Stany Zjednoczone: Chcą sprawdzać, czy kierowca przed wypadkiem korzystał z telefonu

Stany Zjednoczone: Chcą sprawdzać, czy kierowca przed wypadkiem korzystał z telefonu18.03.2019 15:23
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | -

Textalyzer - tak nazywa się urządzenie, które w Stanach Zjednoczonych będzie wykorzystywane przez policję. Dzięki niemu będzie wiadomo, czy powodem drogowej kolizji mógł być smartfon.

Ostatnio będąc na wsi - z racji braku infrastruktury i jakichkolwiek połączeń autobusowych - musiałem przejść kawałek poboczem ruchliwej drogi. Krótki spacer pozwolił mi zaobserwować, jak wielu kierowców pędzi i jednocześnie zerka na smartfon. Podobne obserwacje miał niedawno Michał Zieliński z WP Autokult.

Telefon w samochodzie. Za co grozi mandat?

Co więcej, oglądanie filmików podczas jazdy nie grozi żadnym mandatem. Artykuł 45 ustawy Prawo o ruchu drogowym wyraźnie zakazuje podczas jazdy trzymania telefonu. Za to mandat można dostać. Ale oglądanie YouTube'a już trzymania przecież nie wymaga.

- Niedookreślenie dotyczy słowa "korzystanie" – mówił nadkom. Radosław Kobryś. – Przepis powstawał, gdy telefony mogły tylko dzwonić i SMS-ować, nikt wtedy nie przewidział, że będą miały tak rozbudową funkcjonalność. Więc dopóki ktoś nie trzyma w ręce telefonu, nie ma podstaw by wystawić mandat – podsumowuje w rozmowie z WP Autokult.

Według niektórych badań korzystanie ze smartfona podczas jazdy może być przyczyną nawet 20 proc. wypadków. Ale jak sprawdzić, czy ktoś rzeczywiście odpisał coś na Messengerze czy kątem oka zerkał na nowy filmik popularnego youtubera, co doprowadziło do kolizji?

W Nevadzie chcą skorzystać z izraelskiego urządzenia o nazwie Textalyzer.

"Textalyzer ma sprawdzać, czy telefon był aktywnie używany przez właściciela na chwilę przed wypadkiem drogowym. Analizowane będzie użycie aplikacji, np. Facebooka, gier, a także komunikatorów" - pisze Niebezpiecznik.

Aby skontrolować aktywność, wystarczy podłączyć telefon do urządzenia. A co, jeśli ktoś zgody nie wyda? Radni chcą, by wówczas automatycznie zabierać kierowcy prawo jazdy na 90 dni. Skoro nie masz niczego do ukrycia, pokaż się - twierdzą pomysłodawcy nowych przepisów.

Producenci zapewniają, że nie będą mieć dostępu do prywatnych danych użytkowników. Chcą sprawdzać tylko, czy aplikacja mogąca zakłócać uwagę kierowców była w użyciu.

Ale wątpliwości budzi nie tylko możliwe nadużycie prywatności. Nie zawsze aktywność aplikacji będzie świadczyć o winie. Niebezpiecznik zwraca uwagę, że na smartfonie może być zainstalowane złośliwe oprogramowanie, które będzie odpowiadać za aktywność. Albo pasażer będzie bawił się telefonem.

Mamy też przecież możliwość korzystania z głosowego asystenta i uruchamianie aplikacji poprzez wydawanie komend. A przecież z Facebooka można korzystać tak, jak z YouTube'a - czyli odpalić sobie filmik i słuchać niczym radia.

Możemy się też zastanawiać, jak oceniane będzie używanie nawigacji. Zerkanie na mapy również odwraca uwagę kierowcy.

Smartfon w ruchu drogowym. Mandat nie tylko dla kierowców

Chociaż wątpliwości jest sporo, wydaje mi się, że walka z korzystającymi ze smartfona w trakcie jazdy jest słuszna. Pomysł wymaga dopracowania, ale to prawdziwa plaga, która zagraża życiu korzystającym z ruchu drogowego.

Jeśli mielibyśmy skopiować ten pomysł w Polsce, chciałbym, żeby ewentualna kontrola dotyczyła również rowerzystów i przede wszystkim pieszych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.