#dziejesienazywo: Co zrobić, jeśli padliśmy ofiarą tzw. fałszywych postów na Facebooku?

#dziejesienazywo: Co zrobić, jeśli padliśmy ofiarą tzw. fałszywych postów na Facebooku?18.03.2016 10:09
Źródło zdjęć: © Facebook

Każdy z użytkowników Facebooka jest narażony na wiele niebezpieczeństw. Miejsca takie jak to są idealnym polem do działania cyberprzestępców i oszustów. Chyba każdy z nas ma w swoich znajomych osobę, która skarży się na to, że ktoś rzekomo włamał się na jej konto i rozsyłał w wiadomościach dziwne wiadomości. Albo taką, na której tablicy automatycznie pojawiają się podejrzane konkursy, sensacyjne wiadomości okraszone drastycznymi zdjęciami i wiele innych. O tym właśnie dzisiaj rozmawiamy z Piotrem Kupczykiem z firmy Kaspersky Lab Polska.

Każdy z użytkowników Facebooka jest narażony na wiele niebezpieczeństw. Portale społecznościowe są idealnym polem do działania cyberprzestępców i oszustów. Chyba każdy z nas ma w swoich znajomych osobę, która skarży się na rzekome włamania na swoje konto i rozsyłanie w wiadomościach dziwne linki, albo taką, na której tablicy automatycznie pojawiają się podejrzane konkursy, sensacyjne wiadomości okraszone drastycznymi zdjęciami, linki do pseudokuponów rabatowych itp. O tym właśnie rozmawialiśmy z Piotrem Kupczykiem, ekspertem do spraw bezpieczeństwa internetowego z firmy Kaspersky Lab Polska.

Jak ocenić, czy dany post jest prawdziwy? Co może się stać, jeśli klikniemy w tego typu informację? O tym rozmawialiśmy w pierwszej części materiału, który znajduje się pod tym linkiem.
Czytaj: #dziejesienazywo: Czym grozi kliknięcie w tzw. fałszywe posty na Facebooku? Rozmawiamy z ekspertem

Co zrobić od strony zabezpieczenia komputera oraz mediów społecznościowych, aby uchronić się fałszywych postów na Facebooku? Przede wszystkim komputer powinien być zabezpieczony oprogramowaniem antywirusowym. Jak podkreśla Piotr Kupczyk, to nie musi być produkt z najwyższej półki czy rozwiązanie płatne. Najważniejsze jest to, abyśmy mieli cokolwiek, co przeskanuje sprzęt w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania, nawet jeśli będzie to darmowy antywirus. W ten sposób część zagrożeń zostanie „odsiana”. Zawsze aktualizujmy system operacyjny, przeglądarkę, programy pocztowe - dosłownie wszystko, co się da. Nie tylko poprawia to płynność działania sprzętu i oprogramowania, ale też w ten sposób producenci łatają luki w zabezpieczeniach, które mogą zostać wykorzystane do zainfekowania komputera.

Z kolei od strony mediów społecznościowych, powinniśmy zawsze stosować zasadę ograniczonego zaufania. Trzeba zdawać sobie sprawę, że absolutnie wszystko, co publikujemy, każda udostępniana przez nas informacja, w jakichś okolicznościach może być upubliczniona. Natomiast jeśli będziemy korzystali ze wspomnianego „filtra”, nie opublikujemy nic głupiego, kompromitującego, czego później byśmy żałowali.

Piotr Kupczyk radzi, żeby nie udostępniać zdjęć ze swojego domu i jego okolicy, zdjęć dzieci, nie wrzucajmy też fotografii, na których widać wrażliwe informacje, np. bilety kolejowe czy lotnicze, fragment dowodu osobistego, prawo jazdy, dokumenty urzędowe itp. –. Nie podawajmy na tacy przestępcom podpowiedzi, które mogą później być wykorzystane przeciwko nam. A to oznacza, że nie powinniśmy publicznie informować kiedy wyjeżdżamy na wakacje i jak długo nasze mieszkanie pozostanie bez opieki.

Zwracajmy też więc uwagę na to, kogo przyjmujemy do grona znajomych. Unikajmy ludzi, których nie znamy w rzeczywistym życiu. Bardzo często cyberprzestępcy starają się podszywać pod kogoś znanego, popularnego. Zdarza się tez, że mogą podszywać się pod naszych znajomych w przypadku ataku ukierunkowanego. Dbając o to, kto ma dostęp do naszego profilu, mamy gwarancję, że nasze posty nie będą obserwowane przez osoby, które chcą nam zaszkodzić.

Niektórzy korzystają z Facebooka na pół anonimowo, tj. nie udostępniają żadnych informacji, wśród zdjęć nie znajdziemy twarzy tej osoby i nie mamy wówczas pewności, czy to rzeczywiście ta osoba, która widnieje pod danym imieniem i nazwiskiem. Wówczas należ zweryfikować jej tożsamość poza Facebookiem. Mamy do dyspozycji maile, SMS-y, połączenia telefoniczne, Skype, Viber, WhatsApp niektórzy nawet używają jeszcze GG –. możliwości jest wiele.

Powinniśmy także panować nad ustawieniami widoczności postów. Należy zdefiniować profil bezpieczeństwa i prywatności tak, aby udostępniać tylko to, co rzeczywiście chcemy. Powinniśmy tez ustalić grono odbiorców – które posty są widoczne dla wszystkich, publicznie, a które tylko dla znajomych. Najlepiej oczywiście udostępniać tylko znajomym. Możemy zdefiniować grupy, które np. do naszych prywatnych postów w ogóle nie mają dostępu, ale są w gronie znajomych. Na Facebooku jest także narzędzie, umożliwiające zobaczenie profilu oczami danej innej osoby –. w ten sposób wiemy, co jej udostępniamy i do czego ma dostęp (zdjęcie poniżej). Warto z tego skorzystać.

Źródło zdjęć: © (fot. Facebook)
Źródło zdjęć: © (fot. Facebook)

Należy też zaglądać do obszaru, gdzie podejrzymy wszystkie strony, które wcześniej polubiliśmy. Ważne jest też przeglądanie na bieżąco listy aplikacji facebookowych. Jeśli znajdziemy wśród nich coś, czego nie jesteśmy pewni lub nie powinno się tam znaleźć, wystarczy usunąć lub nawet zablokować daną aplikację lub stronę. Niektóre fanpage mogą być uśpione, nie wyświetlać nam żadnych swoich postów na tablicy, ale wykazać swoją aktywność dopiero po jakimś czasie. Warto regularnie przesiać listę znajomych, usunąć tych, których już nie chcemy obserwować, których nie znamy itp.

Jeśli zobaczymy na swojej osi czasu posty osób, które wyglądają podejrzanie, warto powiedzieć „autorowi”. o tym, że prawdopodobnie padł ofiarą cyberoszustów i poinstruować, co robić. Takie osoby najczęściej nawet nie wiedzą o tym, że coś się niepokojącego dzieje z ich "tablicą".

Źródło zdjęć: © (fot. Facebook)
Źródło zdjęć: © (fot. Facebook)

Co jeśli sami na swojej tablicy znajdziemy takie posty? Regularne usuwanie niechcianych postów ze swojego profilu jest uciążliwe, czasochłonne i przypomina syzyfową pracę. Jak w takim razie postąpić aby zatrzymać falę fałszywych samopublikujących się newsów? Tutaj może pojawić się problem. O ile kwestia samego Facebooka jest dość prosta (należy udać się do: Ustawienia - Aplikacje i tutaj usunąć niechcianą aplikację), o tyle z otrzymywaniem płatnych SMS-ów nie jest już tak łatwo.

Źródło zdjęć: © (fot. Facebook)
Źródło zdjęć: © (fot. Facebook)

Na stronie _ Centrum Pomocy _ serwisu Facebook można przeczytać: "Usunięta aplikacja lub gra nie powinna mieć już możliwości dalszego zamieszczania postów na twojej osi czasu. Nadal mogą być jednak wyświetlane stare zdarzenia z aplikacji lub gier".

Co z SMS-ami? Tu pojawia się problem. Należy wiedzieć do jakiej usługi się zapisaliśmy, a w otrzymywanych wiadomościach tekstowych na próżno takiej informacji szukać. Najlepiej skontaktować się z operatorem sieci komórkowej (ten może pomóc w rozwiązaniu problemu oraz zablokować usługę SMS Premium - wysyłania/odbierania płatnych SMS-ów) albo sprawdzić w sieci czy ktoś nie ma takiego samego problemu. Często internauci przekazują sobie informacje jak wybrnąć z niechcianej subskrypcji.

Nigdy jednak nie mamy pewności, że zamiast wypisać się z usługi dołączymy do kolejnej. Pamiętajcie, że w internecie należy niemal wszystko sprawdzać i weryfikować, ponieważ na każdym kroku czekają pułapki zastawiane przez cyberoszustów.

Wniosek?

Trzeba po prostu być ostrożnym i nie klikać gdzie popadnie tylko dlatego, że znajomy "udostępnił" ciekawy news albo konkurs. Warto zwrócić uwagę na adres strony internetowej, która udostępnia informacje - znajduje się on pod postem (odsyłam do screenów powyżej: zgarnijto.gd,x-tech.ga, co10-minutwygrane.pl itp. - każdy powinien zauważyć, że te nazwy są co najmniej podejrzane). Na dobrą sprawę to powinna być pierwsza rzecz, którą należy sprawdzić. Dziwne nazwy, niezrozumiałe skróty, domeny inne niż polskie - to powinno od razu wzbudzić czujność.

Sebastian Kupski

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.