Samsung Galaxy Note - krótki test

Samsung Galaxy Note - krótki test04.11.2011 16:32
Źródło zdjęć: © chip.pl

Jest wielki pod każdym względem. Robi wrażenie na każdym, choć nie zawsze takie, jak chciałby producent. Jest wyposażony w... A zresztą, przeczytajcie!

Rysik - cuda na kijku

Rysik w jaki wyposażony jest Galaxy Note, nazwany przez Samsunga S Pen to tak naprawdę magiczna różdżka, za pomocą której można robić cuda. Naprawdę, nawet w porównaniu z możliwościami, jakie oferował świetny pod tym względem HTC Flyer, funkcje rysika w urządzeniu Samsunga po prostu wycinają z butów: S Pen (współpracujący z digitizerem Wacoma) umożliwia natychmiastowe wywołanie aplikacji do tworzenia notatek, wykonanie zrzutu ekranowego i opisanie go, wycinanie elementów graficznych ze zdjęć i wklejanie ich gdzie indziej, półprofesjonalne rysowanie dzięki rozpoznawaniu 102. poziomów nacisku... Mówiłem - cuda. Co więcej, inaczej niż we Flyerze rysikiem można obsługiwać wszystkie funkcje systemu tak, jak palcem a kiedy zdecydujemy się przestać korzystać z S Pena, możemy go wsunąć w ukryty w obudowie silos. Nie wszystko jest w nim idealne: podczas szybkiego pisania czy rysowania pojawia się wyraźne opóźnienie między dotknięciem ekranu przez rysik a reakcją systemu, zaś przycisk piórka jest trudny do znalezienia
bez patrzenia. Mimo to końcowe wrażenie jest jasne - ten rysik to mistrzostwo świata. Jedyny problem? Wszystko to jest zupełnie nieprzydatne dla 90% użytkowników przez 90% czasu... No, ale warto mieć, nie?

Ekran - piękny, mimo Pen Tile

Źródło zdjęć: © Brak gładkości fontów związany z technologią PenTile widać dopiero w ogromnym powiększeniu. Czyli tak naprawdę nie widać wcale. (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © Brak gładkości fontów związany z technologią PenTile widać dopiero w ogromnym powiększeniu. Czyli tak naprawdę nie widać wcale. (fot. chip.pl)

Jaką rozdzielczość ma twój netbook, 1024x600. Nie mów mu, że ekran Galaxy Note potrafi wyświetlić 1280x800 pikseli - jeszcze wpadnie w depresję... Tak, 1280x800 przy przekątnej 5,3" i w technologii Super AMOLED. Trudno wymarzyć sobie piękniejszy ekran: obraz jest jasny i ostry jak żyletka, kolory soczyste, czernie głębokie. Problemów z gładkością krawędzi fontów wynikających z zastosowania technologii PenTile nie stwierdzono - może widać je, jeśli zastosuje się lupę albo przygląda bardzo, bardzo uważnie, ale podczas zwykłego użytkowania obraz wygląda po prostu idealnie. Fajnie, że Samsung nie osiadł na laurach kontemplując, jaki jest wspaniały, tylko poszedł o krok dalej: aplikacje systemowe Galaxy Note są specjalnie przystosowane i w pełni wykorzystują wysoką rozdzielczość i dużą powierzchnię ekranu. Tak jak w przypadku appsów na tablety, również i tutaj można cieszyć się na przykład dwupanelowym interfejsem w kliencie poczty. To naprawdę wygodne i naprawdę cieszy.

Źródło zdjęć: © WSZYYYYYSTKOOOO!!! (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © WSZYYYYYSTKOOOO!!! (fot. chip.pl)

Wszystko - Mam na myśli WSZYSKO!

- Panie dyrektorze, co ma być w tym nowym telefonie?
- Wszystko.
- Co... Co pan rozumie przez "wszystko"?
- WSZYYYYYYYSTKOOOOOOOO!!!

Tak zapewne wyglądała rozmowa szefa zespołu projektowego pracującego nad Galaxy Note z prezesem Samsunga. Efekty widać jak na dłoni, kiedy spojrzy się w specyfikację i listę wyposażenia tego urządzenia. Dwurdzeniowy procesor Cortex A-9. wydajny chip graficzny, odbiornik GPS i GLONASS, Bluetooth 3.0, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n z obsługą DLNA, Wi-Fi Direct i Wi-Fi hotspot, microUSB z funkcją On-the-go (czyli host), wyjście TV (przez microUSB), radio FM, czujnik oświetlenia, czujnik zbliżeniowy, akcelerometr, żyroskop, barometr (!), 16/32 GB wbudowanej pamięci masowej i do tego złącze kart microSD, aparat fotograficzny 8 Mpix z autofokusem, stabilizacją, lampą błyskową i funkcją kręcenia filmów 1080p (30 fps), kamera do wideorozmów o rozdzielczości 2 Mpix, kompas cyfrowy, mikrofon z redukcją szumów tła no i oczywiście rysik. Wodotrysku nie ma - to dopiero w następnym modelu.

Bateria - tak powinno być w każdym banku

Pierwszą moją myślą, kiedy zobaczyłem Galaxy Note'a było "co za potwór!", drugą "poważnie, co za potwór!", a trzecią "cztery godziny pracy na baterii - maksimum". Myliłem się, i to poważnie. Dzięki wyposażeniu w baterię o pojemności 250. mAh, przetestowany na sposób tabletów (którym po części stara się być) Galaxy Note osiągnął niesamowity czas nieprzerwanego surfowania po stronach WWW za pośrednictwem Wi-Fi wynoszący ponad 9 godzin! W codziennych zastosowaniach najnowszy flagowiec Samsunga okazuje się zdecydowanie lepszy od swojego mniejszego braciszka Galaxy SII, wytrzymując z dala od ładowarki nawet przez ponad dobę. Nie wiem jak wy, ale dla mnie to niesamowite osiągnięcie przy tak imponującej liście wyposażenia, ogromnym ekranie i potężnym procesorze. Rozmiary - problem z tożsamością

O ile HTC HD7 albo Galaxy SII można nazwać wielkimi, zaś HTC Titan zasługuje na nazwanie ogromnym, to Galaxy Note można określić chyba tylko jako monstrualny. W końcu, jak inaczej opisać urządzenie, które ma niemal piętnaście centymetrów długości i ponad osiem szerokości? Chociaż sytuację ratuje trochę typowa dla sprzętów Samsunga zaskakująco niewielka grubość (niecałe 1. mm), nie sposób uznać Galaxy Note'a za poręcznego. Chcecie spróbować? Weźcie tabliczkę czekolady (typowo ok. 16x8 cm) i spróbujcie ją wepchnąć do kieszeni. Udało się? To teraz przespacerujcie się, usiądźcie, podnieście coś z podłogi... Upss... Mam nadzieję, że nie wzięliście zbyt miękkiej...? Tak czy inaczej, rozumiecie teraz, co mam na myśli. Galaxy Note nadaje się do noszenia w kieszeni kurtki, w wewnętrznej kieszeni marynarki lub płaszcza, ale już nie w spodniach czy koszuli - nie dlatego, że nie da się go tam wepchnąć, ale dlatego, że będzie to niewygodne i groźne tak dla nas, jak i dla niego.

Samsung Galaxy Note sam nie wie, czy jest telefonem, czy tabletem. Nie wie tego Samsung i nie wiem tego ja. Ja wiem natomiast, czym Note nie jest: mianowicie nie jest ani wygodnym tabletem, ani wygodnym telefonem.

Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)

Podsumowanie:

Sprzęt, który ma wszystko tak, jak trzeba: jest szybki, niesamowicie wyposażony, ma dodatkowe "supermoce", które choć przydatne dla nielicznych, to jednak miło mieć, a do tego wbrew trendom działa na baterii dłużej niż jego poprzednicy i konkurenci. Jedyny, choć niestety wielki (nomen omen) problem to jego rozmiary. Trzeba naprawdę mocno go chcieć, żeby zdecydować się na niewygody związane z noszeniem non-stop czegoś tak wielkiego. Ale to będzie przedmiot marzeń dla wszystkich, a przecież marzenia nie zajmują miejsca...

PLUSY:

  • Jest wyposażony we wszystko. Kropka.
  • Świetny, doskonały ekran
  • Wydajność na najwyższym poziomie
  • Świetnie zaimplementowany rysik

MINUSY:

- Dużo za duży, jak na wygodny telefon
- Dużo za mały, jak na wygodny tablet

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.