Kolejny bank mówi “nie” kryptowalutom. Może zamknąć konto

Jeden z klientów mBanku poskarżył się, że zablokowano jego konto przez obrót kryptowalutami. Odpowiedź banku jest krótka: mieliśmy prawo.

Według właściciela konta, mBank zablokował konto bankowe bez ostrzeżenia i podania powodu. “A wszystko to za legalne działalności w obszarze kryptowalut” - napisał klient, a zdjęcie jego wpisu zamieścił portal wirtualnemedia.pl.

W odpowiedzi na facebookowy komentarz mBank napisał, że “nie nawiązuje relacji biznesowych z klientami świadczącymi usługi oferowania wirtualnych walut”. Zdaniem banku, forma prowadzonej działalności naruszyła regulacje mBanku.

“Tak się boicie konkurencji na kryptowalutach i braku opłat bankowych, że próbujecie zniszczyć konkurencję?” - napisała jedna z użytkowniczek Facebooka. W komentarzach na Facebooku mBank odpowiedział:

“Nie analizujemy kwestii legalności prowadzenia działalności obrotu kryptowalutami. Nie wypowiadamy jednak umów o rachunek bankowy osobom, które za naszym pośrednictwem przeprowadzają transakcje związane z walutami wirtualnymi. Wyjątek stanowią sytuacje, w których dochodzi do naruszenia obowiązujących przepisów prawa lub regulacji banku. Na tej podstawie możemy zablokować realizację transakcji lub rachunek bankowy”.

Na pytania innych użytkowników, dlaczego dokładnie blokowane są konta, przedstawiciel mBanku na Facebooku napisał, że “obowiązuje nas tajemnica bankowa, dlatego nie możemy udzielić informacji w tej sprawie”. W kolejnym komentarzu dopisano: “naszym obowiązkiem jest prawidłowe wykonywanie środków bezpieczeństwa finansowego - zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu”.

Nie tylko mBank może zablokować konto w związku z obrotem kryptowalut. W grudniu Bank Zachodni WBK zaczął wypowiadać umowy firmom handlującym bitcoinami.