Google płaci za znajdowanie błędów w smartfonach

Google płaci za znajdowanie błędów w smartfonach17.06.2015 14:54
Źródło zdjęć: © TechStage / CC

Google rozszerzył zakres programu "cash-for-bugs", w ramach którego płaci użytkownikom swoich usług za raportowanie znalezionych w nich błędów, na system operacyjny Android. Od internetowego giganta otrzymać można od 500 do nawet 30 tysięcy dolarów, w zależności od tego, jak poważna okaże się usterka i na ile pomocny będzie udział zgłaszającego.

Dotychczas pieniądze za pomoc w znajdowaniu i usuwaniu błędów otrzymać mogli od Google'a użytkownicy Chrome'a, systemu operacyjnego Chrome OS i sieciowych usług giganta. Z programu był jednak z jakiegoś powodu wyłączony jego komórkowy system operacyjny. Teraz się to zmienia, chociaż nie w takim zakresie, jak moglibyśmy oczekiwać.

Google będzie bowiem płacił wyłącznie za błędy znalezione na sprzedawanych obecnie urządzeniach, za które jest w 100 procentach odpowiedzialny. Aktualnie są to więc tylko smartfon Nexus 6 i tablet Nexus 9. Wciąż jednak, jak podkreśla firma z Mountain View, czyni to z nich pierwszą dużą linię urządzeń mobilnych, która oferuje swoim użytkownikom taki program.

A co trzeba zrobić, by otrzymać pieniądze? Przede wszystkim – znaleźć w systemie operacyjnym telefonu błąd, o którego istnieniu nie wiedział producent. Za samo jego zgłoszenie otrzymać można maksymalnie 2 tysiące dolarów – jeżeli okaże się krytyczny. Za błędy stwarzające wysoki poziom zagrożenia otrzymać można tysiąc dolarów, a średni – 500. Niestety, zgłaszający usterki mało istotne liczyć się będą musieli z wypłatą na poziomie 0 dolarów.

Więcej pieniędzy czeka dodatkowo na tych, którzy zaproponują przypadek testowy, pomagający w znalezieniu i opisaniu błędu, zaprogramują odpowiedni test w Androidowym systemie CTS albo wręcz samodzielnie przygotują poprawkę. W tym ostatnim przypadku liczyć można na maksymalnie nawet 8 tysięcy dolarów.

Dodatkowe bonusy czekają na tych, którym uda się naruszyć integralność jądra systemu operacyjnego. W najgorszym (dla producenta) możliwym przypadku naruszenia zabezpieczeń TrustZone wypłata sięgnąć może 30 tysięcy dolarów.

Ogłaszając nowe postanowienia programu Google poinformował również, że tylko w zeszłym roku wypłacił ponad 1,5 miliarda dolarów za odkrycia błędów w jego usługach.

Zobacz także: Jak działają robaki atakujące smartfony?

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.