Sieci energetyczne szpiegowane wirusami przez Chiny i Rosję?

Sieci energetyczne szpiegowane wirusami przez Chiny i Rosję?09.04.2009 13:30
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

"The Wall Street Journal" donosi, że sieci energetyczne oraz inne elementy infrastruktury Stanów Zjednoczonych są monitorowane przez szpiegów z Chin i Rosji. Władze nie komentują sprawy, choć podkreślają, że państwo musi prowadzić działania zapobiegające tego typu niebezpieczeństwom. W dyskusji pojawiają się także skrajnie odmienne opinie, np. o tym, że podobne raporty to tylko element gry politycznej rządu, który przeznacza kolosalne środki z budżetu na obronę przeciwko nieistniejącym zagrożeniom.

"The Wall Street Journal" opublikował raport, w którym ostrzega, że sieci energetyczne Stanów Zjednoczonych, jak również elementy infrastruktury odpowiadające za dostarczanie wody czy odprowadzanie ścieków, są stale monitorowane przez szpiegów z Rosji i Chin.

Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)
Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)

Według ustaleń dziennikarzy, hakerzy włamali się do serwerów zarządzających wymienionymi zasobami i zainfekowali je oprogramowaniem, które służy nie tylko jako elektroniczny szpieg, ale także uśpione narzędzie wojny - w razie potrzeby może zostać aktywowane do wyrządzenia bardzo poważnych szkód.

Ira Winkler, specjalista ds. zabezpieczeń internetowych i była pracownica Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) powiedziała, że nie można ignorować zagrożenia wirtualnymi atakami. Dodała, że jeśli ktoś potrafi wysłać maila, to ma już wystarczające środki do ataku na sieć energetyczną. To z kolei może nieść ze sobą dramatyczne skutki - w skrajnym przypadku nawet sparaliżowanie pracy reaktora atomowego.

Raport "The Wall Street Journal" po raz kolejny potwierdza, że w ostatnich latach drastycznie rośnie liczba zagrożeń związanych z bezpieczeństwem cybernetycznym państw.

Przypomnijmy, że pod koniec marca analitycy SecDev Group i naukowcy uniwersytetu w Toronto odkryli sieć komputerów osobistych zinfiltrowanych i kontrolowanych przez hakerów - http://www.pcworld.pl/news/342799/ghostnet.armia.chinskich.cyberszpiegow.html. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że GhostNet - bo taką nazwę nadali jej badacze - to chińska sieć cyberszpiegowska stworzona w celu kradzieży danych o dużym znaczeniu politycznym, militarnym i handlowym. Według raportu w ramach GhostNetu funkcjonowało co najmniej 129. komputerów ze 103 krajów rozsianych po całym świecie, z czego ok. 30 % to komputery należące do placówek dyplomatycznych, ministerstw, firm prywatnych i organizacji pozarządowych.
Rząd Chin zaprzeczył istnieniu sieci. Qin Gang, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych ChRL, powiedział: "niektóre państwa rozsiewają fałszywe plotki o chińskich cyberszpiegach. Są to informacje fałszywe, oparte o sfabrykowane raporty. Chiny stanowczo sprzeciwiają się atakowaniu sieci komputerowych".

Cyberszpiedzy? To normalne

Na całą sprawę można jednak spojrzeć zupełnie inaczej. Profesor Murray Jennex z Uniwersytetu w San Diego twierdzi wprost, że doniesienia o chińskich czy rosyjskich cyberszpiegach nie powinny nikogo dziwić. Dodaje również, że te same działania prowadzą Stany Zjednoczone, a także wiele innych państw i organizacji.

Podobnego zdania są również polscy specjaliści, którzy twierdzą, że GhostNet to dopiero początek - http://www.pcworld.pl/news/343161_2/bezpieczenstwo.danych.ghostnet.to.dopiero.poczatek.html.

Tak naprawdę chodzi o pieniądze

Niektórzy eksperci w Stanach Zjednoczonych odcinają się jednak od problemu cybernetycznego bezpieczeństwa kraju i mówią, że w całej dyskusji na ten temat chodzi tylko i wyłącznie o legitymizację decyzji budżetowych rządu.

Jart Armin z HostExploit powiedział m.in.: "Ciekawe, że wszystkie te przerażające raporty o cyberszpiegach, którzy penetrują zasoby naszego państwa, pojawiają się zawsze tuż przed tym, jak rozpoczyna się dyskusja na temat budżetu dla agencji bezpieczeństwa narodowego. Amerykańska opinia publiczna powinna raczej zainteresować się tym, gdzie podziało się ich 1. miliardów dolarów ulokowanych w ten segment od 2001 roku".
We wtorek przedstawiciele amerykańskiej armii poinformowali, że Pentagon wydał przez ostatnie pół roku ponad 10. milionów dolarów na zapobieganie atakom cybernetycznym oraz naprawę wyrządzonych przez nie szkód. W najbliższych tygodniach gabinet Baracka Obamy będzie dyskutował nad dalszymi działaniami w tej sferze.
Wszystkich zainteresowanych tematem zapraszamy do artykułu Polska bardzo wrażliwa na cyberatak? Niezupełnie - http://www.pcworld.pl/news/163282/polska.bardzo.wrazliwa.na.cyberatak.niezupelnie.html, w którym Mirosław Maj, szef CERT Polska, odpowiada na pytania dotyczące bezpieczeństwa teleinformatycznego naszego kraju.

Źródło artykułu:idg.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.