Gdzie jest Bin Laden?

Gdzie jest Bin Laden?19.02.2009 15:26
Źródło zdjęć: © heise-online.pl

Pomimo znacznych nakładów na pościg za szefem Al-Kaidy Osamą Bin Ladenem i wyznaczenia wysokiej nagrody za jego głowę (25 milionów dolarów) amerykańskie służby wywiadowcze nie odnoszą sukcesów w staraniach o jego zlokalizowanie i zatrzymanie albo nawet zgładzenie. Próbę ustalenia miejsca pobytu Bin Ladena podjęli teraz profesorowie geografii Thomas W. Gillespie i John A. Agnew z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA).

Źródło zdjęć: © Kiedy starania służb specjalnych spełzły na niczym, w pościg za Bin Ladenem zaangażowali się naukowcy (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Kiedy starania służb specjalnych spełzły na niczym, w pościg za Bin Ladenem zaangażowali się naukowcy (fot. heise-online.pl)

W pracy, która została opublikowana w magazynie "MIT International Review", naukowcy przeanalizowali zgromadzone informacje, zdjęcia satelitarne oraz teorie biogeograficzne o rozprzestrzenianiu i zanikaniu życia. Gillespie i Agnew wytypowali trzy budynki, w których –. ich zdaniem – ukrywa się terrorysta. Obiekty znajdują się w mieście Parachinar, położonym na jednym z terytoriów plemiennych w północno-zachodnim Pakistanie. Obydwaj geografowie z dumą ogłaszają, że udało im się opracować naukową metodę pozwalającą wskazać miejsce pobytu Bin Ladena. Wcześniej CIA prawdopodobnie przetrząsnęła już wszystkie dostępne źródła informacji, ale bez skutku; natomiast środowisko naukowe nie zajmowało się tym zagadnieniem na poważnie.

Źródło zdjęć: © Według geografów z Uniwersytetu Kalifornijskiego i zgodnie z teorią Distance Decay Bin Laden ukrywa się w dzikich obszarach na pograniczu Afganistanu i Pakistanu (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Według geografów z Uniwersytetu Kalifornijskiego i zgodnie z teorią Distance Decay Bin Laden ukrywa się w dzikich obszarach na pograniczu Afganistanu i Pakistanu (fot. heise-online.pl)

Naukowcy za podstawę swojej pracy przyjęli biogeograficzne teorie o rozprzestrzenianiu się roślin i przemieszczaniu zwierząt. Pierwsza przesłanka pozwalająca zlokalizować Bin Ladena wynika z teorii Distance Decay: oddalając się od miejsca, w którym występuje określona kombinacja gatunków roślin i zwierząt, zmniejsza się prawdopodobieństwo odnalezienia takiej samej kombinacji. Co to ma wspólnego z Bin Ladenem? Otóż wraz z rosnącą odległością zwierzętom i roślinom coraz trudniej znaleźć odpowiadające im warunki klimatyczne albo glebę. Z ludźmi jest podobnie: im dalej od własnej społeczno-kulturowej "niszy ekologicznej", tym trudniej funkcjonować w społeczeństwie. Druga przesłanka wynika z teorii wysp: do większych niszy ekologicznych napływa więcej osobników i można w nich zauważyć większą różnorodność gatunków. Bazując na tych dwóch spostrzeżeniach, Gillespie i Agnew przyjmują nieco ryzykowną tezę, według której Bin Ladena najłatwiej będzie znaleźć w pobliżu miejsc, w których ostatnio go widziano; terrorysta
przebywa też w podobnym środowisku politycznym i religijnym. Według naukowców im bardziej Bin Laden oddala się od takich miejsc, tym bardziej staje się zauważalny i rozpoznawalny, a w efekcie –. tym większe jest ryzyko wpadki.

Źródło zdjęć: © (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. heise-online.pl)

Zgodnie z teorią wysp Bin Laden powinien znajdować się raczej w większym mieście. Przeglądając zdjęcia satelitarne wysokiej rozdzielczości, można pokusić się o poszukanie budynków odpowiadających tym, w których wcześniej mieszkał Bin Laden. W jego pobliżu zawsze znajdowało się kilku strażników, w związku z czym najbardziej interesujące są dla niego mieszkania lub domy dysponujące więcej niż trzema izbami.

Źródło zdjęć: © (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. heise-online.pl)

Naukowcy zabrali się do poszukiwania Bin Ladena zakładając, że jego ostatnim miejscem pobytu po ucieczce z Dżalalabad były jaskinie w górskim rejonie Tora Bora. Przyjmując ten rejon za punkt wyjściowy, badacze rozpoczęli poszukiwania niedaleko położonego miasta, które mogłoby mu służyć jako kryjówka, biorąc przy tym pod uwagę kilka warunków. Naukowcy przypuszczają, że Bin Laden chciałby mieć zapewnioną ochronę przed wyśledzeniem lub atakami z powietrza (drzewa w ogrodzie), interesuje go bezpieczeństwo (mury o wysokości większej niż 3 metry), ma strażników (minimum trzy pokoje w miejscu pobytu), ceni sobie prywatność (odstępy pomiędzy budynkami), a dodatkowo potrzebuje podobno urządzenia do dializy. Taki sprzęt z kolei wymaga generatora prądu lub sieci elektrycznej. Dodatkowo ze względu na wzrost Bin Ladena (190–19. cm) pokoje nie mogą być niskie.

Według opracowanego przez geografów modelu najbardziej prawdopodobnym miejscem pobytu Bin Ladena jest terytorium plemienne Kurram. W zasadzie nie może się on znajdować nigdzie indziej, gdyż prawdopodobieństwo znalezienia go w tych okolicach wynosi 9. procent, a prawdopodobieństwo tego, że znajduje się on w jednym z siedmiu innych regionów plemiennych wynosi już tylko 86,6 procent. Kurram jest też zresztą obserwowane przez amerykańskie bezzałogowe samoloty szpiegowskie i bywa celem ataków z powietrza.
Ogółem w północno-zachodniej części Kurram –. czyli nie dalej niż 20 kilometrów od miejsca, w którym widziano terrorystę po raz ostatni – znajduje się 26 ośrodków miejskich. Parachinar jest miastem największym i najjaśniej oświetlonym, a dodatkowo jednym z najbardziej odizolowanych. Znajduje się ono na afgańskim pograniczu; 44-letni obecnie, chory na cukrzycę Bin Laden musiałby do niego przejść 3,1 kilometra w linii prostej przez przełęcz położoną na wysokości 4000 metrów. Trasa podróży wyniosłaby 20 kilometrów. Jak uważają geografowie, byłoby to dla niego bardzo wyczerpujące, w związku z czym należy spodziewać się, że Osama pozostał w tym mieście także w kolejnych latach. Parachinar już w czasach inwazji radzieckiej było traktowane przez wielu mudżahedinów jako bezpieczne schronienie, istnieje więc znaczne prawdopodobieństwo, że do dziś przebywa tam wielu talibów (choć należy pamiętać, że stosunki między talibami a Al-Kaidą nie układają się już tak harmonijnie, jak to sobie wyobrażają kalifornijscy
geografowie).

W mieście autorzy odnaleźli trzy kompleksy budynków, które spełniają wszystkie sześć ustalonych przez nich kryteriów niezbędnych do tego, aby nadawały się dla Bin Ladena. Jest tam też piętnaście kolejnych obiektów, które spełniają co najmniej pięć kryteriów. Trzy kompleksy należą do największych i najlepiej chronionych budynków w całym mieście. Jeden z nich to najprawdopodobniej więzienie, ale z bardzo zadbanym ogrodem. Można się spodziewać, że Bin Laden ma jeszcze na tyle pieniędzy, aby pozwolić sobie na tego rodzaju zakwaterowanie.

Czy znane jest więc miejsce pobytu Osamy? Naukowa hipoteza geografów wydaje się zbyt prosta. Wątpliwe jest już samo to, czy biogeograficzne teorie dotyczące roślin i zwierząt można przekładać na zachowania ludzi, a zwłaszcza osób, które z całą pewnością bardzo usilnie szukają schronienia. Odległość nie jest w tym przypadku żadnym znaczącym czynnikiem, bo przecież ludzie są w stanie dopasować się do innego otoczenia, a sam Bin Laden nie pochodzi ani z Afganistanu, ani z Pakistanu. Atrakcyjnym punktem tej hipotezy naukowej jest łatwość jej weryfikacji. Amerykanie muszą jedynie obserwować domy za pomocą bezzałogowych samolotów szpiegowskich, aby następnie –. w razie pojawienia się przesłanek potwierdzających hipotezę – wysłać na miejsce komandosów, którzy spenetrują teren. Ciekawe, czy amerykańskie służby wywiadowcze z CIA na czele pójdą tropem rozważań geografów.

Gillespie i Agnew już wcześniej w innej pracy próbowali używać zdjęć satelitarnych aby zbadać skalę czystek etnicznych w Bagdadzie. Uznali wtedy, że ich efektem było ograniczenie przemocy w mieście. Inni analitycy twierdzili jednak, że to wynik zwiększenia liczebności wojsk.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.