Pierwsze kroki w świecie gamingu – test laptopa Victus by HP

Pierwsze kroki w świecie gamingu – test laptopa Victus by HP28.12.2021 17:44
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Partnerem treści jest HP

Gaming jest jedną z najbardziej uniwersalnych rozrywek – niezależną od pogody, drużyny (zazwyczaj) czy walorów fizycznych graczy. Wybór sprzętu często warunkuje, czy świat ten wciągnie nas, odnajdziemy się tam i będziemy chcieli tą ścieżką podążać, czy też zrazimy się całkowicie. Victus by HP to laptop, który bez wątpienia przykuwa wzrok – lecz czy to, co kryje w sobie, uprzyjemnia, czy utrudnia pierwsze kroki w świecie wirtualnej rozrywki?

Specyfikacja

Do testów otrzymałem model Victus by HP i pierwsze, co rzuca się oczy: jak dopracowany wizualnie jest to sprzęt. Nowoczesny, dynamiczny design, ostre linie i wytłoczone na obudowie logo naprawdę robią wrażenie. Egzemplarz, który testowałem, wyposażono w dysk SSD o pojemności 1 TB, układ APU AMO Ryzen 7 5800 z 16 GB pamięci RAM DDR4 i kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3060 (jeden z lepszych zestawów dostępnych na rynku). Laptop w rozmiarze 16.1 cala wyposażono w wyświetlacz FHD z matrycą IPS, oferującą odświeżanie w częstotliwości 144Hz i janość 250 nitów.

Co do łączności, linia Victus by HP wyposażona została w Wi-Fi 6, Bluetooth 5.1 oraz więcej niż optymalny zestaw portów – USB C, porty USB 3.2, wejście HDMI, Ethernet (smukła linia wymusiła ciekawe rozwiązanie "otwieranej szczęki"); a także czytnik kart SD i wejście mini jack.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Podświetlana klawiatura jest cicha, touchpad obsługuje zarówno delikatne muśnięcia, jak i mocniejsze naciski. Laptop wyposażono w głośniki Bang&Olufsen, które znakomicie spełniają swoją rolę.

Testowanie profesjonalne…

Ze sprzętami tej klasy testowanie ich możliwości zawsze sprawia nieco problemów – wybór odpowiednich punktów odniesienia jest kluczem do prawidłowej oceny.

Victus by HP to nie jest sprzęt dla profesjonalnych graczy – dlatego też stosowanie wobec niego wyśrubowanych testów obciążeniowych (w rodzaju tych oferowanych przez 3D Mark) należy traktować z pewnym przymrużeniem oka. Wyniki, choć nieco poniżej średniej, jak na sprzęt tej klasy i w tym przedziale cenowym są więcej niż zadowalające.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Nie mogłem odmówić sobie testu stosowanego nieco rzadziej – kompleksowego sprawdzenia wydajności procesora (i całego układu) przy wykorzystaniu Cinebench. Oprogramowanie generuje – w pewnym uproszczeniu – złożony fotorealistyczny obraz, wykorzystując ostre i rozmyte odbicia, cieniowanie czy światła obszarowe.

I tutaj wyniki bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły – testowany laptop uplasował się w czołówce, zdecydowanie wyżej, niż mógłbym się spodziewać, pokonując sprzęty dużo mocniejsze na papierze.

Podczas testów przy wykorzystaniu dedykowanych programów komputer poddawany jest dość dużym obciążeniom. Ze względu na smukłe kształty nieco niepokoiła mnie kwestia związana z temperaturą, ale tutaj również radził sobie nadspodziewanie dobrze – 62 st.C to maks, do którego podczas testowania doszliśmy.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera

… i subiektywne odczucia codziennego użytkowania

Ten laptop jest, cóż, duży. Na co dzień pracuję na małych notebookach, więc z zaskoczeniem stwierdziłem, że ten olbrzymi (jak na moje standardy) ekran o nietypowej przekątnej 16,1 cala sprawdza się znakomicie – jest duży, ale nie za duży. I oczywiście, gry to jedno, ale nawet praca z Excelem jest zwyczajnie wygodna.

Jest też bardzo solidnie złożony – żadnego niepotrzebnego uginania, żadnych denerwujących "luzów" – jakość wykonania nie tyle zaskakuje (bo spodziewałem się tu pozytywów), co zasługuje na docenienie. I podkreślę raz jeszcze agresywny, ale bardzo spójny i przyjemny design całości.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Z subiektywnych odczuć warto podkreślić idealną konstrukcję klawiatury. Praca z nią jest po prostu intuicyjna, uskok klawiszy jest dobrze wyważony i wyczuwa się go dosłownie momentalnie, a klawisze pracują bardzo cicho. Nie znalazłem w oficjalnych materiałach potwierdzenia, ale wygląda na pełny anti-ghosting. Dla kogoś przesiadającego się z mniejszych sprzętów będzie potrzebna chwila na przyzwyczajenie się do szerokości, ale nie ma z tym większych problemów.

Z nieskrywaną przyjemnością odpaliłem szereg gier – i nie mogę ukryć, że jestem zachwycony. Niezależnie od tego, czy gustujemy w FPSach, MOBA (w rodzaju odpalonej Dota 2) czy wyścigach (Need for Speed: Most Wanted – to prawda, gra nieomal wiekowa, ale z niepodrabialnym klimatem, chyba moja ulubiona odsłona serii) – Victus by HP sprawdził się w każdym calu. Momentami pracował nieco głośniej niżbym chciał, jednak nie było to nic uciążliwego czy rozpraszającego.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Oczywiście, podczas gry preferuję dedykowane słuchawki, jednak nagłośnienie sygnowane przez Bang&Olufsen robi dobrą robotę – to marka premium i daje się to odczuć na każdym kroku.

Victus by HP – dobry omen dla następcy HP Pavillion

Producent tak naprawdę idzie za ciosem. Pavillion Gaming doczekała się godnej kontynuacji – i warto podkreślić, że dwie linie wprowadzone przez HP znacznie różnią się pomiędzy sobą, oferując klientom tak potrzebny wybór.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Dobrze znana marka OMEN obejmuje urządzenia oraz oprogramowanie stworzone dla wymagających, zaawansowanych graczy (szerokie portfolio produktów sygnowane OMEN obejmuje komputery, monitory i akcesoria do gier, które sprostają nawet najbardziej skomplikowanym wyzwaniom).

Z kolei Victus by HP, najnowsza linia produktów, obejmuje urządzenia idealne dla kogoś, kto przygodę ze światem gamingu dopiero zaczyna. Czy damy radę wyciągnąć stabilne 240 FPS na CyberPunk? Raczej nie – ale też nie o to w tym sprzęcie chodzi.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Podsumowanie

Kluczem do docenienia Victus by HP jest jego właściwe pozycjonowanie. To nie jest laptop, z którym rozbijemy bank podczas IEM – i nie do tego został on stworzony. Producent, tworząc tę linię, odpowiedział na zapotrzebowanie użytkowników, którzy nie chcą inwestować pokaźnych sum w sprzęt o jednym zastosowaniu; którzy mają pasję do gier i czerpią z nich przyjemność, ale nie jest to cały ich świat; którzy po ciężkim dniu w pracy czy na uczelni wyłączą excela, zamkną przeglądarkę i znikną na 2-3 godzinki w wirtualnej rzeczywistości.

Taki był zamysł podczas tworzenia tego sprzętu – i testy udowodniły, że spełniony został w całej rozciągłości. Strzał w dziesiątkę dla kogoś, kto poszukuje swojego pierwszego laptopa gamingowego – a po osiągnięciu pewnego stopnia zaawansowania, inwestycja w OMEN będzie naturalnym (i bardzo przyjemnym) krokiem.

Źródło zdjęć: © materiały partnera
Źródło zdjęć: © materiały partnera
Partnerem treści jest HP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.