Książka jak "mała czarna"

Książka jak "mała czarna"14.09.2007 13:30

Firma On Demand Books zaprezentowała niedawno urządzenie, którego ambicją jest przewrócenie do góry nogami rynku druku na żądanie, znanego pod angielską nazwą Print on Demand. Mowa o urządzeniu Espresso Book Machine. Pierwsze egzemplarze już działają.

Dotychczas stosowane rozwiązania są bardzo kosztowne i opłacają się niewielu firmom - koszt sięgający miliona dolarów jest do przyjęcia dla dużych wydawców lub bardzo zasobnych instytucji naukowych czy edukacyjnych, ale nie dla zwykłych wydawców, księgarni czy mniejszych uczelni.

Espresso Book Machine ma kosztować 10-krotnie mniej i oferować szybkość druku na poziomie 15-20 książek na godzinę. Jest to "książkomat" połączony z bazą danych w Internecie, skąd jest pobierany plik zawierający wszelkie niezbędne dane o tytule; niestety, nie podano, w jakim formacie. Plik jest następnie przetwarzany przez urządzenie, które drukuje treść ( dupleksowy druk czarno-biały ) i okładkę ( druk kolorowy ), przycina papier w standardowym formacie Letter do odpowiedniej wielkości, zależnej od formatu książki, a następnie całość łączy ( binduje ) i oprawia w miękką okładkę, by po paru minutach oddać użytkownikowi gotowy egzemplarz książki. Naturalnie EBM jest w stanie drukować jednocześnie kilka książek, gdyż w chwili, gdy jedna jest oprawiana, następna jest drukowana - zwiększa to wydatnie wydajność maszyny i tempo druku, a w ciągu miesiąca można by w ten sposób wydrukować kilka tysięcy egzemplarzy książek. Całością steruje dedykowane oprogramowanie dostarczone przez On Demand Books.

Komplet operacji jest wykonywany automatycznie od chwili zamówienia konkretnego tytułu przez użytkownika ( wybrania go z bazy książek ), zaś interwencja operatora konieczna jest jedynie w chwili ewentualnej awarii systemu, a także, rzecz jasna, gdy trzeba dodać ryzy papieru i uzupełnić toner i wszelkie inne materiały eksploatacyjne.

Maszyna ma 2,5 m długości, 1,5 m głębokości ( razem z drukarkami ) i 1,5 m wysokości. Waży ok. 550 kg, a razem z drukarkami laserowymi ok. 750 kg. W przygotowaniu jest też wersja zminiaturyzowana, mająca w przybliżeniu o 1/3 mniejsze rozmiary. Tym samym urządzenie może stanąć w stosunkowo niewielkim pomieszczeniu czy hallu bibliotecznym, podobnie jak podręczne urządzenie kserujące spotykane w wielu instytucjach, zwłaszcza bibliotekach.

Jeden z kilku dostępnych już egzemplarzy stoi w New York Public Library i korzysta z bazy ok. 200 tys. tytułów znajdujących się w publicznej domenie i dostarczonych przez organizację Open Content Alliance - dlatego koszt egzemplarza ogranicza się do druku i oprawy ( zapewne z niewielkim narzutem na amortyzację sprzętu ), natomiast nie są narzucane koszty licencyjne. Jednak i w przypadku książek komercyjnych koszt jednego egzemplarza będzie i tak znacząco niższy niż w przypadku tradycyjnego druku. Inny egzemplarz dostarczono do Biblioteki Aleksandryjskiej ( Bibliotheca Alexandrina ) otwartej w Egipcie w 2002 r., a jeszcze inny do Banku Światowego, gdzie drukowane są na bieżąco publikacje tej instytucji.

Espresso Book Machine przyda się przede wszystkim w przypadku tytułów, których od dawna nie ma już na półkach księgarskich, a których wznowienie byłoby nieopłacalne. Konieczne jest jednak uprzednie zdigitalizowanie starszych zasobów, a także dostarczenie przez wydawców tych tytułów, które były już wydawane za pomocą nowoczesnych technik komputerowych, a którzy będą w ten sposób czerpać dochody z druku wyczerpanych już tytułów. Obecna cena, nieprzekraczająca 100 tys. USD ( będzie zapewne sukcesywnie maleć w miarę wzrostu popytu i naturalnego postępu technicznego ), jest już do zaakceptowania przez wiele firm i instytucji, a być może będą powstawać ośrodki organizujące druk materiałów dostarczonych do centralnej bazy danych przez wielu wydawców, co będzie się po prostu opłacać.

W przypadku tak dużych i bogatych instytucji, jak New York Public Library, zasadne jest zakupienie egzemplarza urządzenia na wyłączność. Zapewne będzie to dotyczyć wielu dużych bibliotek uniwersyteckich, także i w naszym kraju. Choć ebooki wdzierają się mocno na rynek, ciągle będzie wielu chętnych na tradycyjne, porządnie wydrukowane i oprawione tytuły, bo nie wszyscy akceptują lekturę na ekranie komputera. A przede wszystkim podaż zostanie dostosowana do popytu, co zmieni zauważalnie model biznesowy wydawców książek.

Więcej informacji: On Demand Books - http://www.ondemandbooks.com

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.