Minimatryce i megapiksele - co bardziej liczy się w aparacie

Minimatryce i megapiksele - co bardziej liczy się w aparacie28.01.2011 14:37
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Wyjątkowe momenty zdarzają się najczęściej wtedy, gdy nie ma ich czym uwiecznić. Aparat w telefonie komórkowym jest wygodnym i praktycznym rozwiązaniem dla każdego fotografa amatora

Funkcje związane z robieniem zdjęć są przez producentów komórek stale rozbudowywane. Czasami trudno jest stwierdzić, czy to jeszcze telefon z możliwością fotografowania, czy już aparat fotograficzny pozwalający na prowadzenie rozmów. Zwiększanie liczby pikseli określającej rozdzielczość aparatu wydaje się być sposobem na pokonanie konkurencji. Ten rodzaj rywalizacji wynika z faktu, że zdecydowana liczba kupujących przyjmuje ten parametr jako wskaźnik jakości fotografii wykonanej w technologii cyfrowej. Tymczasem nie jest to czynnik, który ma główny wpływ na jakość zdjęć.

Źródło zdjęć: © (fot. Creatas/Thnikstock)
Źródło zdjęć: © (fot. Creatas/Thnikstock)

Cyfrowa jakość, czyli rozmiar ma znaczenie
Serce każdego cyfrowego aparatu fotograficznego to światłoczuła matryca. Parametrem, który ma decydujący wpływ na jakość fotografii cyfrowej jest gęstość matrycy, a więc liczba pikseli przypadająca na 1 cm². jej powierzchni. Im większe zagęszczenie, tym mniejszy pojedynczy piksel, a tym samym większa jego podatność na szumy. Zniekształcenia te mogą powstać jako efekt uboczny wzmocnienia sygnału pochodzącego z matrycy lub na skutek przypadkowych sygnałów elektronicznych powstałych w samym aparacie. Oznacza to, że lepszą jakość zdjęć można uzyskać zwiększając wymiary matrycy, jednak minimalna wielkość podzespołów w telefonie komórkowym jest z reguły kryterium nadrzędnym. Podobnego rodzaju problem związany jest z systemem optycznym w telefonie. O jakości fotografii decyduje w dużej mierze odpowiednia wielkość zainstalowanego zespołu soczewek. Profesjonalny obiektyw w komórce pozwala na uzyskanie doskonałej jakości zdjęć z wykorzystaniem nawet 3-krotnego zbliżenia optycznego, lecz znacząco wpływa na wielkość
całego urządzenia. Istotną kwestią w tej materii jest również cena, ponieważ wykonanie dobrego obiektywu to niesłychanie skomplikowana i kosztowna procedura. Tańszym i częściej stosowanym rozwiązaniem jest umieszczenie prostego, plastikowego obiektywu o niewielkich wymiarach. Wtedy jednak rozdzielczość matrycy nie zostanie w pełni wykorzystana.

Rozdzielczość - ważna do pewnego stopnia
Liczba pikseli podawana przez producentów to parametr określający liczbę elementów światłoczułych zamontowanych na matrycy. Fotografia zrobiona aparatem z popularną obecnie matrycą 5 MPix, zainstalowaną m.in. w Nokii X6. Samsungu Galaxy i Wave, HTC HD mini, Motoroli Milestone czy iPhone 4, będzie składać się z 1944 linii, każda po 2591 punktów. Im więcej takich światłoczułych punktów posiada matryca, tym uzyskamy bardziej precyzyjne zdjęcie i większe rozmiary odbitki, jaką możemy wykonać z zapisanego pliku. Jednak dla otrzymania odbitki najwyższej jakości nie jest konieczne wykorzystanie najwyższej rozdzielczości aparatu. Ma ona znaczenie do pewnej granicy, związanej z możliwościami ludzkiego oka. Jeśli odbitka ma mieć 10 x 15 cm, a więc około 4 x 6 cali i ma być bardzo dobrej jakości, to przyjmuje się, że powinna zawierać 300 punktów na cal. Wtedy 4 x 300 na 6 x 300 daje rozdzielczość 1200 x 1800, a więc 2,16 Mpix. Oznacza to, że już 3 Mpix to wielkość, przy której nie można zauważyć granic między punktami,
co zupełnie wystarcza do standardowych zastosowań. Przeciętny użytkownik aparatu cyfrowego nie jest w stanie wykorzystać zalet wynikających z rozdzielczości większej niż 5 Mpix, może to uczynić dopiero doświadczony fotograf. Wadą wykonywania zdjęć w wysokiej rozdzielczości jest duża objętość zapisywanego pliku. Jedno zdjęcie dla 12 Mpix zajmuje około 3,5 MB, więc dodatkowa karta pamięci staje się niezbędnym elementem wyposażenia przy większej liczbie zdjęć.

Najnowsza technika przyciąga uwagę
Chociaż matryca 8 Mpix umieszczona w smartfonie Sony Ericsson Xperia X1. mogłaby stać się narzędziem dla profesjonalisty, połączenie po raz pierwszy systemu Android z tak wysoką rozdzielczością jest intrygujące również dla początkujących fotografów. Zdjęcia wykonane smartfonem z najnowszej serii Sony Ericsson Xperia są ostre, dobrze odwzorowują kolory, a doświetlająca dioda pozwala rozjaśnić przestrzeń w odległości ok. 1 m od obiektywu.

Źródło zdjęć: © Sony Ericsson Xperia X10
Źródło zdjęć: © Sony Ericsson Xperia X10

Dodatki niezbędne i... zupełnie zbędne
Systemy automatycznego ustawiania ostrości, czyli autofocus (AF) to przykład niezbędnej aplikacji, w jakie uzupełniane są aparaty fotograficzne w telefonach. Niedostateczne lub zbyt duże naświetlenie można skorygować komputerowo, niestety zdjęcia nieostrego poprawić się już nie da. Pożyteczną funkcją jest również ASR, czyli system redukcji drgań, ułatwiający fotografowanie obiektów w słabych warunkach oświetleniowych. Inne dodatki, takie jak wykrywanie twarzy lub uśmiechu, stabilizacja ASR (Advanced Shake Reduction), balans bieli, samowyzwalacz czy różne filtry mogą także ułatwić fotografowanie. Istnieją jednak aplikacje, które bywają instalowane w zamian za drogie podzespoły. Powiększonych wymiarów matryca i dobra jakość systemu optycznego to elementy dosyć kosztowne. Zdarza się więc, że producenci decydują się na wyposażenie aparatu w dodatkowe funkcje fotograficzne, które wydają się nie mieć uzasadnienia technicznego jak np. zoom cyfrowy. W przeciwieństwie do zoomu optycznego nie przybliża on do
kadrowanego obiektu, a jedynie zaniża jakość fotografii. Uruchomienie tego dodatku sprawia, że do rejestracji wykorzystywana jest tylko część matrycy, a więc zapisywany jest tylko fragment obrazu, bezpowrotnie wycięty ze swojego otoczenia.

Przed ostateczną decyzją
Decydując się na wybór konkretnego modelu warto dokładnie obejrzeć czy nawet wypróbować w sklepie dane urządzenie. Chociaż większość aparatów w telefonach komórkowych jest wyposażona w lampę błyskową, dużo lepiej spełnia swoje zadanie lampa ksenonowa niż diodowa. - Przy zakupie trzeba też zwrócić uwagę na to, czy telefon ma zakrywany obiektyw. Taka osłona, najlepiej automatyczna, chroni przed zarysowaniem i zabrudzeniem systemu optycznego oraz przedłuża czas eksploatacji aparatu - doradza Krzysztof Greniewicz z ggmedia.pl, jednego z salonów sieci aetka w Krakowie. Ważny jest również sposób dostępu do najczęściej używanych przycisków i funkcji fotograficznych. Powinien być prosty i intuicyjny, aby można było szybko uchwycić wszystkie wyjątkowe chwile.

-/GB/GB

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.