Ekstremalne procesory w ekstremalnych cenach - prawie 7000 zł za sztukę
Intel właśnie zapowiedział na targach Computex nie lada gratkę dla graczy. 10-rdzeniowy układ Core i7 Extreme Edition z linii Broadwell-E sprosta każdemu wyzwaniu. Problem będzie tylko z jego zakupem, przynajmniej dla większości z nas.
To jeden z najbardziej ekstremalnych procesorów w historii Intela. Dziesięciordzeniowy układ i7 wspomagany przez technikę Intel Turbo Boost Max Technology 3.0. służącą do optymalizacji wyboru rdzenia, powinien sprostać każdemu zadaniu. Każdy z 10 rdzeni będzie taktowany z częstotliwością 3 GHz (3,5 GHz w trybie turbo) oraz dysponował 25 BM pamięci cache. Intel Core i7-6950X Extreme Edition ma być flagowym procesorem nowej serii, w której skład wchodzić będą także urządzenia oznaczane numerami 6900K, 6850K oraz 6800K, które różnić się będą taktowaniem poszczególnych rdzeni (odpowiednio 3,2 GHz, 3,6 GHz i 3,4 GHz) oraz ich liczbą (odpowiednio 8, 6 i 6 rdzeni).
Główne cechy nowych procesorów to:
10, 8 lub 6 rdzeni, w zależności od wersji,
technika Intel Turbo Boost Max Technology 3.0,
do 40 linii PCI Express 3.0,
obsługa czterokanałowej pamięci DDR4-2400,
do 25 MB pamięci Intel Smart Cache,
technika Intel Hyper-Threading,
obsługa gniazda LGA 2011-v3,
technika Intel Ready Mode Technology,
zgodność z Intel X99.
Dla tych osób, którym taka techniczna wyliczanka nic mówi, tłumaczymy, że nowe układy Intela poradzą sobie z każdą najnowszą grą i to w najwyższej możliwej jakości. Nic tu się nie będzie zacinać, zwalniać, a granie na maszynach wyposażonych w taki procesor będzie wyjątkowo płynne.
Układy są wykonane w 14-nanometrowej technologii i mają być najwydajniejszymi konsumenckimi procesorami na rynku. Problemem będzie jednak cena. Najsłabsze układy z linii mają kosztować 430 dolarów (1700 zł), a te najwydajniejsze… 1750 dolarów (niespełna 7000 zł). To więcej, niż wiele gotowych i całkiem mocnych komputerów do gier sprzedawanych dziś na rynku. Chętni mają jednak czas na uzbieranie odpowiedniej kwoty - procesory pojawią się na rynku dopiero po wakacjach.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Ukryte 666 w ścieżce dźwiękowej nowego Dooma