Cyberkryminaliści mogą nauczyć się od rządów, jak tworzyć doskonałe malware

Cyberkryminaliści mogą nauczyć się od rządów, jak tworzyć doskonałe malware13.08.2012 16:14
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Raporty dotyczące malware FinFisher i Gauss przypisują im wykonanie na zamówienie agencji rządowych. Wśród ekspertów bezpieczeństwa rosną obawy, iż techniki zastosowane przez rządowych programistów malware przeciekły na rynek cyberprzestępczości. Ich zastosowanie np. w malware finansowym czy kradnącym tożsamość może bardzo ułatwić kradzieże i utrudnić ich wykrywanie - poinformowały media.

Na początku sierpnia analitycy z firm bezpieczeństwa zbadali dwie nowe odmiany złośliwego kodu, wykonane prawdopodobnie na zamówienie rządowe.

Pierwszą z nowych odmian złośliwego kodu jest FinFisher. Jak informuje Technology Review, w przypadku tego malware o pomyłce w atrybucji nie może być mowy –. zostało ono wytworzone przez brytyjską grupę programistyczną Gamma Group i sprzedawane jest agencjom rządowym W.Brytanii.

8 sierpnia br. analityk bezpieczeństwa Claudio Guarnieri pracujący dla firmy Rapid7. opublikował raport z analizy FinFisher. Ten złośliwy kod przechwytuje obraz z kamer internetowych, działa jak keylogger, zapisując wszystkie uderzenia w klawisze (a co za tym idzie – hasła i loginy na odwiedzanych stronach internetowych), przechwytuje połączenia Skype i może zdalnie pobierać dane z komputera co oznacza praktyczne przejęcie nad nim kontroli.

Gamma Group twierdzi iż sprzedaje go wyłącznie wybranym agencjom rządowym, ale o jego zastosowaniu niczego nie wiadomo –. tabloid The Sun doniósł jedynie iż używa go wywiad brytyjski Security Service (MI5).

Guarnieri zbadał system kontroli malware przy pomocy inżynierii odwrotnej. W trakcie tych badań zorientował się iż malware trafiło już do wielu krajów –. być może sprzedała je tam Gamma Group i używają go agencje rządowe albo, co bardziej prawdopodobne, stosują je firmy i osoby fizyczne. Analityk odkrył ślady systemu kontroli tego złośliwego kodu na serwerach w Australii, Czechach, Emiratach Arabskich, Katarze, Łotwie, Indonezji, Etiopii, Estonii, Mongolii i USA.

W raporcie z badań Guarnieri stwierdził iż jest „zażenowany”. w jak łatwy sposób można złamać zabezpieczenia systemu kierowania i kontroli FinFisher. Mimo iż nie znalazł jednoznacznych dowodów iż odkryte przez niego ślady działania malware nie zostały pozostawione przez agencje rządowe, jednak jest pewien, że wydostanie się na rynek tego szpiegowskiego malware jest tylko kwestią czasu „jest bowiem niemożliwe utrzymanie tego rodzaju narzędzi pod ścisłą kontrolą przez czas dłuższy”. Jak zauważył analityk, malware to może dostarczyć twórcom kryminalnego złośliwego kodu „wielu nowych pomysłów na mechanizmy wykradania danych i ukrycie skutków działania koni trojańskich”.

Z kolei 9 sierpnia br. analitycy z firmy bezpieczeństwa Kaspersky wydali wstępny raport dotyczący badania innego złośliwego kodu –. Gauss. Gauss to koń trojański, opracowany dla wykradania danych wrażliwych, ukierunkowany na przechwytywanie haseł i loginów wprowadzanych przez przeglądarki, danych dotyczących kont bankowych oraz sposobów logowania się do nich, ciasteczek, używanych np. przez instytucje finansowe oraz konfiguracji i danych zainfekowanych komputerów.

Gauss ma być bardzo podobny do Flame, znanego od kilku miesięcy, „wyjątkowo wyrafinowanego złośliwego kodu”, używanego do działań szpiegowskich i sabotażowych; według analityków prawdopodobnie zbudowanego na polecenie agencji rządowej. Jak twierdzi The New York Times Flame powstało w USA i Izraelu na zlecenie wywiadów tych państw i wobec istniejącego podobieństwa, o takie samo pochodzenie można podejrzewać Gauss.

Flame jest wielozadaniowym malware –. trojanem używanym do wykradania wszelkiego typu danych, posiadającym wbudowane mechanizmy destrukcyjne, co udowodnił przy kwietniowym ataku na serwery irańskich państwowych korporacji petrochemicznych.

W przypadku Gaussa widoczna jest, według analityków, „bardzo ciekawa specjalizacja”. – złośliwy kod jest przeznaczony do wykradania danych o kontach bankowych i oraz loginów i haseł do nich, przy czym działa on do tej pory głównie na Bliskim Wschodzie. Gauss zainfekował 2500 komputerów, z czego 1660 w Libanie, 483 w Izraelu i 261 w Palestynie. Większość z nich należała do banków i instytucji finansowych m.in. Bank of Beirut, Blom Bank, Byblos Bank i Credit Libanais.

Jest to 2,6 raza więcej infekcji niż w przypadku Flame. Gauss wykrada także loginy i hasła do kont Paypal i Citibanku Według analityków Kaspersky Lab, złośliwy kod zaczął infekować komputery już we wrześniu 201. roku i do chwili odkrycia pozostawał „uśpiony” do maja br., kiedy to pojawiły się pierwsze informacje o nim.

Eksperci innej firmy bezpieczeństwa –. RSA Security – uważają, że Gauss może być „tym, czego analitycy bezpieczeństwa obawiają się najbardziej” – malware stworzonym przez cyberkryminalistów, którzy zaadaptowali w tym celu rozwiązania z Flame i Stuxnetu. „Jest możliwe, że kod tych malware był dostępny dla podziemia kryminalnego i został powtórnie wykorzystany bądź zmodyfikowany przez cyberkryminalistów” – powiedział The New York Times Will Gragido z RSA .

Eksperci bezpieczeństwa uważają, że nawet jeśli i Gauss jest wytworem programistów rządowych –. a może świadczyć o tym zastosowanie we Flame i Gaussie mechanizmu zwanego „głowicą”, umożliwiającego instalację malware na komputerach nie mających dostępu do Internetu m.in. poprzez sieci wewnętrzne czy klucze USB – jest tylko kwestią czasu, kiedy rozwiązania z tych malware zostaną przejęte przez podziemie kryminalne i wykorzystane w nowej generacji złośliwego kodu. Analitycy uważają iż będzie on posiadał wysoki stopień inwazyjności, wyrafinowane mechanizmy wykradania danych i będzie bardzo trudny do wykrycia.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.