Emulacja zagrożeń - sposób na poznanie cyberwroga

Emulacja zagrożeń - sposób na poznanie cyberwroga04.06.2013 11:55
Źródło zdjęć: © © alphaspirit - Fotolia.com

Emulacja zagrożeń to bardzo istotna technika pozwalająca zwiększyć bezpieczeństwo sieci.

Cyberprzestępstwa stały się dochodowym interesem, i jak to w interesach bywa, przestępcy szukają sposobów, aby zwiększyć zyski oraz udział w rynku. Oznacza to, że ataki są wymierzane w setki lub nawet tysiące firm, aby zwiększyć prawdopodobieństwo skutecznego włamania. Najczęściej stosowaną techniką ataku jest ciche, złośliwe oprogramowanie, zaprojektowane tak, by było trudne do wykrycia i działało w sposób niezauważalny dla zespołu IT.

Aby zdać sobie sprawę ze skali zjawiska, wystarczy spojrzeć na statystyki z 201. roku - każdego dnia powstawało średnio od 70 000 do 100 000 nowych próbek złośliwego oprogramowania. Jest to liczba ponad 10 razy większa niż w 2011 i ponad 100 razy większa niż w 2006 roku. Korzystając z tradycyjnych technik chroniących przed złośliwym oprogramowaniem, nie ma możliwości nadążyć za tak ogromnym przyrostem. Badanie 2013 Security Report firmy Check Point wykazało, że 63% badanych przedsiębiorstw była zainfekowane botami, a ponad połowa przynajmniej raz dziennie padała ofiarą ataku złośliwego oprogramowania.

Najciemniej pod latarnią

Kod większości nowych wirusów jest zaszyty w najczęściej używanych w przedsiębiorstwach rodzajach plików: e-mailach, dokumentach Word, PDF, arkuszach Excel itp. Hakerzy posiadają specjalne narzędzia, które potrafią dobrze zamaskować skrypty uruchomieniowe i ukryć ich szkodliwe działania, takie jak zmiany w rejestrze systemu lub ściągnięcie pliku, który następnie infekuje sieć. Biorąc pod uwagę coraz większy ruch w korporacyjnych sieciach oraz coraz szerszy zakres złośliwego oprogramowania ukrytego w pozornie nieszkodliwych plikach, przedsiębiorstwa są wyjątkowo mocno narażone na ataki typu zero-day. Nawet przy użyciu warstwowej ochrony, stosując IPS i IDS, które potrafią powstrzymać część szkodliwych działań wirusów, nie ma możliwości powstrzymania infekcji, która dociera do sieci, a następnie się w niej rozprzestrzenia.

Podsumowując, sama liczba i złożoność nowych ataków sprawia, że nie mamy szans wiedzieć wszystkiego o naszym przeciwniku. Jednak możemy przynajmniej zrozumieć jego intencje i najczęstsze metody ataku. Dzięki temu zyskamy istotną wiedzę, którą możemy wykorzystać do identyfikowania i niwelowania nowych zagrożeń.

Podobnie jak celnicy stosują szereg technik służących obserwowaniu ludzi przekraczających granicę i namierzania tych mogących stwarzać zagrożenie, nowe technologie bezpieczeństwa posiadają możliwość analizowania e-maili, plików oraz danych wchodzących do sieci i izolowania złośliwych plików już na bramach sieci. W związku z tym nie dochodzi do infekcji, a działanie firmy pozostaje bez zakłóceń.

Obserwuj, emuluj, roześlij informację, chroń

Wspomniane techniki wykorzystują emulację zagrożeń. Działa ona tak, jak rentgen na kontroli granicznej - pozwala zajrzeć do wnętrza podejrzanego pliku, który ma przekroczyć bramę, oraz zbadać jego zawartość w zwirtualizowanym, odseparowanym środowisku zwanym „sandbox”. Plik jest tam otwierany i na bieżąco monitorowany pod kątem specyficznych działań, takich jak dokonywanie nietypowych zmian w rejestrze lub nawiązywanie połączeń sieciowych. Jeżeli plik zostanie uznany za podejrzany lub złośliwy, zostaje on zablokowany i poddany kwarantannie, co powstrzymuje potencjalną infekcję zanim jeszcze trafi do sieci i wyrządzi szkody.

Poza wykrywaniem i blokowaniem w ten sposób złośliwych plików, przedsiębiorstwa powinny mieć możliwość rozesłania informacji na temat nowego zagrożenia, aby pomóc innym w zabezpieczeniu się przed atakiem. Umożliwia to rozpowszechnianie wiedzy odnośnie nowego przeciwnika, w podobny sposób jak czynią to światowe organizacje zdrowia, które współpracują przy zwalczaniu nowych chorób. Dzięki temu skraca się czas pomiędzy odkryciem nowego ataku i wynalezieniem metody ochrony przeciwko niemu.

Badanie z 201. roku wykazało, że w 85 proc. przypadków wykrycie ataków cyberprzestępców trwało kilka tygodni lub dłużej. Gdyby firmy miały możliwość dzielenia się online informacjami na temat pojawiających się zagrożeń, częstotliwość infekcji znacząco by spadła. Pomogłoby to społeczności przedsiębiorstw posiadać chociaż minimum informacji na temat wspólnego przeciwnika zanim jeszcze nastąpi atak. Być może emulacja stanie się kiedyś najsilniejszą z metod zabezpieczania się przed nowymi zagrożeniami.

_ Krzysztof Wójtowicz, Check Point Software Technologies Poland _

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.