać aplikacji Quick Remote, czyli zdalnego sterowania telewizorem, projektorem, klimatyzatorem, dekoderem itp. za pomocą portu podczerwieni. Znajdziemy natomiast w Stylusie Glance View, czyli podgląd godziny i daty oraz belki powiadomień z poziomu zablokowanego ekranu.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Oczywiście, nie mogło zabraknąć Knock Code –. czyli funkcji odblokowywania wyświetlacza za pomocą sekwencji stuknięć w poszczególnych obszary ekranu. Ogólnie, obszar menu jest identyczny jak w G4 – nieco spłaszczony, pastelowy, ale też przejrzysty i przyjemny dla oka.

Aparat

Stylus został wyposażony w aparat główny o rozdzielczości 8 MPix. Mamy tu do dyspozycji jeden tryb fotografowania, bez jakichkolwiek możliwości manualnego doboru parametrów.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Zdjęcia, jakie zrobimy Stylusem są ponadprzeciętne, ale to za mało, żeby nazwać je bardzo dobrymi. Nie będziecie musieli się ich wstydzić na Facebooku czy Instagramie, ale trzeba spełnić jeden warunek - fotografować przy dobrym dziennym świetle. O ile za dnia zrobimy zadowalające zdjęcia, tak przy sztucznym świetle lub wieczorem, możemy zapomnieć o dobrych efektach. Pierwsze skrzypce grają szumy, a fotografie pozbawione są szczegółów. Przy samym przeglądaniu zdjęć także daje się we znaki niska rozdzielczość wyświetlacza. Oglądane na komputerze wyglądają nieco lepiej.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Filmy nagramy w rozdzielczości FullHD. Wideo jest przyzwoitej jakości zarówno przy oświetleniu dziennym jak i sztucznym, żółtym świetle.

Aparat do selfie to konstrukcja o rozdzielczości 5 MPix i w nocy czasem daje sobie radę… lepiej niż główny. Dziwna zależność, ale obiekty są nieco lepiej rozświetlone niż przy fotografiach wykonanych aparatem głównym. Autoportrety są zadowalające i przedstawiają się niewiele gorzej od tych, które byśmy zrobili smartfonami G2 czy G3. W Stylusie dostępna jest równiez funkcja Gesture Shot, czyli wyzwalanie migawki aparatu gestem zaciskanej pięści (wówczas po trzech sekundach od wykonania ruchu aparat wykonuje zdjęcie).

Rysik

Rysik sprawuje się bardzo dobrze. Ekran sprawnie reaguje na dotyk piórka, nie ma problemów przy pisaniu wiadomości, korzystaniu z aplikacji QuickMemo+ (czyli np. kreślenia po przechwyconym zrzucie ekranu – wskazywanie dojazdu na mapie, zaznaczanie tekstu itp.). Więcej nie można powiedzieć o tym gadżecie, ponieważ nie oferuje nic poza bardziej precyzyjnym dotykiem. Jeśli oczekiwaliście rozwiązań znanych ze smartfonów Note od Samsunga, będziecie czuli się zawiedzeni. Na próżno szukać dedykowanych aplikacji dla samego rysika, czy jakichkolwiek dodatkowych funkcji z nim związanych. On po prostu… jest. I to z właśnie z rysikiem mam największy problem.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Mogłoby się zdawać, że dodatkowa funkcja w postaci piórka, podnosi kategorię urządzenia i jego możliwości tak, jak ma to miejsce w przypadku serii Note Samsunga. Tego samego moglibyśmy się zatem spodziewać od rysika w modelu G4. Jako użytkownik LG G4, nie przestawiłbym się na Stylusa dla jego rysika i - niestety - gorszych parametrów. Bo, o ile piórko nieco podnosi kategorię tego smartfona, tak ubogie parametry ją obniżają. Stylus Pen powinien być narzędziem, które w parze z mocnymi danymi technicznymi, doskonale sprawdziłby się w zastosowaniach biznesowych. Bo kto inny potrzebuje rysika bardziej niż osoby, dla których smartfon jest narzędziem pracy? G4 Stylus w biznesie jednak rady sobie nie da. Nie zaoferuje multizadaniowości, szybkiej pracy i dedykowanych funkcji, które usprawniłyby prowadzenie firmy. Jako, że na tym rynku króluje Samsung ze sowimi rysikami, LG mogłoby rozpocząć rywalizację także w tym segmencie - tym bardziej, że od czasu G2 robi porządne, dobre smartfony.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Tymczasem, upchano rysik w urządzenie o bardzo okrojonych parametrach. Możemy się jednak spodziewać, że znajdzie się mnóstwo osób, którym będzie to odpowiadało w takiej formie, jaką zaserwowało LG. Stylus działa dosyć sprawnie, ale to nie jest urządzenie dla osób, które oczekują smartfona właśnie typu G4. Do tego, każdy kolejny smartfon, który pojawi się na rynku z rysikiem, będzie porównywany do Samsungów, a te trudno zdeklasować. Z drugiej strony jednak, G4 Stylus jest pewnego rodzaju alternatywą dla osób, które potrzebuję smartfona z dużym wyświetlaczem i właśnie piórkiem, ale za niewielkie pieniądze. To z pewnością do tej grupy odbiorców jest kierowany ten smartfon i gwarantuję, że się nie zawiodą.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Praca

Wcześniej już zdradziłem, że nie możemy oczekiwać od Stylusa bardzo szybkiej pracy. Aktualizacje aplikacji, które będziemy przeprowadzać w tle przy jednoczesnym np. przeglądaniu Facebooka mogą przysporzyć problemów z płynnością. Ewidentnie, Stylus co jakiś czas potrzebuje chwili na "ogarnięcie się" i kontynuowanie pracy. Nie jest to demon płynnej pracy, ale też nie zawiesza się jak dwuletni smartfon. Nie oczekujmy tutaj tak doskonałej współpracy, jak z G4. Stylusa wyposażono bowiem w procesor Qualcomm Snapdragon 410, przeznaczony dla niezbyt wymagających urządzeń.

Źródło zdjęć: © (fot. Materiały prasowe)
Źródło zdjęć: © (fot. Materiały prasowe)

Przy dłuższym korzystaniu ze Stylusa można poczuć, że lekko podnosi się jego temperatura. Podczas maratonu z grami ocsmartfon zacznie się grzać aż za bardzo, ale przy zwykłym, codziennym korzystaniu, nie powinno to być zauważalne. Smartfon przycina się, jeśli wykonujemy na nim szybko kilka zadań jednocześnie. To niestety, jest wyraźnie odczuwalna wada. Należy go traktować jak model ze średniej półki, a nie jak topowe urządzenie. Wówczas nie znajdziemy zbyt wielu powodów do narzekania.

Bateria

LG konsekwentnie w swoich smartfonach używa wymiennych baterii – tak jest i w tym przypadku. Akumulator Stylusa ma pojemność 3000 mAh i pozwala na dwa dni, średnio intensywnej pracy.

Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (fot. Wirtualna Polska)

Cena

W sieci znajdziemy Stylusa już za 830 zł, w markecie zapłacimy za niego ok. 950 zł.

LG G2: 1300 – 1500 zł
LG G3: 1200 – 1400 zł
LG G4: 200. – 2200 zł

Trudne podsumowanie

Po przygodzie z tym smartfonem mam niemały dylemat. Z jednej strony, biorąc pod uwagę cenę, nie ma co narzekać na to, jak bardzo model G4 został odchudzony w wersji Stylus. Natomiast patrząc na to, że jednak ten smartfon jest jednym z przedstawicieli rodziny G4, powinien nawiązywać do pewnych standardów wyznaczonych przez flagowego LG G4 - a tak się jednak nie stało. To właśnie rozczarowało mnie najbardziej. Tym bardziej, że skoro już producent zdecydował się na wypuszczenie na europejski rynek smartfona z rysikiem, gdzie na dobrą sprawę jedynym konkurentem na tej płaszczyźnie jest Samsung, warto byłoby wcześniej przysiąść i zastanowić się co takiego można zaoferować, czego nie oferuje Samsung. Niewykluczone, że tak właśnie było. Wybór zatem padł na cenę, która jest o wiele niższa niż smartfonów Note 4 czy Note 5 (porównywalna do obecnej ceny modelu Note 2).

To smartfon, którego przede wszystkim znajdziemy na wielkich billboardach jednego z operatorów oferującego go już za 1 zł. Tak więc, jeśli idąc do salonu operatora albo wertując serwisy aukcyjne macie nadzieję, że upolujecie świetnego G4 w niższej cenie, możecie się rozczarować. *Ten smartfon to dla mnie z pewnością nie G4. Nazwałbym go po prostu LG Stylus. Okrojony interfejs, wyświetlacz z marną rozdzielczością HD, brak dedykowanych funkcji dla rysika i… bardzo słaby aparat. Smartfon LG G4 cieszy się wciąż tytułem smartfona z jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym aparatem na rynku. G4 Stylus na tym polu zostaje czarną owcą. Ten smartfon to inny świat, oderwany od flagowego G4 i powinien należeć do zupełnie innej grupy produktowej. Ja go nie kupuję pod banderą G4. Rozumiem, że *cena jest bardzo przystępna jak na prawie sześciocalowy telefon, ale –. jak wspomniałem – warto wówczas zastanowić się nad stworzeniem odrębnej grupy produktów.

LG G4 Stylus to smartfon skierowany do tych, którzy chcą korzystać z urządzenia o dużym wyświetlaczu i nie wydać na niego zbyt wiele pieniędzy. Działa sprawnie, ale nie jest to poziom flagowców. Nie możemy oczekiwać od niego multizadaniowości, obciążającej pracy, ale z pewnością dużym plusem jest bateria wytrzymująca bez ładowania nawet dwa dni, większy wyświetlacz, rysik i dosyć spora liczba znanych ze smartfonów LG funkcji usprawniających i ułatwiających pracę ze smartfonem.

_ Sebastian Kupski _

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.