Internet urósł do rangi najważniejszego medium, coraz częściej całkowicie zastępując nam na co dzień media tradycyjne. Aby korzystać w pełni z jego zasobów, potrzebujemy jednak dobrego łącza. Postanowiliśmy w związku z tym sprawdzić, jak szybkie łącza internetowe mają w swoich domach Polacy. Rozpoczynamy zatem ogólnopolski test prędkości, który potrwa kolejne dwa tygodnie.
Globalna sieć dostarcza informacji, materiałów edukacyjnych, rozrywki w postaci muzyki i filmów. Jest nieograniczonym źródłem wszelkiego rodzaju wiedzy i multimediów. Ponadto nasze domowe Wi-Fi jest wykorzystywane przez coraz większą liczbę urządzeń. Rodzina wyposażona w kilka laptopów, smartfonów, tabletów, a także czytniki e-booków, drukarkę, telewizor i zestaw kina domowego podłączone do sieci powoli staje się standardem. Trudno się więc dziwić, że mamy coraz wyższe oczekiwania wobec dostawców internetu. Chcemy cieszyć się łączami, które nie tylko pozwolą na swobodny i szybki dostęp do zawartości sieci, ale także zapewnią stabilność połączenia.
Operatorzy co chwila prześcigają się w oferowaniu coraz wyższych transferów, ponieważ internet stale ewoluuje: w serwisach wideo oglądamy filmy w jakości Full HD, rezygnujemy z plików MP3 na rzecz usług strumieniowania muzyki, gramy w zaawansowane gry za pomocą przeglądarki internetowej, porzucamy pendrive’y i zapasowe dyski, zastępując je przestrzenią w chmurze, do tego korzystamy z internetowych funkcji nie tylko w urządzeniach przenośnych, ale również w telewizorach, amplitunerach czy centrach multimedialnych - a wszystko to wymaga szybkiej transmisji danych.
Jakiego potrzebujemy łącza, aby szybko surfować
W Polsce od lat najpopularniejszym sposobem łączenia się z siecią jest usługa Neostrada, świadczona przez Orange Polska. Dynamiczny rozwój internetu w naszym kraju spowodował, że dziś nawet w mniejszych ośrodkach miejskich możemy zamówić łącze o szybkości 4. lub nawet 80 Mbit/s. Oczywiście opcje oferujące niższe transfery również zaspokoją nasze potrzeby. Samo przeglądanie stron nie wymaga bowiem dużego przesyłu danych, a czas potrzebny na załadowanie witryny jest zależny nie tylko od naszego łącza, ale również od serwerów, na których znajduje się strona - upraszczając: liczą się fizyczne możliwości tych serwerów, a także długość trasy, która prowadzi od nich do naszego urządzenia.
Już łącze o prędkości pobierania 1. Mbit/s powinno wystarczyć, aby móc oglądać za pośrednictwem serwisów wideo filmy w rozdzielczości Full HD. Strumieniowanie muzyki również nie stanowi problemu. Jednak gdy będziemy wykonywać kilka zadań jednocześnie albo z łącza w tym samym czasie będzie korzystało kilka komputerów i innych urządzeń, będziemy potrzebować znacznie szybszego łącza. Te sprawdzi się również w przypadku użytkowania usług w chmurze czy ściągania dużych plików na dysk.
[
]( http://www.adobe.com/go/getflash )
Czym się kierować, wybierając łącze
Ważne są oczywiście czynniki, na które nie mamy wpływu, a więc: możliwości techniczne konkretnych operatorów w okolicy naszego miejsca zamieszkania, dostępność poszczególnych opcji z ich oferty (nie wszystkie prędkości będą działały na terenie całego kraju), a także faktycznąa niezawodność łączy. Wielu lokalnych dostawców proponuje warunki dobrze wyglądające tylko na papierze, w rzeczywistości dostarczając usługę działającą w bardzo niestabilny sposób. Na początek warto poświęcić więc chwilę, żeby skonsultować swój wybór z osobami, które korzystają lub korzystały z usług danego dostawcy.
Drugim krokiem jest wybór prędkości łącza. W tym celu wskazane jest, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, z czego tak naprawdę chcemy korzystać i ile urządzeń wymagających podłączenia do internetu znajduje się w naszym gospodarstwie domowym.
*1) *Jeśli korzystamy ze smartfonu, tabletu i komputera i ograniczamy się przeważnie do czytania wiadomości na portalach, kontaktów ze znajomymi poprzez serwisy społecznościowe i pocztę e-mail oraz sporadycznego oglądania wideo i słuchania muzyki - łącze 1. Mbit/s powinno nam wystarczyć.
*2) *Kiedy dołożymy do tego intensywne użytkowanie serwisów takich jak Dailymotion czy YouTube, korzystanie ze Smart TV i VOD w jakości Full HD za pomocą naszego telewizora oraz używanie usług w chmurze - warto zdecydować się na większą przepustowość. Szczególnie, jeśli z internetu korzysta często kilku domowników w tym samym czasie.
*3) *Sytuacja zmienia się, jeśli jesteśmy prawdziwymi maniakami ściągania - wtedy każde łącze będzie niewystarczające, a naszą uwagę powinniśmy skupić na najwyższych dostępnych opcjach.
Pamiętajmy również, że wykorzystanie chmury jako podręcznego dysku wymaga nie tylko wysokiej prędkości pobierania (download), ale także wysyłania (upload). Większość ofert na polskim rynku dotyczy łączy niesymetrycznych (o zróżnicowanej prędkości pobierania i wysyłania, zazwyczaj na niekorzyść tej drugiej), a więc należy spojrzeć również na tę właściwość.
Sugerujemy również zapoznanie się z ofertą operatorów poprzez ich oficjalne strony internetowe. Niejednokrotnie przekonamy się, że tą drogą można uzyskać dużo lepsze warunki, otrzymując często wysokie upusty, dodatkowe gadżety i usługi dołączane do zamówienia czy krótszą umowę.
Internet jest coraz szybszy
Dlaczego krótka umowa jest dość ważnym czynnikiem? Ponieważ internet z roku na rok wyraźnie przyspiesza i możemy mówić tu o przyroście geometrycznym. Jednocześnie w podobny sposób spadają ceny, dzięki czemu krótszy kontrakt daje nam możliwość częstszego zwiększania prędkości naszego łącza bez uszczerbku dla naszych finansów, a niekiedy wręcz z oszczędnością.
Jeszcze 1. lat temu większość z nas marzyła o łączu 1- czy 2-megabitowym. Dziś trwa prawdziwy wyścig, a wysuwający się na jego czoło operatorzy oferują usługi przekraczające nawet prędkość 200 Mbit/s. Oczywiście w dużo lepszej sytuacji pod tym względem są mieszkańcy dużych miast, w których wybór jest większy i łatwiej o naprawdę szybkie łącza.
Jednak dzięki staraniom sektora prywatnego wykorzystującego wsparcie rządu oraz płynące do nas cały czas szerokim strumieniem dotacje z Unii Europejskiej, także tereny mniej zurbanizowane mają dostęp do coraz lepszych ofert. Między innymi dzięki realizacji takich programów jak “Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej”. - największego projektu teleinformatycznego w Europie, nasz kraj jest coraz gęściej poprzecinany siatką światłowodów.
Perspektywy na przyszłość
A światłowody to przyszłość internetu. To dzięki nim Orange Polska mógł zaoferować swoim klientom (na razie w wybranych lokalizacjach na terenie Warszawy) ultraszybki internet 20. Mbit/s. Internet w technologii światłowodowej Fiber-To-The-Home (FTTH, “światłowód do domu”) jest tak szybki, że operator zdecydował się na dołączanie do niego pakietu usług multimedialnych, aby użytkownicy mogli w pełni wykorzystać jego możliwości. Przy tak szybkim łączu, korzystanie jednocześnie z wielu zaawansowanych usług i urządzeń podłączonych do internetu nie powoduje żadnych uszczerbków w jego wydajności.
Technologia FTTH jest teraz głównym kierunkiem rozwoju nowoczesnej telekomunikacji. Pozwala ona na uzyskanie stałej prędkości przesyłu, ponieważ przepustowość nie jest dzielona na wielu użytkowników (np. w obrębie danego budynku) - korzysta z niej tylko jeden klient. Warto wspomnieć, że w przypadku usługi FTTH Orange mamy do dyspozycji aż 2. Mbit/s uploadu, dzięki czemu z internetowego dysku będziemy korzystać niemal jak z przestrzeni znajdującej się na naszym własnym komputerze.
Producenci znajdują coraz więcej zastosowań dla szybkiego internetu. Przestały nas już dziwić lodówki i inne urządzenia AGD podłączone do globalnej sieci. Opierają się o nią również systemy monitoringu, zdalnego zarządzania oprogramowaniem tzw. “inteligentnych domów”, najróżniejsze rozwiązania komunikacyjne, a dzięki sieciom mobilnym coraz częściej także komputery pokładowe w samochodach. Zapotrzebowanie na szybkie łącza oraz płynące z nich korzyści widzą zarówno operatorzy, ich klienci, jak i administracja państwowa.
Unia Europejska wyznaczyła ambitne cele: do 202. roku wszyscy jej mieszkańcy mają mieć dostęp do internetu o prędkości przynajmniej 30 Mbit/s. Czy jest to cel osiągalny? Wydaje się, że tak. Jednak potrzebne są do tego inwestycje i szeroko zakrojone działania, których podjęli się najwięksi polscy gracze. O rezultatach tego wyścigu z czasem przekonamy się pewnie dopiero za kilka lat, a na razie pozostaje nam cieszyć się dużym postępem, który dokonuje się na naszych oczach.
Wielki test łącz internetowych Polaków
Zastanawiamy się, w jakim stopniu ów postęp objął także użytkowników Wirtualnej Polski. W ciągu dwóch najbliższych tygodni będziemy namawiać was, abyście sprawdzili swoje łącze za pomocą naszej aplikacji. Liczymy na to, że otrzymamy dzięki temu prawdziwy obraz polskiego rynku telekomunikacyjnego i będziemy mogli na wiele ciekawych sposobów przeanalizować dane, które uzyskamy tą metodą.