Nie wiemy czy polskie władze wiedziały o programie PRISM

Nie wiemy czy polskie władze wiedziały o programie PRISM30.01.2014 12:26
Źródło zdjęć: © Maksim Kabakou - Fotolia.com

Nie wiemy, czy polskie władze wiedziały o programie PRISM przed ujawnieniem
go w mediach i czy korzystały z niego - powiedziała Katarzyna Szymielewicz z fundacji Panoptykon w środę w Warszawie, podsumowując odpowiedzi otrzymane od instytucji państwowych na 100 pytań o PRISM.

6 czerwca 201. roku były współpracownik amerykańskich służb wywiadowczych Edward Snowden ujawnił informacje, że Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) w ramach programu PRISM prowadzi masową inwigilację elektroniczną obywateli, obejmującą także sojuszników Stanów Zjednoczonych.

Fundacja Panoptykon, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Amnesty International Polska w październiku 201. roku wysłały 100 pytań do 19 najważniejszych instytucji publicznych w Polsce, dotyczących afery PRISM.

"Wciąż nie wiemy najważniejszych rzeczy, czyli czy istniała lub istnieje umowa o współpracy między polskim i amerykańskimi służbami specjalnymi, czy Polska wiedziała o tych programach zanim dowiedzieliśmy się o nich wszyscy z mediów zagranicznych, czy korzystała z tych programów albo czy one zagrażają naszym prawom" - podkreśliła Szymielewicz.

Pytana przez dziennikarzy czy jej zdaniem rząd chce coś w tej sprawie ukryć powiedziała: "Mam silne wrażenie, że premier uważa ten temat za nieistotny i to mnie niepokoi nawet bardziej niż to, że coś chciałby ukryć. Tajność w państwie jest dopuszczalna, ale to sądy powinny powiedzieć, gdzie ta granica tajności w tej sprawie przebiega" - dodała.

Szefowa fundacji Panoptykon zapowiedziała podjęcie kolejnych kroków w tej sprawie. Do wszystkich ministerstw z wyjątkiem resortu sprawiedliwości, który - jako powiedziała Szymielewicz - odpowiedział na pytania w miarę kompleksowo, trafią wnioski o usunięcie naruszenia prawa, czyli o udzielenie odpowiedzi na wysłane pytania. "Natomiast tam, gdzie już wiemy, że informacji nie dostaniemy od instytucji, sprawa trafi do sądu administracyjnego" - zaznaczyła Szymielewicz.

Z odpowiedzi, jakie otrzymały organizacje pozarządowe wynika m.in., że Kancelaria Premiera Rady Ministrów nie wie czy istnieją dwustronne porozumienie dotyczące współpracy polskich służb ze służbami amerykańskimi w zakresie wzajemnego przekazywani danych.

Jak powiedziała Szymielewicz, KPRM nie odpowiedział m.in. na pytanie, od kiedy i skąd premier wiedział o funkcjonowaniu programu PRISM.

Z kolei z odpowiedzi MSZ, jak poinformowała Szymielewicz, wynika, że nie ma żadnych dwustronnych umów międzynarodowych, które regulowałyby działalność NSA na terytorium Polski. MSZ poinformował także, że w trakcie wizyt w naszym kraju sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego omawiano problem PRISM, ale notatki z tego spotkania są niejawne. Resort spraw zagranicznych nie odpowiedział jednak skąd szef MSZ dowiedział się o programie PRISM.

Organizacje pozarządowe pytały także o sprawę wniosku azylowego Edwarda Snowdena. Szymielewicz podkreśliła, że MSZ poinformowało, że wniosek nie został rozpatrzony ze względu na brak podania w nim adresu Snowdena. Jak dodała MSZ nie odpowiedziało, czy minister spraw zagranicznych miał bezpośredni dostęp do dokumentów sprawy azylowej Snowdena.

Z odpowiedzi MSW wynika m.in., że kierownictwo resortu spraw wewnętrznych po ujawnieniu informacji o programie PRISM nie spotykało się z przedstawicielami władz i służb amerykańskich - nie wiadomo jednak od kiedy i skąd szef MSW wiedział o programie PRISM.

Z kolei szef MON o programie PRISM dowiedział się z mediów. Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że nie prowadzi współpracy z NSA z uwagi na brak wspólnych kompetencji ani też nie udostępnia danych NSA. A także, że nie ma podpisanego dwustronnego porozumienia dotyczącego współpracy CBA ze służbami amerykańskimi w zakresie wzajemnego przekazywanie danych telekomunikacyjnych.

Jak zaznaczyła Szymielewicz, żadna ze służb specjalnych nie udzieliła informacji na temat tego, czy miała lub ma dostęp do programów takich jak PRISM czy XKeyscore(Snowden ujawnił, że jest to program, który zbiera informacje o całej aktywności w sieci - PAP) ani jakie ma własne techniczne możliwości śledzenia połączeń telefonicznych i komunikacji w internecie.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.