Mike Mann - łowca domen. Człowiek, który chciałby mieć wszystko

Mike Mann - łowca domen. Człowiek, który chciałby mieć wszystko23.04.2012 14:29
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Kiedy następnym razem będziecie kupowali domenę internetową i po raz kolejny okaże się, że jest już ona zajęta, jest duża szansa, że odpowiedzialny za to będzie ten człowiek - Mike Mann.

Mike Mann jest jedną z osób, które najdłużej zajmują się spekulacjami na domenach internetowych. W zeszłym tygodniu przeprowadził jedną ze swoich największych akcji kupując w ciągu 2. godzin 14 962 domen. „Jestem po prostu chciwy”, mówi sam o sobie Mann, „chciałbym być właścicielem wszystkiego.”

Nawet jeśli jest na dobrzej drodze by zająć całkiem sporą część domen internetowych, nie zawsze tak było. Mann jest czterdziestopięciolatkiem z Delaware, który zajął się spekulacjami internetowymi pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Wcześniej zajmował się dostarczaniem Internetu. Pewnego dnia w 199. roku otrzymał propozycję odsprzedaży domeny internetowej menus.com za 25 000 dolarów, którą przypadkiem posiadał. Następnego dnia ktoś zaproponował mu dwa razy tyle. Nieźle, jak na domenę kupioną za około 70 dolarów. „Następnego dnia już byłem w biznesie domen”, mówi Mann.

Z czasem stał się jednym z najbardziej agresywnych spekulantów domen na świecie. Rynek używanych domen przypomina wolną amerykankę - wszystkie chwyty dozwolone, a walka się zaostrza. Lata temu zarejestrowanie dobrej domeny nie stanowiło problemu, a sex.com nie kosztowało jeszcze 1. milionów dolarów. Dziś pisze się skrypty, które próbują przejąć domenę ułamki sekund po tym, jak straci ona ważność. Spekulanci próbują także dogadywać się z rejestratorami domen, by dowiedzieć się, które domeny nie zostały opłacone.

Mann przez siedem lat budował swój biznes o nazwie BuyDomains by sprzedać go ostatecznie za 8. milionów dolarów. Nie sprzedał samych domen, pozbywał się także patentu na opracowany przez siebie system, który tworzy rekomendacje dla nazwy domeny internetowej i je rejestruje. 80 mln dolarów to całkiem sporo pieniędzy, ale wciąż zbyt mało dla człowieka, który chciałby posiadać wszystko.

Dwa lata temu Mike Mann powrócił, a jego nowe przedsiębiorstwo DomainMarket.com kupuje teraz średnio 30. domen dziennie, by później je odsprzedać. Właściciel twierdzi, że zarabia na tym około 400 000 dolarów miesięcznie. Jednak zakup tak dużej liczby domen w tak małym czasie był czymś co nie zdarza się często.

Jak tego dokonano? Dużą część pracy wykonały oczywiście niezastąpione skrypty, ale nie obeszło się także bez czynnika ludzkiego. Na początek specjalnie napisane narzędzie typuje możliwe do zarejestrowania domeny, sprawdzając jak wypadają one pod kątem słów kluczowych wpisywanych do Google i na tej podstawie przewiduje przyszły ruch na stronie. Z wyników wykluczane są te domeny, które mogą być czyimś znakiem towarowym. Później Mike Mann osobiście przegląda wyniki i podejmuje decyzję, którą domenę kupić. „Musimy filtrować wyniki, a ja jestem najlepszym filtrem do tego typu rzeczy. Nie wydaje mi się, by ktoś jeszcze umiał przeczytać ze zrozumieniem tak długie listy domen, w tak krótkim czasie, jak ja. Jest to bardzo męczące, ale w końcu tym zarabiam na życie.”

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.