Korzystasz z torrentów? "Oni" już mają twój adres IP

Korzystasz z torrentów? "Oni" już mają twój adres IP05.09.2012 13:30
Źródło zdjęć: © chip.pl

Brytyjscy naukowcy odkryli, że serwisy wymiany plików jak BitTorrent są monitorowane „na wielką skalę”. Badacze są zaskoczeni skalą tego monitoringu - poinformowały media.

Serwisy wymiany plików peer-to-peer, gdzie wszystkie komputery pełnią role serwerów lub współpracują dla odciążenia serwerów, pełniących rolę pomocniczą, są bardzo często wykorzystywane przez internautów na całym świecie w wymianie plików muzycznych, filmów i oprogramowania. Informacje o posiadanych plikach zawarte są w tzw. torrentach –. metaplikach o rozszerzeniu .torrent, zawierających podstawowe informacje konieczne do pobrania pliku.

Ponieważ wymiana plików odbywa się często z naruszaniem własności intelektualnej i praw autorskich, właściciele tych praw walczą nie tylko z samymi sieciami, jak BitTorrent, ale także z korzystającymi nich użytkownikami. W przypadku sieci BitTorrent bowiem użytkownik pobierający plik jednocześnie udostępnia go innym użytkownikom sieci P2P.

Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)
Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)

Naukowcy z Birmingham University (W. Brytania) prowadzili przez trzy lata badania dotyczące sieci wymiany plików, używając zaprojektowanego przez siebie oprogramowania, które działało jak klient sieci P2. BitTorrent – logowało się do sieci i mogło wyszukiwać pliki. Następnie badali zapis działania (logi) program, aby zbadać zachowanie użytkowników i całego środowiska sieci peer-to-peer.

Jak poinformował serwis BBC, naukowcy dość szybko wykryli, że sieć jest monitorowana przez podobne do ich „fałszywego klienta”. programy, których celem jest ustalenie, kto ściąga pliki. Programy te absolutnie nie czynią różnic między masowo ściągającymi i przypadkowymi użytkownikami, ściągającymi pojedyncze pliki.

"Nie musisz masowo ściągać. Tacy, którzy ściągną pojedynczy fil i tak są odnotowywani. Jeśli treści należą do najpopularniejszych –. Top 100 – ściągający będą monitorowani w ciągu godzin" – powiedział BBC kierujący badaniami Tom dr Chothia. Dodał, że także mniej popularne pliki są monitorowane, ale rzadziej.

Zdaniem badacza od momentu zalogowania się do BitTorrent i wyszukania pliku do momentu zapisania IP komputera przez którąś z firm monitorujących mija "najwyżej 3 godziny".

Według magazynu "Computerworld" badania pozwoliły na identyfikację narzędzi 1. różnych firm monitorujących. Większość z nich stanowiły organizacje i firmy ochrony praw autorskich czy instytucje śledcze oraz firmy bezpieczeństwa. Jednak niektóre z nich były firmami badawczymi, prawdopodobnie także prowadzącymi projekty naukowe. Z logów wynikało, iż 3 największe podmioty monitorujące BitTorrent nie mogą zostać zidentyfikowane, bowiem ukrywają się za firmami hostingowymi, które prowadzą dla nich monitoring.

Według dr. Chothii nie jest jasne, dlaczego firmy prowadzą tak rozległy monitoring sieci P2P. Naukowiec uważa, że istnieje grupa firm, które "po prostu siedzą na wielkich zasobach danych i gromadzą je nadal”. mając nadzieję, iż będą one cenne w przyszłości. Część firm sprzedaje dane właścicielom praw autorskich i własności intelektualnej, do celów prawnych i marketingowych; pokazują one bowiem, jakie treści i gdzie są popularne.

Jak się okazało, wiele programów monitorujących nie znajduje się na tzw. blocklist –. aktualizowanych listach oprogramowania, używanego przez programy blokowania dostępu. Programy blokowania dostępu mają utrudniać monitorowanie i uniemożliwiać wyśledzenie IP pobierającego pliki komputera; są często stosowane przez pobierających dużą ilość plików przez sieci P2P.

Część firm ochrony własności intelektualnej w USA i Europie, uzyskuje od monitorujących sieć P2. adresy IP komputerów pobierających i usiłuje je połączyć z osobami fizycznymi, właścicielami komputerów, aby żądać od nich rekompensaty za naruszenie praw autorskich lub oddać sprawę do sądu.

Tymczasem dr Chothia wątpi, czy w ten sposób uzyskane dowody ostaną się w toku postępowania sądowego, bowiem programy monitorujące są w stanie określić, czy dany komputer używa klienta BitTorrent, ale nie stwierdzają, jakimi plikami się wymienia. Jak poinformował portal Daily Tech, zdaniem brytyjskich naukowców zapewne w ten sam sposób monitorowane są wszystkie sieci wymiany plików

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.