Padła ofiarą cyberataku. Bank musi oddać jej pieniądze, bo to nie jej wina

Padła ofiarą cyberataku. Bank musi oddać jej pieniądze, bo to nie jej wina05.08.2019 18:19
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Banki uważają, że nabranie się na internetowe oszustwo to rażące niedbalstwo. Sądy jednak są innego zdania. W Polsce zapadł kolejny wyrok, nakazujący bankowi oddanie pieniędzy

Polska bankowość jest bardzo nowoczesna i wykorzystuje zaawansowane rozwiązania. Same banki są bezpieczne, ale często lekceważą nieautoryzowane transakcje, czyli takie, których dokonuje osoba nieupoważniona.

Phishing to nie "rażące niedbalstwo"

Według polskiego prawa za transakcję nieupoważnioną odpowiada bank, chyba że doszło do "rażącego niedbalstwa" ze strony klienta. Banki starają się zrzucać winę na klientów przy każdej okazji, ale nie zawsze mają rację. Nawet jeśli klient poda swoje dane logowania przestępcom, nie można z góry uznać tego za "rażące niedbalstwo", bez analizy okoliczności.

Jeśli ktoś świadomie podaje swoje hasło innym, jest to oczywiście lekkomyślność i naruszenie zasad. Jeśli jednak nabierze się na phishing lub złapie malware, raczej nie można mówić zaniedbaniu. Współczesne cyberataki są pomysłowe i bardzo dobrze przygotowane.

Bank sobie, prawo sobie

Banki raczej nie analizują takich sytuacji i wrzucają wszystkich do "jednego worka", odmawiając zwrou pieniędzy. Taką sytuację opisywaliśmy na początku roku, gdyż bezpośrednio dotyczyła czytelników dobrychprogramów. Prawnicy byli po stronie czytelników.

Klient może pójść ze sprawą do sądu, ale niewiele osób się na to decyduje. To kosztowna i stresująca sprawa. Jednak jeśli ktoś się zdecyduje na sąd, zwykle wygrywa.

3 lata walczyła o zwrot pieniędzy

Taka sytuacja spotkała panią D.I. (inicjały podane przez sąd), która padła ofiarą cyberataku i bank (nazwa utajona przez sąd) odmówił jej rekompensaty. Do kradzieży doszło 26 maja 2015 roku. Z jej konta ukradziono ponad 44 tys. zł. Pani D.I. złożyła do banku reklamację, ale tam uznano, że wszystko jest w porządku. Nastąpiło poprawne logowanie w serwisie, sprawa zamknięta.

Pani D.I. postanowiła walczyć o swoje. Pozew trafił do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w styczniu 2016 roku. Wyrok zapadł po ponad 3 latach - 3 lipca 2019 roku. Powódka wygrała, ale jakim kosztem?

Uzasadnienie wyroku jest dostępne na Portalu Orzeczeń Warto zwrócić uwagę na tłumaczenie banku - klasycznie przywołany został fakt, że nie doszło do naruszenia zabezpieczeń własnych banku:

Bank [...] stwierdził, że opisane transakcje zostały zlecone po poprawnym zalogowaniu się w serwisie [...] Bank wskazał, że do realizacji tych transakcji doszło „w wyniku zainfekowania stacji roboczej”, z której powódka logowała się do serwisu [...] złośliwym oprogramowaniem oraz że wirus spowodował, że po zalogowaniu powódka otrzymała fałszywy komunikat z prośbą o podanie kodu autoryzacyjnego. W ten sposób osoby nieupoważnione miały zdefiniować nowy szablon płatności [...]. Powódka zaprzecza jednak, by taka sytuacja miała miejsce. Logowała się z komputera z zainstalowanym programem antywirusowym. [...]
Nie można wobec tego mówić w niniejszej sprawie o nieautoryzowanej transakcji w rozumieniu art. 40 u.u.p.

Dalsze dochodzenie wykazało, że to mógł być phishing. Tuż przed kradzieżą na adresy e-mail pracowników powódki przychodziły wiadomości przypominające faktury od kuriera. SMS zaginął i dziś już nie wiadomo, czy pani D.I. go otrzymała, czy może został przechwycony przez szkodliwą aplikację.

Sąd uznał w końcu, że pani D.I. należy się rekompensata wysokości 44183,65 zł. Nie ma podstaw, by uznać tę transakcję za autoryzowaną. Obowiązek udowodnienia, że było inaczej, spoczywa na banku, a tam widocznie zabrakło faktów. Bank miał jedynie zapisy prawidłowo wykonanej transakcji.

Bycie oszukanym to nie wina klienta

Są uznał też, że nie ma 100 proc. dowodów na to, że powódka świadomie podała swoje dane atakującym. Co więcej, jeden ze świadków przypomniał, że do kradzieży doszło w czasie większej fali ataków. Po nich banki nieco zmieniły zabezpieczenia.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.