Sześcioszpar szary zauważony u wybrzeży Bahamów. Naukowcy: To podwodny T-Rex
Naukowcy podczas badań oceanu u wybrzeży Bahamów doświadczyli spotkania z niezwykle rzadzką podwodną bestią. Sześcioszpar szary to rekin pochodzący jeszcze z czasów prehistorycznych, ale obserwacja tych bestii dzisiaj jest niezwykle trudna.
Niedawno naukowcy odkryli nowy gatunek rekina święcocego w ciemności, a tymczasem inny zespół badaczy przeżył niezwykłe spotkanie z bestią z przeszłości. Być może słyszeliście o megalodonie - prehistorycznym rekinie gigancie. Co prawda rekin z okolic Bahamów nie jest tak ogromny, ale jego korzenie sięgają podobnego okresu.
Sześcioszpar szary zaobserwowany w okolicy Bahamów
Zespół z Uniwersytetu Stanowego na Florydzie badał dno oceanu z łodzi podwodnej. Na głębokości ponad 500 metrów naukowcy dostrzegli niemal 5-metrowego rekina znanego jako sześcioszpar szary. Obserwacja sześcioszparów jest niezwykle trudna, ponieważ występują tylko na dużych głębokościach (do 2000 m) i są bardzo rzadkie
Naukowcy porównują to zdarzenie do spotkania z podwodnym T-rexem i nie kryją się, że włosy stanęły im dęba, gdy bestia zbliżyła się do urządzeń pomiarowych. Całe zdarzenie zostało nagrane i opublikowane na Twitterze jednego z badaczy Gavina Naylora:
Gavin wyjaśnił również, dlaczego nazwał to doświadczenie "spotkaniem z T-Rex". Przyznał, że ten gatunek rekina istnieje na świecie niemal w niezmienionej formie 100 razy dłużej niż Homo Erectus (przodek człowieka sprzed ok. 1 mln lat). Badaczom udało się oznaczyć bestię z pomocą specjalnej etykiety, dzięki czemu łatwiej będzie ją obserwować.
Po trzech miesiącach etykieta automatycznie wypłynie na powierzchnię i przekaże wszystkie zapisane na niej dane i zostanie wysłana do satelity, który przechowa dane. Pozyskane w ten sposób informacje posłużą do lepszego zrozumienia sześcioszparów.
Sześcioszpar szary - co o nim wiemy?
Sześcioszpar szary to jeden z najrzadziej występujących rekinów. Osiąga długość do 6 metrów. Należy do gatunku jajożyworodnego i żywi się głównie rybami, krabami i stawonogami. Ataki na ludzi zdarzają się bardzo sporadycznie i tylko w przypadku sprowokowania. Występuje jedynie w wodzie morskiej do głębokości 2000 m.
Zobacz także: Elektrody-niewidki uratują przed rekinami