Eksperci: blokowanie stron z e-hazardem jest technicznie możliwe

Eksperci: blokowanie stron z e-hazardem jest technicznie możliwe09.11.2009 15:26
Źródło zdjęć: © jupiterimages

Blokowanie internetowego hazardu w Polsce jest technicznie możliwe, ale
pojawia się przy tym pytanie o cenzurę w sieci, prawo i stanowisko w tej sprawie Unii Europejskiej - podkreślają eksperci oceniając zapowiedzi rządu o walce z e-hazardem.

Jak wyjaśniał wiceminister finansów Jacek Kapica, z hazardem w internecie można walczyć przez nałożenie na polskich providerów (dostawców internetu - PAP), którzy administrują serwerami, blokad dostępu do stron internetowych z hazardem. Drugi sposób to monitorowanie przepływów finansowych między bankami a organizatorami gier. Trzecim sposobem jest monitorowanie połączeń internetowych między komputerami w Polsce a stronami hazardowymi.

Jak powiedział PAP w piątek analityk IT firmy PMR Paweł Olszynka, z technicznego punktu widzenia można blokować dostęp do stron internetowych. "Mogą to zrobić dostawcy internetu. Przykładem są firmy, które nie życzą sobie, żeby ich pracownicy korzystali z pewnych serwisów i blokują do nich dostęp. Skoro to można zrobić w skali mikro, to można i w makro. Innym przykładem jest firma Google, która współpracuje z rządem Chin w blokowaniu pewnych treści w internecie" - wyjaśnił.

W opinii eksperta Business Centre Club Krzysztofa Szuberta, blokowanie stron jest możliwe. "Teoretycznie wszystko można zablokować w internecie, ale pojawia się przy tym pytanie o granicę cenzury w internecie. Moim zdanie to nie jest dobre rozwiązanie" - powiedział.

Jak wyjaśnił, internetowy hazard, pornografię, czy przemoc można ograniczać w określonych miejscach, taki jak np. szkołach. "To są rozwiązania lokalne, które chronią określoną grupę. W domach rodzicie sami mogą blokować pewne strony" - dodał. Zaznaczył, że pomysł blokowania stron będzie przerzuceniem przez rząd obciążenia na providerów internetu. "Pojawia się jeszcze pytanie o to, jak na blokowanie stron z e-hazardem zareaguje Unia Europejska" - powiedział.

Źródło zdjęć: © (fot. jupiterimages)
Źródło zdjęć: © (fot. jupiterimages)

Ekspert PricewaterhouseCoopers Jacek Pawłowski uważa z kolei, że w przypadku blokowania stron z e-hazardem trzeba rozdzielić skutki tego działania wobec przedsiębiorców i wobec konsumentów. "Jeżeli konsument zawiera umowę z dostawcą internetu, i ta nie upoważnia providera do ograniczenia dostępu do internetu, to można powiedzieć, że dostawca blokując stronę narusza warunki umowy" - wyjaśnił.

Pawłowski dodał, że taki provider "będzie narażał się także przedsiębiorcom, czyli firmom oferującym e-hazard, ponieważ blokując strony zamyka im dostęp do rynku". "Tutaj jest największe ryzyko dla providera, ponieważ może być oskarżony o nieuczciwą konkurencję. (...) Taki przedsiębiorca może nie tylko pozwać go o odszkodowanie, a także zwrócić się do sądu o zakazanie tych praktyk" - wyjaśnił.

"Oczywiście mówimy o obecnym stanie prawnym" - dodał i wyjaśnił, że planowana zmiana Prawa telekomunikacyjnego ma umożliwić dostawcom blokowanie określonych stron. "Jeżeli ta zmiana wjedzie w życie, to ten dostawca usług internetowych będzie miał podstawę prawną, dzięki której będzie mógł bronić się przed firmami oferującymi e-hazard" - wyjaśnił Pawłowski.

Dodał, że jeśli taka nowelizacja wejdzie w życie, to prawdopodobnie firmy e-hazardowe będą próbowały je zaskarżyć, "najpierw przed sądami i trybunałami krajowymi, a potem europejskimi, jako naruszenie swobody prowadzenia działalności gospodarczej" - powiedział.

Zdaniem wiceministra Jacka Kapicy, legalizacja hazardu w internecie w Polsce nie przyniosłaby żadnych wpływów do budżetu, bo właściciele stron internetowych z grami hazardowymi i tak płaciliby podatki w rajach podatkowych a nie w kraju. W jego opinii hazard internetowy jest najczęściej rejestrowany właśnie w rajach podatkowych i liberalizacja polskich przepisów dot. e-hazardu nie zmieniłaby tego.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.